Nauka
Roboty sprzątające AI i ChatGPT. Sztuczna inteligencja na co dzień
20 listopada 2024
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego używamy „to”, gdy wskazujemy na coś bliskiego, a „tamto”, gdy wskazujemy na coś odległego?
Zgodnie z nowymi badaniami przeprowadzonymi przez międzynarodowy zespół pod kierownictwem Uniwersytetu Wschodniej Anglii oraz Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Techniki, w każdym języku istnieją słowa oznaczające rzecz bliską i odległą. Naukowcy przebadali ponad 1000 osób, posługujących się 29 różnymi językami, aby zbadać, w jaki sposób używają zaimków wskazujących – słów określających, gdzie coś się znajduje względem osoby mówiącej.
Naukowcy sugerują, że języki mają wspólne cechy wynikające z tego, że każdy człowiek używa mózgu do wykształcenia mowy. Funkcjonowanie i działanie tego organu jest zbliżone u wszystkich ludzi. Wcześniej uważano, że języki różnią się pod względem określeń przestrzennych. W rezultacie osoby posługujące się odmiennymi językami mogą myśleć w zasadniczo odrębny sposób. Nowe badanie jednak pokazuje, że wszystkie badane języki dokonują tych samych rozróżnień zaimków wskazujących, używając słów takich jak „to” lub „tamto”.
Zobacz też:
Główny badacz, Kenny Coventry, profesor w Szkole Psychologii Uniwersytetu Wschodniej Anglii, podkreślił:
Na świecie istnieje ponad 7000 różnych języków. Chcieliśmy dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy używają najstarszych słów w całym języku – zaimków wskazujących
Międzynarodowy zespół, składający się z 45 osób, przebadał 29 języków z różnych zakątków świata, m.in. angielski, hiszpański, norweski, japoński, mandaryński, tzeltal i telugu. Uczeni sprawdzili, w jaki sposób używają zaimków wskazujących do opisywania położenia obiektów w różnych konfiguracjach przestrzennych.
Odkryliśmy, że we wszystkich badanych przez nas językach istnieje słowo oznaczające obiekty znajdujące się w zasięgu mówiącego, takie jak »this« w języku angielskim, oraz słowo oznaczające obiekty znajdujące się poza zasięgiem »that«”
– skwitował Coventry.
Mila Vulchanova, profesor na Wydziale Języka i Literatury Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Techniki, stwierdziła, że odkrycia te są sprzeczne z ostatnim trendem w badaniach nad językiem. Dotychczas naukowcy argumentowali za różnorodnością języków i brakiem wspólnych trendów.
To rozróżnienie może wyjaśniać wczesne ewolucyjne pochodzenie demonstratywów jako form językowych
– dodał Coventry.
Być może jednak rozwiązanie jest o wiele prostsze, niż sądzą brytyjscy i norwescy uczeni? Skoro w każdym przeanalizowanym języku istnieją zaimki wskazujące, to wynika to po prostu z potrzeby porozumiewania się. Za koniecznością określenia czegoś w przestrzeni nie musi kryć się nic tajemniczego.
Stosowanie w każdym języku określeń „to” i „tamto” to jedno z wielu podobieństw między językami. Istnieje jednak więcej analogii. W każdej mowie są również określenia odnoszące się do przeszłości. Sposób, w jaki wyrażamy czas, może znacznie się różnić, ale wszystkie języki mają podobne sposoby komunikowania, kiedy coś się wydarzyło, dzieje lub wydarzy.
Ludzie mogą używać samodzielnych słów do wyrażania czasu, takich jak „jutro” i „teraz”, a także końcówek, takich jak „ed” w angielskim, które dodajemy do czasowników, aby wskazać, że coś już się wydarzyło. Różnice między językami są znaczne pod względem sposobu, w jaki określa się w nich czas. Nawet kultury o odmiennych koncepcjach czasu i sposobie jego opisywania nadal posiadają pojęcia przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
To może cię również zainteresować: