Nauka
Saturn trafiony? Potężny rozbłysk poruszył astronomów
10 lipca 2025
Terapia bywa droga. Specjalistów brakuje. Nie każdy ma dostęp do psychoterapeuty, ale każdy może nauczyć się, jak dbać o zdrowie psychiczne – swoje i bliskich. Dr Tomasz Witkowski wyjaśnia, dlaczego książka stworzona z myślą o krajach rozwijających się dziś może pomóc także w Polsce. W czym tkwi jej największa wartość?
Przemysław Kołodziej: Na rynku jest bardzo dużo książek psychologicznych, zarówno naukowych, jak i popularnonaukowych. Podręczników, poradników, pozycji coachingowych. Wiele z nich obiecuje, że dowiemy się, jak dbać o zdrowie psychiczne. Dlaczego potrzebujemy jeszcze jednej i dlaczego akurat Tam, gdzie nie ma psychiatry?
Dr Tomasz Witkowski*: Jest to książka absolutnie wyjątkowa. Stanowi pokłosie wieloletnich doświadczeń Vikrama Patela z pracy z bardzo prostymi ludźmi – takimi, którzy czasami po prostu potrafili pisać i czytać – w krajach rozwijających się, w Afryce i Azji. W miejscach, gdzie nie ma psychiatrów i dostępu do profesjonalnej pomocy w zakresie problemów psychicznych. Podręcznik został dostosowany do osób, które nie mają szerszej wiedzy, jeśli chodzi o funkcjonowanie psychiki, psychiatrię, psychologię itd.
Jest to chyba najczęściej używany poradnik tego typu na świecie, a do tego darmowy. Przetłumaczono go już na ponad 15 języków. Czymś podobnym jest dużo starsza pozycja Where There Is No Doctor. Tamta praca skupiała się na wiedzy medycznej, ale przyświecał jej podobny cel. Przygotowano ją z myślą o wykorzystaniu na tych obszarach naszego globu, gdzie nie ma dostępu do lekarzy i profesjonalnej opieki medycznej. Istnieją więc dwa podręczniki do pomagania sobie i innym. Jeden z zakresu pierwszej pomocy medycznej i drugi z zakresu pomocy psychiatrycznej.
Ważny temat: Bliski, ale odmieniony. Tak demencja stopniowo zmienia wszystko
Do kogo w Polsce kierowana jest ta książka? Kto może korzystać z narzędzi, które są w niej proponowane?
Książka pierwotnie była adresowana do pracowników podstawowej służby zdrowia, pielęgniarzy, pielęgniarek czy innego personelu medycznego. I nadal świetnie sprawdzi się w tej roli. Jednocześnie jest to tom, który każdy powinien mieć w swoich zbiorach i sięgać po niego wtedy, gdy coś niepokojącego dzieje się z jego bliskim czy nim samym. Otrzymujemy całościowe kompendium, napisane bardzo przystępnym językiem. Przedstawia metody do wykorzystania i dostosowania do każdych warunków w domu chorego.
Może z niego korzystać w zasadzie każdy dorosły, który potrafi czytać i ma podstawowe lub średnie wykształcenie. Tam, gdzie nie ma psychiatry ułatwia zrozumienie zaburzeń psychicznych osób nam bliskich. Wskazuje konkretnie, w jaki sposób można im pomóc. Ale książka ta ma też charakter profilaktyczny. Nie tylko poszerza naszą świadomość związaną z zaburzeniami i sytuacjami, w których mogą one wystąpić. Daje nam także narzędzia do większej dbałości o własne zdrowie psychiczne.
Czy warto ją przeczytać nawet wtedy, jeśli nie czujemy, że coś nam dolega?
Vikram Patel reprezentuje bardzo rozsądne stanowisko. W zasadzie nie da się przejść przez życie, nie będąc choćby raz chorym. Nie mając zwichniętego jakiegoś stawu czy złamanej kości, bez przeziębienia, bez dolegliwości żołądkowych itd. Analogicznie każdy z nas na pewnym etapie przynajmniej raz doświadczy jakiegoś problemu ze zdrowiem psychicznym. Ono się psuje – tak jak zdrowie fizyczne. Dlatego wszyscy powinniśmy mieć świadomość tego, co się z nami dzieje.
Polecamy: Zły dotyk, dobra terapia. Zbrukana niewinność i droga do uleczenia
Ze strony środowiska profesjonalistów – i pan czasami również wskazywał na ten problem – można usłyszeć krytyczne głosy o tym, że jest zbyt wiele osób, które nie mają specjalistycznych kompetencji i uprawnień, ale obiecują pomoc. Czy nie ma jakiegoś zagrożenia, że książka zostanie wykorzystana w niekoniecznie dobry sposób?
