Alicja w Krainie Koszmarów. Książki dla dzieci są… dla dorosłych

Klasyka literatury dziecięcej kojarzy nam się najczęściej z nostalgicznym wspomnieniem wczesnych lat życia. Dzieła takie jak „Alicja w Krainie Czarów” Lewisa Carrolla, „Baśnie” braci Grimm czy „Kubuś Puchatek” A. A. Milne’a oraz ich filmowe adaptacje towarzyszyły dorastaniu niemal każdego i każdej z nas. Równolegle stały się swoistymi archetypami kultury popularnej oraz obiektami licznych remiksów i przeróbek, w tym horrorów i filmów pornograficznych. Czy globalny fenomen udoroślania książek dla dzieci mówi coś doniosłego o naszej kulturze i o tym, jak postrzegamy dziś dzieciństwo?