Długowieczność w Polsce jest możliwa. Prosta recepta na długie życie

Czy istnieje recepta na długowieczność? Jakie zdrowe nawyki warto wprowadzić do swojej codzienności, jaką przyjąć filozofię, aby zminimalizować ryzyko zachorowania na nowotwór i inne choroby cywilizacyjne?

Z dr hab. Martą Mańczuk* z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie rozmawia Dariusz Jaroń.

Dariusz Jaroń: Dlaczego Polacy żyją krócej niż Szwedzi czy Włosi?

Dr hab. Marta Mańczuk: Duża różnica w prognozowanej długości życia między Europą Zachodnią a Europą Środkowo-Wschodnią jest pochodną zdrowia społeczeństwa. Dysproporcje w zdrowiu obywateli starej piętnastki Unii, a innych państw członkowskich, w tym Polski, są znaczące. 

Z czego te różnice wynikają?

Mamy dużo więcej zachorowań na choroby układu krążenia i nowotwory. To są dwie główne grupy chorobowe o wspólnych czynnikach ryzyka. Czynniki te są modyfikowalne, związane ze stylem życia. Mamy wysoki odsetek nadwagi i otyłości w populacji, a otyłość wpływa na rozwój chorób nowotworowych, zaburzeń metabolicznych, cukrzycy, chorób układu krążenia. Nie ruszamy się, jeździmy samochodem, siedzimy od rana do wieczora przed komputerem. Kolejna sprawa to używki. Palenie tytoniu i picie alkoholu odpowiadają za dużą część nowotworów, zaburzenia układu krążenia, zawały, udary, miażdżycę, czy chorobę niedokrwienną serca. 

A co z dietą? Jemy zdrowiej niż nasi rodzice i dziadkowie?

Nawyki żywieniowe zmieniają się bardzo powoli. Nadal jemy tłusto, spożywamy dużo mięsa, lubimy smalec, margarynę. Perspektywa mieszkańców dużych miast może być inna, ale wciąż na wielu stołach zamiast kuchni śródziemnomorskiej dominują panierowane kotlety i ziemniaki z okrasą podane z symboliczną porcją warzyw. Nieprawidłowa dieta wpływa na zdrowie, sprawia, że trudniej utrzymać prawidłową masę ciała, co prowadzi do nadwagi i otyłości, a te są czynnikami ryzyka niebezpiecznych chorób. Zamiast ryb i drobiu, sięgamy często po czerwone mięso. Europejski Kodeks Walki z Rakiem precyzuje, że jego ilość nie powinna przekraczać 400 g tygodniowo. To są dwa kotlety. Do tego dochodzą wędliny, przetworzone mięso, konserwanty, nadmiar soli i mamy gotowy przepis na problemy zdrowotne.

dr hab. Marta Mańczuk, fot.: Komitet Zdrowia Publicznego PAN

Edukacja receptą na długowieczność

Powiedzieliśmy sobie o tym, co złe. Jak to zmienić?

Edukacją. Mówiąc o tym, co robić, żeby obniżyć ryzyko zachorowania na nowotwory i inne choroby cywilizacyjne. Podkreślając znaczenie zdrowego stylu życia, odpowiedniej diety i codziennej umiarkowanej aktywności fizycznej. Nie musimy od razu biegać albo zapisywać się na siłownię. Wystarczy ruch podnoszący tętno, według WHO to stan, kiedy możemy rozmawiać, ale nie możemy śpiewać.

Zwykły spacer to za mało?

Lepszy byłby spacer w szybszym tempie. Ale jak ktoś wyłącznie siedzi na kanapie, to nawet taka aktywność będzie korzystna dla serca i profilaktyki nowotworowej. Dobrze by było, gdyby ta aktywność przyspieszała tętno. To może być właśnie szybszy spacer, marsz z kijkami, jazda na rowerze, praca w ogrodzie lub aktywne spędzanie czasu z dziećmi na placu zabaw. Mówienie współcześnie o zdrowiu jest spójne z profilem państwa redakcji. Coraz rzadziej mówimy już o chorobie jako jednostce, patrzymy szerzej na pacjenta, wskazując na wielochorobowość.

Co to za stan?

Mamy z nim do czynienia, kiedy u pacjenta jednocześnie występują minimum dwie diagnozy. Pacjenci nowotworowi często mają choroby układy krążenia, otyłość, cukrzycę, bo wszystkie te choroby łączą wspólne czynniki ryzyka. Łatwy dostęp do byle jakiego jedzenia, siedzący tryb pracy, dobrobyt przekłada się na zwiększoną zachorowalność na choroby przewlekłe związane ze stylem życia. Wspomniany Europejski Kodeks Walki z Rakiem zawiera zbiór zaleceń i rekomendacji zdrowego stylu życia. Pomagają obniżać ryzyko zachorowania nie tylko na nowotwory.

Polecamy: Czy ludzie są gotowi na nieśmiertelność?

Zalecenia w zasięgu ręki

Proszę o nich opowiedzieć. Jak zdrowo żyć?

Mamy pięć najważniejszych wskazówek. Pierwsza: nie pal i nie używaj tytoniu w żadnej formie. Nie narażaj się na palenie bierne, nie sięgaj po wyroby tytoniowe i e-papierosy. Producenci tych ostatnich promują je jako mniej szkodliwe, ale to nie jest prawdą, co potwierdzają badania. E-papierosy równie silnie uzależniają od nikotyny, a siła uzależnienia od nikotyny porównywalna jest do uzależnienia do heroiny, jeśli chodzi o stopień trudności rozstania się z nałogiem. Druga rzecz: nie pij alkoholu. Zalecana jest wręcz pełna abstynencja, co w naszej populacji wydaje się niewyobrażalne. 

A co z kieliszkiem czerwonego wina dla zdrowia?

To mit. Lampka wina, koniaczek raz dziennie, bo dobry na serce… Badania wykazały, że takie zalecenia są szkodliwe, chociaż część lekarzy nadal je powtarza. Jeżeli alkohol jest substancją rakotwórczą i kardiotoksyczną, to nie ma bezpiecznej dawki. Trzecia wskazówka: aktywność fizyczna. Przynajmniej te 10 tys. kroków dziennie, a dwa razy w tygodniu bardziej intensywny wysiłek. Czwarte zalecenie dotyczy żywienia.

Jaka dieta jest najlepsza dla naszego organizmu?

Na popularności zyskuje teoria talerza zdrowego żywienia. Podejście to zakłada, żeby co najmniej połowę każdego posiłku stanowiły warzywa (z wyłączeniem skrobi, a więc ziemniaków) i owoce. Z przewagą warzyw, ze względu na cukry naturalnie występujące w owocach. Do tego dochodzą inne wskazania, np. zastępowanie białego pieczywa pełnoziarnistym, a przede wszystkim świadomość decyzji zakupowych i żywieniowych.

Patrzmy na to, co wkładamy do koszyka

Czytajmy etykiety?

Tak. Ale tu znów przyjmujemy perspektywę dużych miast i mnogości towarów w supermarketach. Na wsiach zdarza się, że jest jeden sklepik, a w nim jeden rodzaj krojonego białego chleba. To inna sytuacja, ale kiedy mamy wybór, patrzmy na to, co wkładamy do koszyka. Dla zachowania długiego zdrowia uważność w doborze produktów jest istotna w każdym wieku, nawet jeśli jesteśmy młodzi i nic nam jeszcze nie dolega. 

Została nam piąta wskazówka. Jak brzmi?

Kontroluj masę ciała. Wielu ludzi nie zdaje sobie nawet sprawy, czy jest narażonych na otyłość. To się może wydawać oczywiste, ale sporo osób nie potrafi tego stwierdzić. Dlatego lekarz przy każdej wizycie powinien zwracać uwagę nie tylko na konkretną dolegliwość, ale też na stan ogólny, w tym masę ciała pacjenta. Jeśli zdiagnozuje otyłość, powinien wskazać kroki, jakie można podjąć. Problem jest ogromny. Z nadwagą lub otyłością zmaga się nawet 70 procent Polaków, a odsetek ten z roku na rok rośnie. Ludzie muszą wiedzieć, że to niebezpieczne, usłyszeć, czy ich masa ciała jest prawidłowa, czy nie, a przede wszystkim, dostać jasne wytyczne co zrobić, bo konsekwencje otyłości są bardzo poważne.

RF._.studio / Pexels

Korzystajmy z badań

Co oprócz podążania za wskazówkami możemy zrobić?

Korzystajmy z programów przesiewowych. Jeśli chodzi o wykrywalność nowotworów, mamy trzy takie badania w Polsce: cytologię, mammografię i kolonoskopię. Chociaż są nieodpłatne, zgłaszalność jest bardzo niska. Mam nadzieję, że Ministerstwo Zdrowia przywróci indywidualne zaproszenia na badania, z których przed paroma laty zrezygnowano. Wzorujmy się na krajach skandynawskich z najwyższą oczekiwaną długością życia, gdzie zgłaszalność do screeningów jest ponad 90-procentowa. I przede wszystkim – korzystajmy z nauki. 

Wielu nowotworów można uniknąć?

Według szacunków WHO między 30 a 50 proc. nowotworów można uniknąć. Stosowanie się do zaleceń zdrowego stylu życia i uczestnictwo w zorganizowanych programach badań przesiewowych pozwoli nam to osiągnąć. Regularne badania przesiewowe, takie jak cytologia i kolonoskopia,  pozwalają wykryć wczesne zmiany przedrakowe czy np. polipy, a tym samym, wyleczyć pacjenta, zanim rozwinie się choroba nowotworowa. Mammografia pozwala wykryć wczesne nowotwory w piersi, co daje lekarzom ogromną szansę na skuteczne wyleczenie choroby. Rozwój nauki jest spektakularny. Medycyna umożliwia nam dłuższe i zdrowe życie, ale tylko od nas zależy, czy z tej szansy skorzystamy.

KONKURS: Podziel się swoją wizją: napisz artykuł, który opublikujemy na stronach Holistic News. Do wygrania atrakcyjne nagrody


* Dr hab. n. med. Marta Mańczuk, profesor Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie. Zastępca Kierownika Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów. Jest ekspertką w zakresie prewencji pierwotnej nowotworów, a także populacyjnych badań kohortowych w zakresie chorób przewlekłych związanych ze stylem życia. Aktywnie promuje zapisy Europejskiego Kodeksu Walki z Rakiem.

Dowiedz się więcej:

Polecamy: Wielka Brytania wprowadza zakaz sprzedaży papierosów

Opublikowano przez

Dariusz Jaroń

Autor


Pisze od 20 lat. Z wykształcenia ekonomista, z zamiłowania reporter i tłumacz języka angielskiego, a na co dzień specjalista content marketingu. Autor kilku książek non-fiction, w tym jednej nagrodzonej na Festiwalu Górskim im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju. Fanatyk sportu, hard rocka i włoskiej kuchni.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.