Nauka
Zadziwiająca hibernacja nicienia z Syberii. Przeżył aż 46 tys. lat
17 marca 2025
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia co roku około 700 000 osób popełnia samobójstwo, a depresja jest jednym z głównych czynników prowadzących do tak drastycznych decyzji. Dlatego jej diagnoza jest niezwykle ważna. Najnowsze badania wskazują, że jesteśmy o krok od dużo szybszego wykrywania choroby i tym samym skutecznego podjęcia leczenia.
Obecna diagnostyka depresji to żmudny proces oparty głównie na wywiadzie psychiatrycznym. Choć jest to standardowa metoda, jej subiektywność może prowadzić do błędów. Dodatkowym problemem jest brak biomarkerów – mierzalnych wskaźników, które pozwoliłyby jednoznacznie potwierdzić chorobę. Jednak najnowsze badania wskazują, że naukowcy są coraz bliżej odkrycia przyczyn depresji, co może zrewolucjonizować jej diagnozowanie.
Badanie opublikowane w Molecular Psychiatry wskazuje na interesującą zależność między depresją a zmianami w składzie krwi. Naukowcy zauważyli, że osoby cierpiące na depresję – zarówno obecnie, jak i w przeszłości – mają inny poziom niektórych drobnych cząsteczek, szczególnie tych związanych z tłuszczami. To odkrycie sugeruje, że sposób, w jaki organizm przetwarza tłuszcze, może odgrywać kluczową rolę w rozwoju i przebiegu depresji.
Polecamy: Powrót z emigracji. Zazdrość, niechęć i trudne początki
Depresja to złożona choroba, na którą wpływa wiele czynników – genetyka, środowisko, styl życia, a także społeczne i psychologiczne uwarunkowania.
„Do tej pory skupiano się głównie na tych ostatnich, jednak coraz więcej badań sugeruje, że także procesy biologiczne mogą mieć znaczący wpływ na rozwój choroby” – czytamy w podsumowaniu badania opublikowanym w portalu Psy Post.
W przeszłości naukowcy analizowali głównie chemię mózgu, jednak ich badania miały ograniczony zakres. Obejmowały niewielką liczbę substancji i często nie dotyczyły pacjentów z oficjalnie zdiagnozowaną depresją.
Aby poszerzyć wiedzę na ten temat, badacze postanowili przeanalizować skład krwi dużej grupy osób – zarówno tych, które obecnie lub w przeszłości zmagały się z depresją, jak i osób zdrowych. Dodatkowo powtórzyli badania po pewnym czasie, by sprawdzić, czy wyniki są trwałe. Ich celem było znalezienie charakterystycznych zmian biologicznych, które mogłyby wskazywać na depresję, oraz zbadanie, czy mają one realny wpływ na rozwój choroby.
Uczeni wykorzystali dane z dużego, długoterminowego holenderskiego badania „Netherlands Study of Depression and Anxiety”. Projekt ten skupia się na analizie zdrowia psychicznego i fizycznego uczestników. W ramach badań naukowcy przebadali próbki krwi 2 770 osób, w tym:
Po sześciu latach ponownie pobrano próbki krwi od 1 805 uczestników, co pozwoliło na przeprowadzenie dodatkowej analizy i obserwację zmian w czasie.
Uczestnicy przeszli szczegółowe oceny psychiatryczne, które miały potwierdzić, czy spełniają kryteria depresji według ustalonych wytycznych. Nasilenie objawów oceniano na podstawie kwestionariusza zawierającego pytania o nastrój w ostatnim tygodniu. Oprócz analizy składu krwi naukowcy zgromadzili również informacje dotyczące stylu życia i ogólnego stanu zdrowia badanych, aby lepiej zrozumieć przyczyny depresji. Wzięli pod uwagę m.in.:
Próbki krwi analizowano za pomocą nowoczesnej technologii, pozwalającej wykryć setki różnych metabolitów – małych cząsteczek biorących udział w procesach metabolicznych organizmu. Dzięki platformie Metabolon badacze uzyskali szeroki obraz funkcjonowania metabolizmu.
Aby wyniki były wiarygodne, zastosowano surowe procedury kontroli jakości. Następnie naukowcy wykorzystali modele statystyczne, by sprawdzić, jak poziomy poszczególnych metabolitów wiążą się z depresją – zarówno obecną, jak i przebytą – oraz z nasileniem objawów.
Analiza próbek krwi wykazała, że skład metabolitów u osób z depresją różni się od tego u osób zdrowych. Naukowcy zidentyfikowali aż 139 istotnych zmian:
Aż 79 metabolitów miało bezpośredni związek z nasileniem objawów depresji. Im cięższa była choroba, tym większe zmiany zachodziły w tych substancjach. Wiele z nich występowało zarówno u osób obecnie chorych, jak i tych, które zmagały się z depresją w przeszłości. To odkrycie sugeruje, że przyczyny depresji mogą pozostawiać trwały ślad w metabolizmie organizmu.
Jeśli badania nad biomarkerami depresji przyniosą dalsze dowody, może to zrewolucjonizować sposób diagnozowania tej choroby. Obecnie rozpoznanie choroby jest trudne, a wielu pacjentów nie ujawnia objawów depresji z powodu wstydu lub obawy przed stygmatyzacją. W efekcie lekarz nie zawsze ma pełny obraz ich stanu psychicznego.
Precyzyjne biomarkery depresji mogłyby sprawić, że diagnoza stanie się bardziej obiektywna i szybka, a leczenie – lepiej dopasowane do indywidualnych potrzeb pacjenta. To krok w kierunku skuteczniejszej pomocy milionom ludzi na całym świecie.
Polecamy: Pacjent to przede wszystkim człowiek. Medycyna w zdigitalizowanym świecie [wideo]
Sprawdź, czego możesz spodziewać się w trakcie spotkania z nami na żywo. Już 5 kwietnia w Bielsku-Białej kolejna edycja konferencji Holistic Talk.
Organizowane przez redakcję Holistic News wydarzenie to możliwość wysłuchania wystąpień ze sceny. Mówcami edycji 2025 roku będą m.in.: dr Monika Wasilewska (psycholog), dr Tomasz Witkowski (psycholog), Marcin Możdżonek (sportowiec i myśliwy), Jacek Piekara (pisarz) i wielu innych. Pełny program znajdziesz TUTAJ.
Tylko do 20 marca bilety w wyjątkowej cenie 129 zł. Z kodem: HNHT2 czytelnicy Holistic News otrzymują dodatkowo 33% zniżki od aktualnej ceny.
Do zobaczenia w Cavatina Hall w Bielsku-Białej!
Redakcja Holistic News