Nauka
Naukowcy obudzili mikroby sprzed 40 000 lat. Konsekwencje są groźne
25 października 2025

Nowe badanie dowodzi, że jazda na rowerze chroni nasze mózgi przed demencją. Osoby starsze, które regularnie korzystają z dwóch kółek, rzadziej zapadają na chorobę Alzheimera i dłużej zachowują zdrowy mózg.
Hipokamp to część mózgu odpowiedzialna m.in. za pamięć, orientację przestrzenną i proces uczenia się. Niestety, wraz z wiekiem często dochodzi do jego stopniowego zaniku. Badania pokazują, że jazda na rowerze może pomóc uniknąć demencji, a przynajmniej spowolnić ten proces.
Międzynarodowy zespół naukowców z Chin i Australii przeanalizował związek między sposobem przemieszczania się a ryzykiem chorób neurodegeneracyjnych. W badaniu sprawdzono, który środek codziennego transportu przynosi największe korzyści dla mózgu. Okazuje się więc, że jazda na rowerze jest lepsza niż spacer, autobus i samochód.
To, że aktywność fizyczna poprawia ogólną kondycję i może opóźniać procesy starzenia się organizmu, nie jest nowym odkryciem. Ale jazda na rowerze ma coś jeszcze. Pozwala odpowiedzieć na pytanie: jak dzięki wysiłkowi fizycznemu uniknąć demencji. Jazda na rowerze bowiem wymaga koncentracji, planowania i ciągłej orientacji w przestrzeni. Okazuje się, że to nie tylko wysiłek mięśni, ale też skuteczna gimnastyka dla neuronów.
Naukowcy wykorzystali dane z brytyjskiego banku informacji UK Biobank i przeanalizowali dokumentację zdrowotną aż 479 723 osób w wieku średnio 56 lat. Żaden z uczestników nie miał na początku objawów demencji. Przez 13 lat badacze śledzili ich stan zdrowia, sprawdzając, jak często i w jaki sposób się przemieszczali. Pominęli jednak dojazdy do pracy.
Polecamy: Może wydłużyć życie o 16 procent. Wystarczy pić kawę w ten sposób
Rezultaty były jednoznaczne. Osoby, które wybierały jazdę na rowerze jako główną formę przemieszczania się, znacznie rzadziej zapadały na demencję i to niezależnie od jej typu. Dotyczyło to zarówno choroby Alzheimera, jak i demencji wczesnej czy późnej. Co więcej, skany mózgów wykazały, że ich hipokamp zachował większą objętość niż u osób, które korzystały głównie z innych środków transportu.
„Jazda na rowerze wiąże się z mniejszym ryzykiem wystąpienia demencji i większym zachowaniem objętości hipokampu” – podkreślają autorzy publikacji cytowani przez portal Medical Xpress.
Jak uniknąć demencji? Takiego efektu jak jazda na rowerze nie dał nawet spacer. Wyjaśnienie może być proste: jazda na rowerze aktywizuje ciało i mózg jednocześnie. Trzeba przewidywać, reagować na bodźce z otoczenia, kontrolować prędkość i utrzymywać równowagę. To naturalny i złożony trening poznawczy.
Badacze zauważyli również, że osoby pozbawione wariantu genu APOE ε4, który wiąże się z podwyższonym ryzykiem demencji, odczuwały największe korzyści płynące z aktywności fizycznej. U nich jazda na rowerze działała jak prawdziwa tarcza ochronna dla mózgu.
To potwierdza, że czynniki genetyczne wpływają na skuteczność profilaktyki, ale nie powinny nikogo zniechęcać. Nawet codzienna jazda na rowerze – może pomóc utrzymać sprawność umysłową, zwłaszcza w starszym wieku.
Zamiast stać w korkach albo na przystanku, warto przesiąść się na rower, szczególnie po pięćdziesiątce. To prosty sposób na poprawę kondycji fizycznej i jednocześnie skuteczna inwestycja w zdrowie mózgu. A skoro kilka kilometrów dziennie może dać tak wiele, może warto już dziś wyciągnąć rower z piwnicy i ruszyć w drogę?

Polecamy: Fast foody osłabiają mózg szybciej niż cukrzyca. Groźne skutki