Nauka
Topnienie lodowców na Antarktydzie. Wulkany mogą się obudzić
29 grudnia 2024
Przez dziesięciolecia ważna część greckiego dziedzictwa kulturowego błyszczała w prywatnej kolekcji amerykańskiego miliardera, aż do przełomowej umowy dotyczącej jej powrotu do Aten. Teraz 15 prehistorycznych arcydzieł zostało po raz pierwszy pokazanych publicznie na tymczasowej wystawie przed ich ostatecznym powrotem, wraz z pozostałymi 146 dziełami.
Grecja świętowała powrót 15 starożytnych greckich artefaktów z prywatnej kolekcji w USA do Muzeum Sztuki Cykladzkiej w Atenach podczas specjalnego wydarzenia z udziałem premiera Kyriakosa Mitsotakisa i minister kultury Liny Mendoni.
Jednak greccy politycy opozycyjni i niektórzy archeolodzy twierdzą, że odzyskane kolekcji trwało zbyt długo. Ich zdaniem, grecki rząd powinien podjąć wysiłek sądowy w celu odzyskania całego zbioru, dowodząc, że ktoś ukradł go ze starożytnych miejsc na greckich wyspach i nielegalnie przewiózł do krajów trzecich. Lina Mendoni oznajmiła, że sierpniowa umowa, która obejmowała również nowojorskie Metropolitan Museum of Art – była najlepszą możliwą do uzyskania.
Postępowanie sądowe jest żmudnym procesem wymagającym solidnej dokumentacji, której w większości przypadków nam brakuje
twierdziła podczas prezentacji wystawy otwartej w zeszłym tygodniu w ateńskim Muzeum Sztuki Cykladzkiej.
To nie dobrze, że znaleziska z nielegalnych wykopalisk są rozsiane po całym świecie. Tak więc naszym obowiązkiem jest sprowadzenie ich z powrotem
dodała Mendoni
Pochodzące z lat 5300–2200 p.n.e. artefakty zakupił Leonard N. Sterna, 84-letni przedsiębiorca. Większość dzieł sztuki należy do cywilizacji cykladzkiej. Rozkwitła ona na Cykladach w latach 3200–2000 p.n.e. Abstrakcyjne i enigmatyczne figurki z białego marmuru inspirowały czołowych artystów XX wieku.
Zobacz również:
Artefakty rozsiane po świecie
Kiedy artefakt, zostaje usunięty ze swojego kontekstu, środowiska, w którym został znaleziony, przestaje być dowodem historycznym i staje się po prostu dziełem sztuki. Jeśli przyjmiemy, że nasza przeszłość jest częścią naszej tożsamości, przedmioty pochodzące z nielegalnych wykopalisk pozbawiają nas mniejszej lub większej części tej tożsamości
stwierdziła Mendoni.
Polityk powiedziała, że Grecja zwiększyła wysiłki – współpracując z innymi krajami – w celu zniechęcenia do handlu zrabowanymi dziełami sztuki zaobserwowała spadek liczby zbieranych antyków. Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku otrzyma piętnaście dzieł, które będą prezentowane tam razem z pozostałymi w latach 2023–2048. Powrót do Grecji całości, czyli 146 dzieł rozpocznie się w 2033 roku i potrwa do 2048 roku.
Nie tylko Grecja upomina się o dzieła sztuki, które zostały zrabowane z jej terytorium. Podobne roszczenia wobec Wielkiej Brytanii wielokrotniej wysuwał Egipt. Kair domagał się zwrotu między innymi słynnego kamienia z Rosetty – artefaktu, który umożliwił rozszyfrowanie hieroglifów. W berlińskim Nowym Muzeum znajduje się zrabowane popiersie Nefretiti, o którego zwrot także dopominają się Egipcjanie.
Źródła:
1. AP News, „Greek museum displays 1st batch of artworks recouped from US”, 2023
2. New York Times, „Leonard Stern’s Cycladic Art Will Be Shown at the Met but Owned by Greece”, 2023
To może cię również zainteresować: