Dzikie dzieci: wychowane przez zwierzęta albo w izolacji

Rozmowy ze zwierzęcymi przyjaciółmi, ożywające meble, poruszające się rośliny. To coś więcej niż tylko utarta konwencja baśni, to rzeczywistość dziecięcego świata. Najmłodsi nie uznają sztywnego rozgraniczenia między człowiekiem a światem przyrody. Sami swobodnie przechodzą od jednej sfery do drugiej. Czy bliskość natury to coś, co tracimy, wchodząc w dorosłość? Co widzą dzieci, a czego już nie dostrzegamy my, dorośli?