Nauka
Naukowcy zbudowali elektroniczny nos. To technologia jutra
27 listopada 2024
„Sklonowali Sherlocka Holmesa wśród psów policyjnych!” – brzmią nagłówki chińskich gazet Jeszcze na początku XXI w. klonowanie było jedynym z głównych tematów dotyczących technologii przyszłości, a zarazem zagadnień moralności. Informacja o pierwszym sklonowanym psie przez południowokoreańskich naukowców w 2005 r. obiegła cały świat. Dziś takie informacje nie elektryzują jednak odbiorców tak bardzo, jak jeszcze kilkanaście lat temu. Sklonowano pierwszego policyjnego psa W ostatnich dniach chińskie […]
Jeszcze na początku XXI w. klonowanie było jedynym z głównych tematów dotyczących technologii przyszłości, a zarazem zagadnień moralności. Informacja o pierwszym sklonowanym psie przez południowokoreańskich naukowców w 2005 r. obiegła cały świat. Dziś takie informacje nie elektryzują jednak odbiorców tak bardzo, jak jeszcze kilkanaście lat temu.
W ostatnich dniach chińskie media ogłosiły, że w Państwie Środka sklonowano psa, który będzie wykorzystywany w pracy policji. „Trzymiesięczna Kunxun, pierwszy sklonowany pies policyjny, właśnie rozpoczęła trening w bazie Kunmingu, stolicy Junnanu” – napisano w chińskim dzienniku „Global Times”.
Proces klonowania przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Junnanie wraz z pekińską firmą Sinogene. Zespół badawczy liczy, że szkolenie Kunxun będzie trwało krócej niż innych psów pracujących dla chińskich instytucji. Sklonowany pies będzie im służyć tak, jak jej biologiczny pierwowzór, czyli suka Huahuangma.
Niezwykła „matka” Kunxun w ciągu trzech ostatnich lat pomogła rozwiązać wiele śledztw dotyczących zabójstw. W uznaniu zasług nadano jej pseudonim brytyjskiego detektywa z powieści Arthura C. Doyle’a, a także przyznano nagrodę chińskiego ministerstwa bezpieczeństwa publicznego.
Huahuangma należy do perfekcjonistek i potrafi znaleźć dowody, które ludzkie oko może przeoczyć. Ma niezwykle wrażliwy węch i wyostrzony słuch. Razem z Kunxun reprezentują rasę wilczaków kunmińskich spokrewnionych z owczarkami niemieckimi. Jak podkreśla dziennik „Guardian”, wilczaki kunmińskie pomagają nie tylko policjantom i śledczym, lecz także straży granicznej i pożarnej.
Kunxun w najbliższych miesiącach będzie szkolona w tropieniu dowodów zabójstw oraz odnajdywaniu narkotyków. Swoją pracę dla policji zacznie najprawdopodobniej na początku przyszłego roku.
Jak na razie nie ma mowy o armii psów tropicieli służącej chińskim władzom. Klonowanie nie budzi już wprawdzie takich kontrowersji jak dawniej, ale ciągle jest przedsięwzięciem niezwykle kosztownym.
Władze nie podały informacji na temat kosztów sklonowania Kunxun. Dziennik „Keji Ribao”, cytowany przez PAP, informuje, że szkolenie psów tak skutecznych jak Huahuangma pochłania do 500 tys. juanów [ok. 285 tys. zł – red.] i trwa od czterech do pięciu lat. Argumentem na rzecz takiej inwestycji może być jednak liczba spraw wyjaśnionych dzięki dowodom dostarczonym przez psa detektywa.
Źródła: Global Times, Guardian, PAP