Chińczycy pokazali cyfrowy mózg. Roboty stają się bardziej ludzkie

Nowy mózg dla robotów

Rozpowszechnienie robotów humanoidalnych jest marzeniem wielu miłośników techniki. Wizja maszyn, które będą mogły wyręczyć nas w codziennych czynnościach, powoli się materializuje. Ich rozwój jest jednak zależny od kilku czynników. Już wcześniej na łamach Holistic News pisaliśmy o tym, jak istotne są komponenty mechaniczne, takie jak śruby planetarne, które pozwalają robotom na precyzyjny ruch i pracę. Jednak urządzenia te potrzebują jeszcze jednej, nie mniej ważnej rzeczy. Jest nią „mózg”. I właśnie niedawno chińscy naukowcy zaprezentowali RoboBrain 2.0. Dzięki niemu chińskie roboty humanoidalne będą potrafiły postrzegać otoczenie, analizować sytuację i planować działania.

Zaprojektowała go Pekińska Akademia Sztucznej Inteligencji. To organizacja non profit, która od lat pracuje nad zaawansowanymi systemami AI. Według jej szefa Wanga Zhongyuana RoboBrain 2.0 to obecnie „najpotężniejszy na świecie model oprogramowania open source dla robotów”.

„Mamy szczerą nadzieję, że różne podmioty z branży inteligencji ucieleśnionej będą współpracować z Instytutem Zhiyuan” – podkreśla Zhongyuan, cytowany przez South China Morning Post.

Polecamy: Chiński gigant wprowadza do fabryk niezwykłe roboty. Zastąpią człowieka?

Inteligencja napędza chińskie roboty humanoidalne

Czym różni się RoboBrain 2.0 od poprzedników? Przede wszystkim skutecznością. Nowy model potrafi działać o 17 proc. szybciej i o 74 proc. precyzyjniej niż jego wersja sprzed trzech miesięcy. Został także wyposażony w ulepszoną inteligencję przestrzenną. Oznacza to, że robot lepiej „widzi” swoje otoczenie, potrafi dokładniej ocenić odległości, kształty i przeszkody. To ogromny krok w stronę maszyn, które będą mogły poruszać się swobodnie w naszym świecie – bez ryzyka wypadku.

Druga nowość to planowanie zadań. RoboBrain potrafi rozłożyć skomplikowaną czynność na proste kroki i zrealizować je po kolei. To umiejętność, która do tej pory była zarezerwowana dla ludzi. Teraz maszyny mogą ją naśladować.

RoboBrain 2.0 to część większego planu o nazwie „Wujie”. W jego skład wchodzi również RoboOS 2.0. To platforma w chmurze umożliwiająca szybkie wdrażanie modeli AI do różnych typów robotów. Jest to także zaawansowany system, który rozumie i tworzy teksty, obrazy oraz wideo. Dzięki niemu robot może komunikować się w bardziej „ludzki” sposób. Wszystkie te elementy w połączeniu zapewniają spójne środowisko dla firm, które budują chińskie roboty humanoidalne i potrzebują gotowych narzędzi do ich „ożywienia”.

Chińskie roboty humanoidalne na prowadzeniu

Chińskie ambicje nie kończą się na tym jednym laboratorium. Coraz więcej tamtejszych instytucji i firm pracuje nad własnymi robotami. Jedną z nich jest Beijing Humanoid Robot Innovation Centre. Ośrodek zaprezentował robota, który ukończył półmaraton w Pekinie.

Centrum przygotowuje także system operacyjny dla robotów o nazwie „Hui Si Kai Wu”. Celem jest zaprojektowanie oprogramowania, które będzie bazą dla różnych modeli humanoidów. Jeśli się uda, chińskie roboty humanoidalne będą korzystać z jednego wspólnego języka i systemu działania.

Chiny bynajmniej nie zwalniają tempa. Pekińska Akademia Sztucznej Inteligencji ogłosiła zawarcie partnerstwa z Hong Kong Investment Corporation – organizacją, która wspiera rozwój innowacyjnych technologii. Dzięki temu projekt RoboBrain ma zyskać nie tylko większe wsparcie finansowe, ale też dostęp do nowych specjalistów.

Interesują Cię idee, które inspirują? Sprawdź kwartalnik Holistic News!

Przyszłość należy do chińskich robotów humanoidalnych

RoboBrain 2.0 to nie tylko aktualizacja oprogramowania. To krok w stronę maszyn, które mogą myśleć, planować i działać samodzielnie. Wraz z kolejnymi technologiami wspierającymi ten rozwój, chińskie roboty humanoidalne staną się coraz bardziej rzeczywistą częścią naszego świata.

Czy przyszłość będzie miała twarz robota o ludzkich rysach? Jeśli tak, to bardzo możliwe, że będzie to twarz zbudowana i zaprogramowana w Chinach.

Polecamy: Roboty humanoidalne zastępują pracowników. Chińska fabryka bez ludzi