Humanizm
Nie tylko broda, kapelusz i Biblia. Amisze w USA współcześnie
02 grudnia 2024
Dokładnie 55 lat temu – 20 lipca 1969 roku – Neil Armstrong postawił pierwszy krok na księżycu. Co przez ten czas zmieniło się w badaniach nad przestrzenią kosmiczną? Co dzieje się z ciałem i psychiką Człowieka, który przebywa poza atmosferą ziemską? Czy jesteśmy bliżsi tego, żeby „ewakuować się” w kosmos? I ile mamy na to czasu? Miliardy lat, miliony, a może jednak znacznie mniej? Jakie wyzwania czekają nas „po drodze”?
Gościem kolejnego odcinka podcastu #PoLudzku jest Maciej Myśliwiec, szef Space Agency pracującej dla firm z sektora technologicznego i kosmicznego.
Maria Mazurek: Po co badamy kosmos?
Maciej Myśliwiec: Żeby lepiej zrozumieć swoje miejsce tu, na Ziemi. Badamy kosmos, żeby dowiedzieć się, jak pomóc nam tu. Ale też badamy go, żeby dowiedzieć się, co jest za kolejną gwiazdą, za kolejnym układem planetarnym. Badamy kosmos po to, żeby dowiedzieć się, gdzie docelowo powinniśmy dotrzeć. Nasze miejsce, które jest tutaj, na Ziemi – nie jest przecież wieczne.
Ile mamy więc czasu, żeby ewakuować ludzkość z Ziemi?
Parę miliardów lat. Za tyle eksploduje nasza gwiazda, czyli Słońce. Jest jednak duże ryzyko, że mniej. Wszystko zależy od tego, jak będzie wyglądać aktywność Słońca. Oczywiście, ani nam, ani naszym dzieciom nic w tym zakresie nie grozi, ale musimy o tym myśleć już teraz, żeby się do tego przygotować. Potrzebujemy więc rozwoju technologii; potrzebujemy wiedzieć, gdzie lecimy i jak tam się dostać.
Najpierw jednak chcemy skolonizować nasz księżyc i Mars.
Tak, ale docelowo żadna planeta ani księżyc w naszym układzie słonecznym nam nie pomogą. Księżyc i Mars chcemy skolonizować, żeby stworzyć sobie bezpieczną bazę, ale to jest rozwiązanie przejściowe. Musimy jednak stać się gatunkiem biplanetarnym, bo na Ziemi jest tłoczno. Gdyby zapytać ludzi, ilu nas jest na Ziemi, większość odpowiedziałaby, że pięć miliardów. No nie. Już osiem miliardów. Liczba ludzi na Ziemi zwiększyła się o trzy miliardy w trakcie ostatnich 30 lat. Zaczynają się pojawiać problemy z dostępem do zasobów, w tym wody.
Tylko jak dostać się poza nasz układ planetarny? Wiem, że od dłuższego czasu trwają pracę nad osiągnięciem prędkości nadświetlnej, ale chyba na razie nie ma w nich żadnego przełomu?
Nie ma. Pracujemy oczywiście nad żaglami słonecznymi, które mogłyby pomóc osiągnąć nam większą prędkość, nad napędami jodowymi i innymi technologiami, ale na razie przełomu nie ma. Jest jedna teoria, która mówi, że tak naprawdę statek kosmiczny powinniśmy zrobić z Ziemi – zgromadzić tu ogromną liczbę silników, żeby opuścić naszą orbitę i wylecieć w kierunku innego układu planetarnego. To jest oczywiście wszystko science fiction i jeszcze dużo czasu minie, zanim przestanie.
Inną kwestią jest to, że przebywanie poza atmosferą ziemską jest dla ludzkiego organizmu bardzo obciążające.
(…) Zgadza się. Poza ziemską atmosferą jesteśmy narażeni na szkodliwe promieniowanie, a póki co nie ma technologii, która by nas przed tym chroniła. Jest też kwestia braku grawitacji, do której nasze ciała nie są przyzwyczajone. (…) No i trzeba mieć bardzo mocną psychikę, bo kosmonauci przebywają cały czas w zamkniętym, bardzo małym pomieszczeniu, w hałasie, w sztucznym świetle, w warunkach non-stop zmieniających się wschodów i zachodów słońca. To jest bardzo duży stres.
Jak oni to potem wspominają?
Każdy z nich ma inne spojrzenie.
Bywa, że to coś zmienia w ich najgłębszych warstwach?
Tak. Ale znów: każdy ma inaczej. Jurij Gagarin, radziecki kosmonauta, pierwszy człowiek w kosmosie, po powrocie na Ziemię ogłosił, że Boga nie ma, bo w kosmosie go nie spotkał. Był, sprawdził. (…) Natomiast część z astronautów się nawraca lub przechodzi jakąś wewnętrzną przemianę. James Irvin z Apollo 15 po powrocie na Ziemię został pastorem, jeździł przez wiele lat na górę Ararat, szukając Arki Noego. Dużo jest takich metafizycznych historii.
Zobacz całą rozmowę z Maciejem Myśliwcem: HOLISTIC NEWS: Ile mamy czasu, żeby ewakuować się z Ziemi w kosmos? Maciej Myśliwiec
Polecamy: Klimat strachu. Panika i radykalizm nie uratują Ziemi
Podcast Marii Mazurek ukazuje się zarówno na YouTube, jak i na Spotify. Aby na bieżąco otrzymywać powiadomienia o kolejnych odcinakach podcastu #PoLudzku, zasubskrybuj kanał na YouTube: