Jeden błąd, który popełniasz codziennie. To wina twoich emocji

Kupujesz coś pod wpływem chwili, choć obiecałeś sobie oszczędzać? Odkładasz ważny telefon, bo czujesz dziwną niechęć? To nie jest twój brak dyscypliny, a cichy sabotażysta w twojej głowie – twój własny nastrój, który każdego dnia prowadzi cię do podejmowania nieracjonalnych decyzji. Socjolodzy nie mają wątpliwości: to, czy masz dobry, czy zły humor, kompletnie zmienia twoje wybory.

Pułapka euforii. Dlaczego dobry humor czyni nas… mniej dokładnymi?

Wydawałoby się, że dobry nastrój to najlepszy doradca życiowy. Owszem, gdy jesteś w euforii, działasz szybciej i bardziej kreatywnie, ale jest też druga, mroczniejsza strona medalu…

Badania pionierki w tej dziedzinie, Alice Isen, rzucają na to jednak zupełnie nowe światło. Owszem, gdy jesteś w euforii, twój mózg faktycznie działa na wyższych obrotach – podejmujesz decyzje szybciej i z większą kreatywnością. Jest też druga, bardziej podstępna strona medalu: w tym stanie szczęścia twój umysł chętniej idzie na skróty. Zaczynasz myśleć w bardziej uproszczony, stereotypowy sposób, ignorując ważne szczegóły, które mogłyby kompletnie zmienić twoją ostateczną decyzję.

Emocje wpływają na nasze decyzje. Bardziej, niż sądzimy ; Kobieta w czerwonej bluzce i czarnych włosach ma złą minę
Pexels.com/

Polecamy: Mamo, coś się stało. Jak rozmawiać z dzieckiem o złym dotyku

„Kupię to teraz!” Jak emocje sabotują twoją emeryturę?

I to właśnie tutaj zaczyna się największa wewnętrzna walka – starcie twojego racjonalnego „ja” z przyszłości z twoim emocjonalnym „ja” z teraźniejszości. Gdy myślisz o wyborze studiów, partnera czy oszczędzaniu na emeryturę, emocje podpowiadają ci, czego pragniesz i co jest dla ciebie ważne. Jednocześnie jednak kuszą, byś skupił się wyłącznie na natychmiastowej przyjemności i tym, co czujesz „tu i teraz”. To prosta droga do sabotowania własnej przyszłości dla chwilowej gratyfikacji i ulgi.

Doskonale ilustruje to socjolog i coach Natalia Tatarczuch, podając przykład oszczędzania na emeryturę. Mimo że logicznie zdajesz sobie sprawę z wagi odkładania pieniędzy, silna potrzeba nagrodzenia samego siebie tu i teraz może łatwo pokrzyżować te plany. Taka postawa wymaga samokontroli, ale przede wszystkim świadomości tego wewnętrznego konfliktu..

Jak przejąć kontrolę? Emocje to kompas, nie dyktator

Czy to oznacza, że masz całkowicie ignorować emocje i stać się robotem? Wręcz przeciwnie. Potraktuj je jak swój osobisty, wewnętrzny kompas, który jest niezastąpiony, zwłaszcza gdy nie masz wszystkich danych lub musisz działać pod presją czasu. To właśnie emocje chronią cię przed podjęciem zimnej, czysto wykalkulowanej decyzji, której możesz później żałować.

Kluczem nie jest więc tłumienie uczuć, ale ich świadoma interpretacja. Zanim podejmiesz ostateczną decyzję, zadaj sobie proste pytanie: „Co teraz czuję i dlaczego?”. Użyj tej odpowiedzi jako jednej z najważniejszych informacji w swojej logicznej analizie. W ten sposób przestaniesz być niewolnikiem nastroju, a zaczniesz używać go jako jednego ze swoich najpotężniejszych narzędzi do podejmowania mądrych, harmonijnych decyzji.

Polecamy: Jesteśmy razem, ale osobno. Rozbijamy się o emocje

Opublikowano przez

Patrycja Krzeszowska

Dziennikarz


Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Rzeszowskiego. W mediach pracuje od 2019 roku. Współpracowała z redakcjami newsowymi oraz agencjami copywriterskimi. Prywatnie miłośniczka sernika i górskich wędrówek.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.