Nauka
Serce ma swój „mózg”. Naukowcy badają jego rolę i funkcje
20 grudnia 2024
Umiejętność porozumiewania się jest kluczem do przełamania barier klasowych – uważa lider brytyjskich labourzystów Keir Starmer. Przedstawił on założenia reformy edukacji, która jest częścią przedwyborczego programu jego partii.
Wybory w Wielkiej Brytanii mają odbyć się na jesieni przyszłego roku. W sondażach zdecydowanie prowadzi Partia Pracy, która przejęłaby władzę po 13 latach rządów konserwatystów.
Starmer przedstawił już pięć głównych punktów programu wyborczego labourzystów. Są to utrzymanie wzrostu gospodarczego, inwestycje w energię odnawialną, zmiany w systemie opieki zdrowotnej, poprawa bezpieczeństwa oraz reforma edukacji. Cele te mają kształtować późniejszą politykę jego rządu.
Zdaniem lidera Partii Pracy szkoły w Wielkiej Brytanii nie sprzyjają rozwojowi dzieci z niższych warstw społecznych oraz mniejszości etnicznych. Rozwiązaniem problemu ma być zmiana sposobu nauczania języka angielskiego i rozwój umiejętności z zakresu komunikacji międzyludzkiej wśród najmłodszych.
Starmer ocenia, że luki w nauczaniu są „główną barierą dla dzieci”. Jego zdaniem „poprawa umiejętności interpersonalnych” pomoże zerwać „zgubny związek” między miejscem urodzenia a późniejszymi możliwościami rozwoju.
Partia Pracy zobowiązała się do zniesienia ulg podatkowych dla szkół prywatnych, co ma przynieść miliard funtów oszczędności rocznie i pozwolić na zatrudnienie 6,5 tys. dodatkowych nauczycieli. Specjalne premie w wysokości 2,4 tys. funtów mają też trafić do kieszeni osób, które przepracują dwa lata w oświacie.
Sami nauczyciele domagają się wzrostu wynagrodzeń o 6,5 proc. jeszcze w tym roku. Starmer nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, czy jego gabinet zdecydowałby się uwzględnić taki postulat. Nie zobowiązał się również do tego, że uczniowie szkół podstawowych będą otrzymywali bezpłatny posiłek. Taką obietnicę złożył kontrolowany przez Partię Pracy rząd Walii.
Lider brytyjskiej opozycji twierdzi, że w obliczu złej sytuacji gospodarczej kraju trzeba liczyć się z ograniczeniami finansowymi.
Polecamy:
Starmer chce też zreformować program nauczania obowiązujący w szkołach, jednak nie ujawnia na razie szczegółów. Zmiany mają położyć kres podziałom społecznym i doprowadzić do tego, żeby „snobizm” nie miał wpływu na karierę.
Zdaniem lidera Partii Pracy w społeczeństwie pokutuje zgubne przekonanie, że pochodzenie z biedniejszych, robotniczych rodzin zamyka drogę do kariery.
„Niektórzy nazywają to barierą klasową (class ceiling) i to dobra nazwa. Obywatele nie mają zapewnionego bezpieczeństwa ekonomicznego, wszechobecna jest niesprawiedliwość społeczna i rasowa. To fundamentalny brak szacunku do drugiego człowieka. Snobizm zbyt często wkracza w dorosłość i prowadzi do nierówności w wynagrodzeniach, awansach, możliwościach rozwoju”
– uważa Starmer.
Związek zawodowy nauczycieli National Association of Headteachers (NAHT) z zadowoleniem przyjął propozycje Partii Pracy. Ostrzegł jednak, że zmianom muszą towarzyszyć „znaczne dodatkowe inwestycje” nie tylko w edukację, ale też w opiekę społeczną.
„Bez wątpienia szkoły powinny pomagać dzieciom w rozwoju, niezależnie od ich pochodzenia. Ale muszą mieć na to odpowiednie środki”
– komentuje Paul Whiteman, sekretarz generalny NAHT.
Brytyjska minister edukacji Gillian Keegan ocenia, że Partia Pracy „nie daje gwarancji” na realizację swoich obietnic. Ostatnio labourzyści wycofali się z kilku zapowiedzi, na przykład w sprawie zniesienia czesnego na uniwersytetach czy inwestycji rzędu 28 mld funtów w przemysł przyjazny środowisku.
Zobacz też:
Więcej interesujących artykułów znajdziesz na stronie holistic.news.
Źródło: BBC