Humanizm
Rynek pracy: te umiejętności znaczą więcej niż dyplom
13 marca 2025
Galaktyka Andromedy to najbliższe nam zbiorowisko gwiazd i układów planetarnych, oddalone od Drogi Mlecznej o ok. 2,537 mln lat świetlnych. Kosmiczny Teleskop Hubble’a przez ponad 10 lat fotografował ten obiekt. Rezultatem jest mozaika złożona z ponad 600 zdjęć, które dostarczają naukowcom cennych informacji o historii naszej „sąsiadki”, jej ewolucji oraz relacjach z galaktykami satelitarnymi.
Galaktyka Andromedy (M31) to masywna galaktyka spiralna i największa w Grupie Lokalnej, do której należy także Droga Mleczna. Jest podobna do naszej galaktyki, lecz zawiera ok. 1 bln gwiazd, co przewyższa liczbę gwiazd w Drodze Mlecznej. Charakteryzuje się wyraźnym centralnym wybrzuszeniem oraz długimi ramionami spiralnymi. Obiekt ten był znany już w starożytności, a pierwszy opis stworzył perski astronom Abd al-Rahman as-Sufi w 964 roku w swoim dziele Księga gwiazd stałych.
Nazwa „Andromeda” pochodzi od mitologicznej postaci księżniczki Andromedy z greckiej mitologii. Co ciekawe, aż do lat 20. XX wieku astronomowie uważali, że obiekt ten jest mgławicą. Dopiero Edwin Hubble potwierdził, że to odrębna galaktyka.
„Dzięki teleskopowi Hubble’a możemy uzyskać niezwykle szczegółowe informacje na temat tego, co dzieje się w skali holistycznej w dysku galaktyki. Nie można tego zrobić z żadną inną dużą galaktyką” – powiedział główny badacz Ben Williams z Uniwersytetu Waszyngtońskiego.
Zdjęcia wykonane przez kosmiczny teleskop pokazują imponującą liczbę 200 mln gwiazd w Andromedzie. Jest to jednak jedynie wycinek, gdyż Hubble rejestruje jedynie gwiazdy jaśniejsze od Słońca. Astronomowie szacują, że w Galaktyce Andromedy znajduje się ok. 1 bln gwiazd.
Polecamy: Naukowcy odkryli setki czarnych dziur. Pył ich nie ukrył
Fotografowanie Galaktyki Andromedy było niezwykle wymagającym przedsięwzięciem ze względu na jej rozmiary. Są one znacznie większe niż w przypadku obiektów, które Kosmiczny Teleskop Hubble’a bada rutynowo. Często znajdując się w odległościach rzędu miliardów lat świetlnych. Pełna mozaika została zrealizowana w ramach dwóch programów obserwacyjnych Hubble’a. Łącznie wymagało to ponad 1000 okrążeń teleskopu wokół Ziemi i zajęło ponad dekadę.
Zdjęcia powstawały w ramach programu Panchromatic Hubble Andromeda Treasury (PHAT). Teleskop rejestrował obrazy w bliskim ultrafiolecie, świetle widzialnym i bliskiej podczerwieni.
Kolejnym krokiem w badaniach był projekt Panchromatic Hubble Andromeda Southern Treasury (PHAST), którego wyniki niedawno opublikowano w The Astrophysical Journal. Programem kierował Zhuo Chen z Uniwersytetu Waszyngtońskiego. W jego ramach dodano obrazy ok. 100 mln gwiazd w południowej części Andromedy.
Oba programy objęły swoim zasięgiem całą galaktykę. Z milionów zdjęć powstała mozaika składająca się z co najmniej 2,5 mld pikseli. Analiza tych danych umożliwi astronomom ocenę różnych scenariuszy powstania i ewolucji Andromedy.
Dlaczego naukowcy fotografowali Andromedę przez ponad 10 lat? Po pierwsze, ze względu na jej bliską (w skali kosmicznej) odległość. Po drugie, analizy wskazują, że galaktyka ta uformowała się w tym samym czasie co Droga Mleczna. Wyróżnia się jednak większą liczbą młodych gwiazd i wyższą aktywnością gwiazdotwórczą niż nasza galaktyka.
„Andromeda to pozostałość po katastrofie. Wygląda na to, że jej udziałem było jakieś zdarzenie, które które spowodowało powstanie wielu gwiazd, a następnie proces ten nagle ustał. Prawdopodobnie doszło do zderzenia z inną galaktyką w jej sąsiedztwie” – powiedział Daniel Weisz z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.
Astronomowie przypuszczają, że odpowiedzialna za to jest pobliska galaktyka Messier 32, przypominająca rozdarte jądro galaktyki spiralnej. Przeprowadzone symulacje pokazują, że podczas zderzenia galaktyk proces formowania się gwiazd zostaje zatrzymany. Możliwe, że taki właśnie scenariusz dotyczył Andromedy.
Andromeda przypomina galaktykę w fazie przejściowej. Łączy cechy spiralnej galaktyki, w której powstaje wiele nowych gwiazd, oraz galaktyki eliptycznej, gdzie dominują starsze, czerwone gwiazdy. Posiada duże centralne skupisko starych gwiazd oraz dysk, w którym formują się nowe gwiazdy, choć proces ten jest mniej intensywny, niż można by się spodziewać przy jej masie.
„To szczegółowe spojrzenie na rozdzielone gwiazdy pomoże nam poskładać w całość historię połączeń i interakcji galaktyki” – dodał Williams.
Nowe odkrycia Hubble’a będą wspierać przyszłe obserwacje prowadzone przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba oraz nadchodzący Kosmiczny Teleskop Nancy Grace Roman. Roman, będący szerokokątną wersją Hubble’a z lustrem o tej samej wielkości, uchwyci równowartość co najmniej 100 obrazów Hubble’a w wysokiej rozdzielczości podczas jednej ekspozycji. Obserwacje te uzupełnią i poszerzą ogromny zbiór danych zebranych przez Hubble’a.
Polecamy: Superziemia HD zaskakuje badaczy. Jej orbita jest niezwykła