Nauka
Jak pomóc choremu kotu? Teraz wystarczy zwykły laptop
01 lipca 2025
Czarna kawa może być nie tylko porannym rytuałem, ale też receptą na długowieczność. Najnowsze badania pokazują, że codzienne picie kawy wiąże się z niższym ryzykiem zgonu, ale pod pewnym warunkiem.
Dla wielu z nas poranna kawa to coś więcej niż kofeinowy zastrzyk. To rytuał, który daje energię, spokój i dobry początek dnia. Teraz okazuje się, że może także pomóc żyć dłużej. Jest jednak jeden warunek. Najlepiej pić ją bez żadnych dodatków, bo tylko czarna kawa przedłuża życie.
Naukowcy z Uniwersytetu Tufts przyjrzeli się nawykom kawowym tysięcy Amerykanów. Analizowali nie tylko liczbę wypitych filiżanek, ale także to, co ludzie do nich dodają – mleko, śmietanka, cukier czy może… nic? W badaniu wzięło udział 46 tysięcy osób, a dane pochodziły z lat 1999–2018. Uczestnicy opisywali, co jedli i pili w ciągu doby, a informacje te połączono z rejestrem zgonów. Wnioski były zaskakująco proste.
Regularne picie jednej lub dwóch filiżanek kawy dziennie wiązało się z niższym ryzykiem zgonu, szczególnie z powodu chorób serca. To dowód na to, że kawa przedłuża życie, ale tylko wtedy, gdy nie zamieniamy jej w słodki deser.
„Kawa jest jednym z najczęściej spożywanych napojów na świecie. Musimy wiedzieć, jak sposób jej przygotowania wpływa na zdrowie” – tłumaczy prof. Fang Fang Zhang, autorka badania w rozmowie z portalem Earth.com.
Badacze ustalili, że „niewielka ilość dodatków” oznacza maksymalnie pół łyżeczki cukru i jedną łyżkę lekkiej śmietanki.
„To nie sama kawa jest zdrowa, lecz to, co do niej dodajesz, może to zniweczyć” – mówi współautor badania, dr Bingjie Zhou.
Polecamy: Uzależnienie od kawy jest zapisane w naszych genach – tak twierdzą naukowcy
Nie warto jednak przesadzać. Jedna filiżanka to 16 proc. niższe ryzyko zgonu. Dwie lub trzy – 17 proc. Ale kolejne nie zwiększają już korzyści, zwłaszcza dla serca. Co więcej, w badaniu nie wykazano związku między piciem kawy a niższym ryzykiem śmierci z powodu nowotworów. Najsilniejsze działanie ochronne dotyczyło układu krążenia i ogólnej długości życia.
Kawa zawiera wiele cennych związków: przeciwutleniacze, substancje przeciwzapalne, bioaktywne składniki. One wspierają organizm – ale mogą zostać zneutralizowane przez nadmiar dodatków. Dlatego właśnie czysta kawa przedłuża życie. Przesłodzona jedynie chwilowo poprawia nastrój.
Wielu ludzi postrzega kawę jako zdrową albo szkodliwą. Ale prawda jest bardziej złożona. To nie sama kawa decyduje o skutkach, ale sposób, w jaki ją pijemy.
Jeśli chcesz, by kawa Ci służyła, wybierz prostotę. Czarna, niesłodzona – to właśnie taka kawa przedłuża życie, nie ta z bitą śmietaną i syropem waniliowym. Jedna mała zmiana może przynieść wielki efekt.
To nie poranny zastrzyk kofeiny jest najważniejszy. Liczy się codzienny wybór – bo filiżanka czarnej kawy może stać się Twoim cichym sprzymierzeńcem w walce o długowieczność.
Polecamy: Podwyżki cen kawy w Europie. Skutek nowych regulacji Unii