Cyfrowe państwo bez biurokracji i kolejek. Witajcie w e-Estonii

Kraj z populacją mniejszą od liczby mieszkańców Warszawy stał się światowym liderem cyfryzacji. Estonia, startując niemal od zera po 1991 roku, przekształciła się w pełni cyfrowe państwo. Firmę można tam założyć w kilka minut, a głosować w wyborach – nawet na plaży, przez internet. Funkcjonują bez stosów papierów i kolejek przed urzędami. Brzmi to wszystko trochę jak utopia. Czy w tej cyberbeczce miodu jest jakaś łyżka dziegciu?

Skok tygrysa w Estonii. Początki cyfryzacji

Wszystko zaczęło się tuż po odzyskaniu niepodległości przez Estonię w 1991 roku. Państwo musiało opracować własną koncepcję funkcjonowania po latach radzieckiej okupacji. Konieczne stało się wyznaczenie nowego kierunku rozwoju gospodarczego, tak aby wstąpienie do Unii Europejskiej stało się możliwe. Estonia nie posiadała wieloletnich tradycji rolniczych, jak Litwa, ani doświadczenia przemysłowego, jak Łotwa. Mimo to udało jej się osiągnąć sukces gospodarczy, wybierając drogę rozwoju opartą na technologiach informacyjnych.

Nad strategią cyfryzacji państwa już od 1994 roku pracowali wspólne specjaliści od IT i członkowie rządu. Efektem tej współpracy było wprowadzenie w 1996 roku programu „Skok tygrysa”, który miał służyć wprowadzeniu do szkół nauczania technologii informacyjnych. Równocześnie zaczęła rozwijać się bankowość elektroniczna, umożliwiająca mieszkańcom obszarów wiejskich dostęp do usług bankowych – co w tamtych czasach było absolutną nowością.

Warto podkreślić, że kraj systematycznie ograniczał biurokrację. Nie bez ironii mówiono, że częściowo po to, by oszczędzać papier, a częściowo dlatego, że nowoczesne rozwiązania wprowadzała stosunkowo młoda administracja rządowa. Średnia wieku jej pracowników wynosiła zaledwie 35 lat. Z biegiem czasu rozwiązania cyfrowe zaczęły obejmować coraz więcej sfer codziennego życia.

Cyfrowe państwo: kobieta trzyma w jednej ręce estońską flagę, a w drugiej smartfona, stoi przy ulicy w trakcie parady w Estonii
Fot. Alari Tammsalu / Pexels

Cyfrowe państwo w rozkwicie. Estonia staje się e-Estonią

Estonia była pierwszym krajem na świecie, który umożliwił obywatelom głosowanie przez internet w wyborach powszechnych. System ten działa od 2005 roku, a z każdą kolejną elekcją zyskuje na popularności. W ostatnich wyborach parlamentarnych ponad 50 proc. głosów oddano online – szybko, bezpiecznie i z dowolnego miejsca na świecie. – Dzięki temu, że istnieje głosowanie przez internet, jestem bardziej odpowiedzialną obywatelką, bo zawsze głosuję – mówi Helen z Tartu. Unikalne rozwiązanie przyciąga uwagę wielu państw, które chciałyby wdrożyć podobne systemy u siebie. Jednak estońskie innowacje cyfrowe sięgają znacznie dalej. W Estonii za pośrednictwem internetu działa całe państwo – projekt ten nosi nazwę e-Estonia.

Kluczem do skutecznego funkcjonowania państwa w sieci jest elektroniczna tożsamość (e-ID), z której korzysta niemal każdy Estończyk. Jest to coś więcej niż plastikowy dokument – to cyfrowy klucz do państwa. Dzięki e-ID można logować się do systemów rządowych, podpisywać dokumenty elektronicznie (e-podpis), uzyskać receptę online, zarejestrować firmę w kilka minut, a także rozliczyć podatki bez wychodzenia z domu. System ten działa na zasadzie pełnego zaufania, ale i odpowiedzialności – dane są chronione, a każda instytucja ma dostęp tylko do tych informacji, które są jej potrzebne. 

