Nauka
Lot na Marsa to nowy cel Trumpa. Eksploracja Księżyca zagrożona
20 lutego 2025
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Harvarda pokazują, że przyczyną depresji może być bakteria jelitowa. Wywołuje ona stan zapalny, który sprzyja rozwojowi tej choroby. Odkrycie to pomoże w lepszym zrozumieniu roli, jaką odgrywa mikrobiom jelitowy w zdrowiu psychicznym.
Według Światowej Organizacji Zdrowia na depresję cierpi ponad 280 milionów ludzi na całym świecie. Jest to jedna z głównych przyczyn niepełnosprawności i znacząco zwiększa globalne obciążenie chorobami. Niestety, wiele osób nie otrzymuje odpowiedniego leczenia. Badania naukowców z Uniwersytetu Harvarda sugerują, że mikrobiom jelitowy może odgrywać istotną rolę w diagnozowaniu i leczeniu tej choroby.
Coraz więcej badań potwierdza, jak duży wpływ na zdrowie psychiczne ma mikrobiom jelitowy. Mikrobiom to zbiór miliardów bakterii i innych mikroorganizmów bytujących w jelitach. Pomagają one w trawieniu, wzmacniają odporność i wpływają na ogólny stan organizmu. Każdy człowiek ma unikalny mikrobiom, który zmienia się pod wpływem diety, stylu życia i przyjmowanych leków, np. antybiotyków. Naukowcy wciąż starają się zrozumieć, w jaki sposób mikrobiom oddziałuje na rozwój różnych chorób, w tym depresji.
Uczeni z Harvarda przeprowadzili eksperyment, w wyniku którego zidentyfikowali bakterię Morganella morganii. Dotychczas nie było jasne, czy to ona przyczynia się do depresji, czy też sama choroba zmienia skład mikrobiomu jelitowego.
Polecamy: Jedzenie truskawek zmniejsza ryzyko demencji. To wynik nowych badań
Naukowcy opublikowali wyniki swoich badań na początku 2025 roku w czasopiśmie Journal of the American Chemical Society. Odkrycia te pokazują jak bakteria M. morganii wpływa na zdrowie psychiczne. W ramach badania udało się zidentyfikować cząsteczkę, która wywołuje stan zapalny i może służyć jako biomarker do diagnozowania niektórych przypadków depresji. Badanie to otwiera drogę do kolejnych eksperymentów. Pomogą one zrozumieć, jak inne bakterie jelitowe wpływają na nasz organizm i zdrowie psychiczne.
„Od dawna mówi się, że mikrobiom jelitowy i depresją mają ze sobą pewien związek. Nasze badanie idzie krok dalej – w kierunku pełnego zrozumienia mechanizmów molekularnych stojących za tym powiązaniem” – powiedział Jon Clardy, profesor chemii biologicznej i farmakologii molekularnej w Instytucie Blavatnika na Uniwersytecie Harvarda.
Badania wykazały, że dietanoloamina (DEA) może zastępować alkohol cukrowy w cząsteczce wytwarzanej przez bakterie M. morganii w jelitach. Dietanoloaminę można znaleźć w wielu kosmetykach, szamponach i środkach czystości. Działa jak „spieniacz” – pomaga tworzyć pianę i poprawia konsystencję produktów. Ale jej obecność w organizmie może wywoływać reakcję układu odpornościowego, prowadząc do uwalniania białek zapalnych zwanych cytokinami.
Omawiane badania sprawiają, że naukowcy zaczynają postrzegać depresję w nowym świetle – jako chorobę autozapalną lub autoimmunologiczną. Otwiera to możliwość opracowania nowych terapii, takich jak leki immunomodulujące, które mogą być skuteczniejsze w leczeniu depresji.
„Teraz, gdy wiemy, czego szukać, możemy badać inne bakterie, aby sprawdzić, czy mają podobną chemię i jak ich metabolity wpływają na organizm” – dodał Clardy.
W ostatnich latach naukowcy poczynili duże postępy w badaniu interakcji między mikrobiomem jelitowym a układem odpornościowym. Lepsze zrozumienie tych mechanizmów może pomóc w opracowaniu nowych metod leczenia depresji. Może to pomóc w zwalczaniu innych chorób związanych z układem odpornościowym. Okazuje się, że skład bakterii w jelitach można zmieniać, a niektóre metody już teraz dają obiecujące rezultaty.
Jednym z takich sposób jest przeszczep mikrobioty jelitowej (FMT). To eksperymentalna metoda, w której mikrobiom zdrowej osoby jest przenoszony do jelit pacjenta, np. poprzez kapsułki lub lewatywę. Brzmi nietypowo, ale w leczeniu pewnych chorób jelitowych już działa. Badacze sprawdzają teraz, czy taka terapia może również wpływać na samopoczucie psychiczne oraz pomóc w zwalczaniu depresji.
Choć badania nad wpływem mikrobiomu na zdrowie psychiczne wciąż trwają, pierwsze wyniki sugerują, że odpowiednia dieta, probiotyki i nowoczesne terapie mogą stać się w przyszłości ważnym wsparciem w leczeniu depresji.
Niebawem w Bielsku-Białej. Wydarzenie, na którym warto być!