Prawda i Dobro
Ogień, rakija i tajemniczy wędrowiec. Wieczór Badnjaka na Bałkanach
20 grudnia 2024
Obecna sytuacja to rezultat przedłużającej się wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi
Według opublikowanych przez chiński urząd statystyczny danych spowolnieniee z 6,4 proc. do 6,2 proc. w okresie od kwietnia do czerwca ma związek z międzynarodową presją. Globalny rynek oczekuje działań zwiększających konsumpcję i poziom inwestycji oraz przywrócenia zaufania do chińskiego biznesu.
Presja handlowa nasiliła się, gdy Waszyngton w maju gwałtownie podniósł cła na chińskie towary. Obie strony zgodziły się na wznowienie rozmów handlowych i wstrzymanie dalszych działań karnych podczas szczytu G20 w Japonii. Pomimo to Waszyngton i Pekin nie były w stanie przezwyciężyć kwestii spornych i osiągnąć porozumienia.
„Wzrost gospodarczy Chin może jeszcze zwolnić do 6,1 proc. w drugiej połowie roku” – ostrzegł Nie Wen, ekonomista z Hwabao Trust. Taki wynik znalazłby się w dolnej granicy przewidywanego przez Pekin wzrostu gospodarczego na 2019 r., która wynosi 6-6,5 proc.
Pogarszające się wskaźniki chińskiej gospodarki w ostatnich miesiącach oraz eskalacja wojny handlowej między Chinami a USA podniosły kwestię konieczności prowadzenia bardziej zdecydowanej polityki gospodarczej, która miałaby objąć m.in. obniżki stóp procentowych.
Pekin stara się poprawić sytuację, opierając się w dużym stopniu na bodźcach fiskalnych. Na początku tego roku zapowiedziano zwiększenie wydatków rządowych oraz obniżki podatków o wartości blisko 2 bln juanów (291 mld dolarów). Kwota 2,15 bln juanów ma natomiast zostać przeznaczona na specjalną emisję obligacji przez samorządy, dzięki czemu możliwe będzie nadanie nowego impulsu projektom budowy infrastruktury.
Od początku 2018 r. już sześć razy obniżono próg obowiązkowych rezerw bankowych, by uwolnić fundusze na akcje kredytowe. Eksperci spodziewają się kolejnych cięć w dwóch następnych kwartałach. Jak na razie chińska gospodarka reaguje na działania rządu powoli, a nastroje przedsiębiorców pozostają ostrożne.
Źródła: Reuters, BBC, CNN