Prawda i Dobro
AI stanie się groźną bronią na wojnie. Uderzy w emocje wroga
05 października 2025
Przez lata nauka była pewna: geny decydują o tym, kim jest człowiek. Najnowszy raport amerykańskich badaczy wywraca to przekonanie – pokazuje, że o naszym rozwoju i przetrwaniu coraz bardziej decyduje kultura, tempo zmian społecznych i technologie. To odkrycie może na nowo napisać podręczniki biologii i zmienić spojrzenie na geny.
Czy 72 lata badań nad DNA były bezcelowe? W 1953 roku naukowcy z Wielkiej Brytanii i USA odkryli strukturę DNA. To przełom, który rozpoczął nową erę badań genetycznych. Wtedy wydawało się, że geny są kluczem do kształtowania człowieka. Dziś jednak wiadomo, że geny nie mają decydującego wpływu na to, kim jesteśmy. Co ma?
Badacze z USA opublikowali przełomową tezę w czasopiśmie naukowym BioScience. Według nich to nie geny kształtują człowieka, lecz kultura. To, jak żyjemy, co tworzymy i jakie wartości przekazujemy, może mieć większy wpływ na nasze przetrwanie niż biologiczne dziedzictwo.
Choć kulturę można zdefiniować na wiele sposobów, jedno jest jasne: to właśnie ona kształtuje nas najbardziej. Badacze wyjaśniają to prosto, ale zaskakująco – kultura zmienia się tak szybko, że geny nie nadążają za tym tempem. Ewolucja biologiczna przebiega wolno, a my żyjemy w świecie, który przyspiesza z każdym pokoleniem.
Przykład? Cesarskie cięcie pozwala kobietom rodzić bezpiecznie, chroniąc je i dziecko w sytuacjach, które wcześniej często prowadziły do śmierci lub niepłodności. Timothy M. Waring i Zachary T. Wood podkreślają, że takie rozwiązania zmniejszają znaczenie adaptacji genetycznej. Jednocześnie rośnie nasza zależność od systemów, np. szpitali, czy szkół.
„Zapytaj siebie: co jest bardziej znaczące dla wyników twojego osobistego życia – geny, z którymi się urodziłeś, czy kraj, w którym żyjesz? Dziś twój dobrostan jest determinowany w coraz mniejszym stopniu przez twoją osobistą biologię i w coraz większym przez systemy kulturowe, które cię otaczają – przez twoją społeczność, twój naród, twoje technologie” – stwierdził prof. Waring cytowany przez portal Phys.org.
Mimo to zmiany kulturowe źle na nas wpływają.
Od zarania dziejów to człowiek był w centrum – wynalazki, idee, narzędzia. Dziś jednak naukowcy z USA mówią coś innego: to nie my kierujemy kulturą, lecz kultura zaczyna kierować nami. To nie zawsze działa na naszą korzyść.
Okazuje się, że rozwój technologii i nowoczesnych rozwiązań przesuwa punkt ciężkości z jednostki na ogół. Zdrowie, długowieczność i przeżywalność nie zależą już od indywidualnej inteligencji czy unikalnych genów. Zawdzięczamy je przede wszystkim wspólnym systemom kulturowym, tj. medycyna naukowa, infrastruktura sanitarna i edukacja.
To fundamentalna zmiana. Ewoluujemy już nie jako pojedyncze jednostki, lecz jako część zbiorowości. Coraz bardziej polegamy na kulturze, co zwiększa naszą zależność od grupy i zmienia definicję tego, kim jesteśmy jako ludzie.
Szukasz inspirujących treści w wersji wideo? Znajdziesz je na naszym kanale na YouTubie.
Kultura nie tylko organizuje nasze życie, ale też przyspiesza tempo zmian. Im większa i lepiej zorganizowana społeczność, tym szybciej adaptuje się dzięki kulturowym innowacjom. To napędza nowy, zbiorowy rodzaj ewolucji.
Przykład? Inżynieria genetyczna. To narzędzie kulturowej kontroli nad genami, możliwe tylko w zaawansowanych społeczeństwach. To realny kierunek, w którym zmierzamy.
Jeśli ta tendencja się utrzyma, przyszłość może wyglądać zaskakująco: ludzie przestaną ewoluować jako indywidualne organizmy biologiczne. Zamiast tego staniemy się „superorganizmami” – społecznymi bytami, które rozwijają się nie przez mutacje i selekcję, lecz przez wspólną kulturę.
Warto przeczytać: Ewolucja życia na Ziemi. Tak „nudny miliard” zmienił świat
Do 31 października możesz skorzystać z darmowej dostawy paczkomatem.
Wpisz kod HNEWS0 finalizując zakupy w Księgarni Holistic News