Podstawą funkcjonowania e-państwa jest X-Road – bezpieczna platforma wymiany danych między instytucjami publicznymi i prywatnymi. Dzięki niej nie trzeba dostarczać tych samych informacji do różnych urzędów. Wszystko jest już dostępne, ale tylko wtedy, gdy to konieczne. Obowiązuje zasada „once-only” – państwo nie może pytać obywatela o coś, co już wie.

Od kołyski aż po grób. Życie w systemie

System obejmuje usługi na wszystkich etapach życia obywatela, od narodzin aż po śmierć. W praktyce oznacza to, że już w momencie narodzin dziecka lekarz wprowadza jego dane do systemu. Uruchamia to automatycznie kompleksowy mechanizm i następuje szereg działań. System przyznaje numer PESEL, rejestruje obowiązkową polisę zdrowotną, a na podstawie adresu zamieszkania kieruje zasiłek z okazji narodzin dziecka do odpowiedniego urzędu. Rodzice otrzymują wszystkie świadczenia za pomocą podpisu elektronicznego – również w ten sposób nadają dziecku imię.

– Po narodzinach dziecko jest automatycznie zapisywane do żłobka i przedszkola. W przedszkolu rodzice przez internet otrzymują [niezbędne] informacje. Co dziecko jadło, kiedy położyło się spać i kiedy się obudziło. W szkole obowiązuje elektroniczny dziennik z ocenami i zadaniami domowymi, a także tak zwany elektroniczny plecak, w którym są dostępne wszystkie podręczniki (online). Uważam, że to bardzo wygodne rozwiązanie – mówi Tina z Tallinna.

Polecamy: Trwa cyberwojna przeciw Polsce. Ekspert ostrzega przed atakami

Cyfrowe państwo, dentysta i grabarz. Jeden system, wiele usług

System e-państwa znacząco ułatwia życie dorosłym obywatelom w wielu sferach codziennego funkcjonowania. Przykładem może być zintegrowany system opieki stomatologicznej, unikalny w skali europejskiej.

– Jeżeli mam problem z zębem i trafiam do innego stomatologa niż zazwyczaj – na przykład dlatego, że przebywam w innym mieście – to dzięki wspólnemu systemowi każdy lekarz ma dostęp do mojego zdjęcia rentgenowskiego i historii leczenia każdego zęba. Oznacza to, że nie muszę ponownie robić prześwietlenia ani tłumaczyć lekarzowi, co mnie boli. Wszyscy stomatolodzy są częścią jednego systemu – opowiada Katri, mieszkanka Tartu.

W Estonii wszystkie usługi publiczne są ze sobą kompatybilne, niezależnie od resortu – nawet w przypadku tak delikatnych spraw jak śmierć bliskiej osoby. W momencie zarejestrowania zgonu online informacja automatycznie trafia do zakładu pracy zmarłego, urzędu skarbowego oraz do rejestru ludności.

– Gdy zmarła moja mama, nie musiałem osobiście odwiedzać urzędów czy cmentarza. Istnieje specjalna platforma, która identyfikuje krewnych lub osoby upoważnione, umożliwiając im rezerwację miejsca na cmentarzu oraz zamówienie usług pogrzebowych online. Usługi cyfrowe wspierają nas nawet w tak trudnych chwilach – mówi Tommi.

Nie tylko dla autochtonów. Program e-rezydencji

Estończycy udostępniają swoje e-usługi nie tylko obywatelom kraju, ale także obcokrajowcom. W 2014 roku Estonia uruchomiła innowacyjny program e-Residency, który umożliwia osobom z całego świata zostanie „cyfrowym rezydentem” Estonii. Dzięki temu można między innymi założyć firmę i zarządzać nią całkowicie zdalnie – bez konieczności fizycznej obecności na terenie państwa.

Rozwiązanie to cieszy się dużą popularnością wśród przedsiębiorców, freelancerów i cyfrowych nomadów, którzy cenią sobie niezależność i elastyczność.

