Kot Behemot i dziwaczna decyzja Kremla. Zgoda, której Putin może żałować

Styczniowa premiera Mistrza i Małgorzaty w reżyserii Michaiła Łokszyna przyciągnęła do rosyjskich kin tłumy widzów. W ocenie krytyków produkcja jest jedną z lepszych ekranizacji powieści Bułhakowa. Jednak film stał się celem kremlowskich propagandystów, nawołujących do wstrzymania pokazów i ukarania twórców. Jak to możliwe, że w kraju, w którym kultura stała się orężem wojny, zezwolono na pokazy antyreżimowego obrazu filmowego?