Kultura
Czy wszystko warto, jeśli wszystko wolno?
02 września 2025
Gdy myślimy o treningu mózgu, do głowy przychodzi nam sudoku lub rozwiązywanie krzyżówek. A co, jeśli sekret jego sprawności tkwi w naszych palcach? Najnowsze odkrycie niemieckich naukowców dowodzi, że codzienne czynności – od pisania na klawiaturze po majsterkowanie – pomagają nam bronić się przed upływem czasu.
Nietypowego odkrycia dokonali badacze z Niemieckiego Centrum Chorób Neurodegeneracyjnych (DZNE), Uniwersytetu Magdeburskiego i Uniwersytetu w Tübingen. Naukowcy skupili się na korze somatosensorycznej – obszarze mózgu, który przetwarza bodźce dotykowe. Dzięki ultraczułemu rezonansowi magnetycznemu o mocy 7 tesli udało się zobaczyć coś, czego wcześniej nie dostrzegano: ta część mózgu składa się z kilku cienkich warstw, z których każda ma inną strukturę i funkcję. Co najciekawsze, nie wszystkie starzeją się w ten sam sposób. Jak zatem starzeje się nasz mózg?
Podczas gdy głębsze warstwy rzeczywiście ulegają degeneracji, warstwy środkowe i górne – te najbardziej zaangażowane w odbiór i przetwarzanie bodźców – pozostają stabilne, a czasem nawet się pogrubiają. To dowód na neuroplastyczność, czyli zdolność mózgu do adaptacji, która trwa nawet w późnym wieku.
Kiedy chwytamy klucz, otwieramy drzwi czy piszemy na klawiaturze, nasz mózg nieustannie przetwarza informacje dotykowe. Warstwa środkowa kory somatosensorycznej działa jak brama dla tych bodźców, a warstwy górne odpowiadają za ich dalsze przetwarzanie – na przykład koordynację palców podczas chwytania przedmiotów.
To właśnie te warstwy, najbardziej wystawione na działanie bodźców zewnętrznych, wykazują największą odporność na starzenie. Zasada jest prosta – zachowujemy to, czego używamy. Mózg chroni obszary, które są aktywne i potrzebne. Głębsze warstwy kory, odpowiedzialne za modulację bodźców (czyli ich wzmacnianie lub tłumienie), starzeją się szybciej. To może tłumaczyć, dlaczego starsze osoby mają trudności z koncentracją w hałaśliwym otoczeniu – ich mózg gorzej radzi sobie z filtrowaniem informacji.
Ale co z warstwami, które się starzeją? Naukowcy zauważyli, że mózg ma na to sposób. Nawet jeśli komórki w głębszych warstwach obumierają, pozostałe neurony zaczynają działać wydajniej. Zwiększa się w nich ilość mieliny – substancji, która sprawia, że impulsy nerwowe przemieszczają się szybciej. To trochę jak w przypadku orkiestry, która straciła kilku muzyków, ale ci, którzy zostali, grają głośniej i czyściej, żeby zrekompensować stratę.
Odkryj tajemnice ludzkiego umysłu na kanale Holistic News na YouTube:
Co ciekawe, podobne zjawiska zaobserwowano u myszy. W ich mózgach również dochodziło do wzrostu mieliny w podeszłym wieku, choć mechanizmy kompensacyjne u starszych osobników zanikały. To rodzi pytania o to, czy można je sztucznie wspierać – na przykład poprzez treningi sensoryczne.
„Możemy zrobić coś dobrego dla naszego mózgu poprzez odpowiednią stymulację” – mówi w informacji prasowej DZNE prof. Esther Kühn, współautorka badania. To nie tylko naukowa obserwacja, ale też filozofia życia. Mózg, który jest aktywny, odbiera bodźce i ćwiczy, ma szansę pozostać sprawny na długo.
A więc może warto częściej sięgać po klawiaturę, grać na instrumencie, majsterkować, tańczyć, dotykać, doświadczać. Bo jak pokazuje nauka – mózg naprawdę się odwdzięcza.
Więcej o tym, co wpływa na wiek mózgu, przeczytasz w artykule: Mózg starzeje się o 10 proc. szybciej. Winny może być twój adres