„Obecnie inne kraje również oferują programy e-rezydencji, ale w połączeniu z naszym nowoczesnym, w pełni zdigitalizowanym społeczeństwem, estoński program nie ma na świecie konkurencji” – podkreślała w wywiadzie dla estońskiej telewizji Petra Holm, doradczyni ds. transformacji cyfrowej w e-Estonia Briefing Centre. „Należy o tym mówić, ponieważ Estonia to bardzo mały kraj, o którym poza Unią Europejską niewiele się słyszy. Ale ci, którzy go poznają, wypowiadają się o naszym systemie z uznaniem” – dodała.

Cyfrowe państwo i jego krytycy. Ułatwia czy wyklucza?

Co ciekawe, mimo międzynarodowego uznania estoński system e-państwa spotyka się z krytyką niektórych tamtejszych środowisk politycznych, zwłaszcza ugrupowań ultraprawicowych. Ich przedstawiciele podkreślają, że cyfryzacja powoduje wykluczenie starszego pokolenia, które nie korzysta z internetu.

– Mimo tych ataków ze strony polityków osobiście nie widzę żadnych negatywnych stron rozwoju e-państwa. Sama jestem emerytką i w moim otoczeniu wszyscy są zadowoleni z możliwości korzystania z e-recept czy innych udogodnień. Jeśli ktoś nie potrafi obsłużyć internetu, zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże. A szczerze mówiąc, to trzeba być po prostu leniwym, żeby nie chcieć nacisnąć kilku guzików – mówi Lisa.

„Często nie doceniamy, jak bardzo cyfryzacja ułatwia nam życie. Doceniają to dopiero ci, którzy mieszkali za granicą, na przykład w Hiszpanii czy Niemczech. To naprawdę działa otrzeźwiająco, gdy nagle nie można skorzystać z elektronicznego systemu parkowania, który w Estonii funkcjonuje już od 2000 roku” – zaznaczyła w wywiadzie Petra Holm z e-Estonia.

Zaobserwuj nasz kanał na YouTubie. Kliknij na link i zaznacz „Subskrybuj”.

Obywatel w Estonii, dane w Luksemburgu

Ważnym wyzwaniem przy tak zaawansowanym poziomie cyfryzacji jest zapewnienie w kraju cyberbezpieczeństwa. Po masowym ataku hakerskim w 2007 roku, a także po innych incydentach, które są praktycznie nieuniknione przy tak rozbudowanej infrastrukturze cyfrowej, Estonia zaczęła przykładać ogromną wagę do ochrony danych i systemów.

W Tallinnie znajduje się Centrum Doskonalenia Obrony Cybernetycznej NATO – jeden z kluczowych ośrodków cyberbezpieczeństwa sojuszu. Dane z estońskich baz państwowych są przechowywane na serwerach zapasowych nie tylko w Luksemburgu, ale również w estońskich ambasadach rozsianych po całym świecie. Co więcej, edukacja w zakresie bezpieczeństwa w sieci zaczyna się już na etapie przedszkolnym.

Cyfrowe państwo działa, tylko ten internet taki…

Paradoksalnie, mimo wysokiego poziomu cyfryzacji, Estonia zajmuje dopiero 25. miejsce na świecie pod względem prędkości internetu, a ceny za dostęp do sieci pozostają stosunkowo wysokie. Pokrycie siecią 5G wynosi 88 proc., co odbiega od średniego europejskiego poziomu.

Może Cię zainteresować: Szarzy obywatele nie będą mogli głosować. Ważny ruch w polityce

Opublikowano przez

dr Sandra Užule-Fons

Autor


Pochodząca z Łotwy dziennikarka, historyk, dokumentalistka. W jej sferze badań naukowych i dziennikarskich znajdują się historia i kultura polityczna Państw Bałtyckich, zmiany na obszarze postradzieckim, polityka historyczna oraz funkcjonowanie mediów. Swoją karierę dziennikarską zaczynała w Polskim Radio dla Zagranicy. Od kilku lat realizuje projekty dokumentalne. Stypendystka Programu Departamentu Stanu USA (2019) dla specjalistów w dziedzinie digital media. Publikowała m.in. we "Wprost", "Polityce" i wykładała na Uniwersytecie Warszawskim.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.