Nie, takiego zagrożenia nie ma. Zanim Patel napisał tę książkę, sięgnął do całej dostępnej wiedzy na temat stosowanych metod terapeutycznych, psychoterapeutycznych i interwencji psychiatrycznych. Wyodrębnił takie metody, które mogą stosować bez obaw zwykli ludzie, gdyż nie niosą one ze sobą specjalnego zagrożenia. Skuteczność tych metod została potwierdzona w wielu badaniach (także samego Patela) i publikacjach, między innymi w piśmie Lancet. Wśród propozycji nie ma jakichś dziwnych interwencji, które mogłyby obudzić w nas zadawnione i nieprzepracowane traumy. Nie ma zagrożenia, że narodzi się w nas lęk, z którym sami sobie potem nie poradzimy. Książka jest w stu procentach bezpieczna.
Zaznaczmy jednak, że poradnik nie umniejsza roli profesjonalnej opieki psychiatrycznej, psychologicznej i terapeutycznej. Zawarte w nim metody należy traktować jako uzupełnienie tej opieki. A jest to konieczne. Szacuje się, że w Europie Zachodniej i Środkowej mniej więcej połowa ludzi – ze względu na ograniczenia finansowe, geograficzne, a nawet ruchowe – nie ma dostępu do profesjonalnych usług terapeutycznych. Owszem, w Polsce oferuje się nam różnego rodzaju terapie. Często są one jednak płatne, długotrwałe, a co gorsza – mało skuteczne. W tej ofercie jest ponadto niewiele – jeśli w ogóle są – rozwiązań do samodzielnego stosowania. Czegoś, co moglibyśmy z powodzeniem robić sami, bez narażania się na wysokie koszty i stratę czasu.
Zaobserwuj nasz kanał na YouTubie. Kliknij na link i zaznacz „Subskrybuj”.
Chciałbym zapytać o przygotowywanie polskiej wersji. Jaka jest pana rola w tym projekcie? Czy w tej wersji znajdą się jakieś elementy, których nie było w wersji pierwotnej?
Jestem inicjatorem projektu i jego głównym koordynatorem. W tej chwili koordynuję redakcję naukową, w której sam biorę udział. Już teraz widzimy, że pewne elementy będą wymagały wyjaśnienia czy dostosowania do specyfiki Polski. Ale to się odbędzie na poziomie przypisów i uwag odredakcyjnych. Całkiem nowych elementów nie będzie. Warto zaznaczyć, że jeśli chodzi o treść podręcznika, to jest dość uniwersalna. Tak samo jak uniwersalna jest nasza psychika i problemy, których doświadczamy. Bez względu na to, czy mieszkamy w Zimbabwe, w Kanadzie, czy w Polsce.
Jak pan myśli, dlaczego musieliśmy czekać w sumie dwie dekady od publikacji oryginalnej wersji książki na polski przekład?
Myślę, że problemem jest to, że wiele osób jest zainteresowanych zarabianiem na pomocy, a niewiele niesieniem pomocy bezinteresownej. Ta książka nie przyniesie żadnych dochodów. Wymaga zaś dość dużo pracy od tłumaczy, redaktorów, korektorów. Potrzebny jest też skład. Niezbędne było dokonanie pewnych ustaleń z Cambridge University Press. Jak widać, to dość duży wysiłek. Obecnie w projekt jest zaangażowanych dwadzieścia parę osób, wolontariuszy. Wszyscy bez wyjątku pracują bezpłatnie. Po prostu wcześniej nikt – żadna grupa ludzi – nie znalazł w sobie wystarczająco dużo energii ani zapału, żeby poświęcić część swojego życia na to, by bezinteresownie dać innym takie narzędzie w zakresie opieki nad zdrowiem psychicznym.
Czy jakieś rozwiązanie z tej książki szczególnie pana uderzyło swoją prostotą lub uniwersalnością czy przydatnością? Czy coś szczególnie zapadło w pamięć?
Trudno znaleźć jakąś jedną rzecz. Uderzające jest to, że każda praktycznie interwencja zaczyna się od głębokiej rozmowy z drugim człowiekiem, od nawiązania głębszej relacji. Praktycznie zatraciliśmy zdolność podtrzymywania przyjaźni i traktowania przyjaciół jako powierników w sytuacjach, gdy doświadczamy jakichś problemów, także ze zdrowiem psychicznym. Bardzo chętnie profesjonalizujemy taką pomoc. Radzimy naszym znajomym: „najlepiej idź do terapeuty”. „Idź do lekarza”, „idź do jakiegoś specjalisty”, „poradź się”. Jeszcze do niedawna potrafiliśmy wiele problemów w tej sferze rozwiązywać z przyjaciółmi. Może to jest właśnie głównym przesłaniem tej książki. Potrzebujemy więcej przyjaciół, a mniej profesjonalistów.
* Dr Tomasz Witkowski, prof. Wyższej Szkoły Kształcenia Zawodowego – psycholog, badacz, pisarz, publicysta, założyciel Klubu Sceptyków Polskich, promotor racjonalnego myślenia. Autor kilkunastu książek, kilkudziesięciu artykułów naukowych i kilkuset popularnonaukowych.
Może Cię także zainteresować: Są lojalni i gotowi do pracy. Blokuje ich system