Humanizm
Psychiatra przestrzega: pigułkami nie naprawimy życia ani związku
22 listopada 2024
Naukowcy odkryli kombinacje genów sprzyjające osiąganiu lepszych wyników w nauce. Jak jednak podkreślają, z ich badań nie należy wyciągać pochopnych wniosków Uważny czytelnik ulotek leków z pewnością zwrócił uwagę, że zwykle lista potencjalnych skutków ubocznych jest znacznie dłuższa od opisu tego, na co dany specyfik pomaga. Nieco podobnie jest z publikacjami dotyczącymi wyników badań genetycznych pomagających w ocenie predyspozycji do edukacji. Zastrzeżeń jest tak wiele, że sami autorzy […]
Uważny czytelnik ulotek leków z pewnością zwrócił uwagę, że zwykle lista potencjalnych skutków ubocznych jest znacznie dłuższa od opisu tego, na co dany specyfik pomaga. Nieco podobnie jest z publikacjami dotyczącymi wyników badań genetycznych pomagających w ocenie predyspozycji do edukacji. Zastrzeżeń jest tak wiele, że sami autorzy ekspertyzy dołączyli do niej rozległą erratę w postaci „Odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania” (ang. FAQ).
Jak podkreślił amerykański magazyn „The Atlantic”, rzadko się zdarza, by taki dodatek miał trzykrotnie większą objętość niż główny artykuł, a tak właśnie było w tym przypadku.
Publikacja grupy amerykańskich i australijskich genetyków powstała w oparciu o analizę genomów ponad 1 mln osób europejskiego pochodzenia. Udało się wyodrębnić kombinacje genów, które sprzyjają dłuższej edukacji. Badacze zaznaczają jednak, że sprawdzalność wynosi niecałe 11 proc., a więc z praktycznego punktu widzenia dla przeciętnego człowieka jest to bez większego znaczenia.
Problem polega na tym, że ludzie mają skłonność do przeceniania statystycznie mało istotnych zmiennych, w przyszłości nie można więc wykluczyć powstawania prywatnych szkół, które będą przyjmować tylko uczniów o odpowiednich genetycznych predyspozycjach. Między innymi dlatego naukowcy podkreślają, by z ich badań nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków.
Wyniki badań pokazują kolejną zmienną w całym spektrum czynników wpływających na ścieżkę edukacyjną dzieci. I może tę zmienną należy zacząć brać pod uwagę przy ustalaniu reguł nauczania. Tak jak bierze się pod uwagę inne uwarunkowania, jak np. status majątkowy rodziny, którego stopień sprawdzalności jest nawet niższy – wynosi zaledwie kilka procent.
W genach nie jest zakodowane, czy będziemy mieć dobre czy złe oceny, ale np. to, jak szybko zapamiętujemy nowe informacje albo jaką mamy zdolność do koncentracji w czasie nauki. A więc z badań można wysnuć wniosek, że projektowane zmiany w systemie szkolnictwa powinny stwarzać równe szanse dla uczniów bardziej i mniej skoncentrowanych.
Źródła: ScienceDaily.com, TheAtlantic.com, TheJournal.com