Nauka
Chcesz poczuć się młodziej? Wprowadź ten nawyk do swojego życia
06 września 2025
Aż 9 na 10 nauczycieli doświadcza skrajnego stresu, a blisko 70 proc. ma objawy depresji. Te szokujące dane pochodzą z najnowszych badań w Australii, jednak problem wydaje się uniwersalny. Rodzice w Polsce również notorycznie słyszą o problemach w szkole i zmęczeniu kadry. Jakie wnioski płyną dla polskiego systemu edukacji?
Dziewięciu na dziesięciu nauczycieli doświadcza poważnego stresu. Prawie 70 proc. twierdzi, że ich obciążenie pracą jest nie do udźwignięcia – tak wynika z badań naukowców z Australii. To nie są pojedyncze przypadki. Dlaczego kryzysy psychiczne wśród nauczycieli są tak powszechne i co możemy z tym zrobić?
Nowe badania przeprowadzone przez Uniwersytet Nowej Południowej Walii (UNSW) pokazują, że nauczyciele zmagają się z depresją, lękiem i wypaleniem zawodowym w stopniu trzykrotnie wyższym niż przeciętny obywatel. To pierwsze tak szeroko zakrojone badanie zdrowia psychicznego nauczycieli w Australii, obejmujące niemal 5 tys. osób, uczących w szkołach podstawowych i średnich.
Z danych wynika, że 90 proc. tamtejszych nauczycieli doświadcza stresu na poziomie od umiarkowanego do ekstremalnego. Ponad dwie trzecie zmaga się z objawami depresji i lęku. Wyniki testów psychologicznych plasują tę grupę zawodową w kategorii „skrajnie ciężkich” przypadków. „To nie tylko kwestia dobrostanu – to problem kadrowy” – mówi dr Helena Granziera, główna autorka badania, starszy wykładowca w UNSW na wydziale psychologii edukacyjnej, cytowana w komunikacie prasowym uczelni. „Jeśli chcemy zatrzymać wykwalifikowanych pedagogów i zapewnić wszystkim uczniom wysoką jakość edukacji, musimy zająć się przyczynami stresu i pogarszającego się zdrowia psychicznego nauczycieli”.
Wbrew pozorom źródłem problemów psychicznych nauczycieli nie jest samo nauczanie. Wskazują oni, że przytłacza ich rosnąca liczba zadań administracyjnych, obowiązków związanych z dokumentacją, raportowaniem i zgodnością z przepisami. To wszystko odbiera czas na przygotowanie lekcji i kontakt z uczniami – czyli to, co w tej pracy najważniejsze.
„Nauczyciele mówią nam, że są przeciążeni – nie samym nauczaniem, lecz rosnącym ciężarem zadań niezwiązanych bezpośrednio z ich pracą dydaktyczną” – podkreśla dr Granziera. Choć Australia leży po drugiej stronie globu, problemy systemu edukacji wydają się uniwersalne. W wielu krajach, w tym również w Polsce, presja na systemowe wypełnianie obowiązków zamiast faktycznego uczenia jest ogromna. W kontekście naszych szkół od lat mówi się o problemie sztywnego zapatrzenia w program nauczania.
Badanie z Australii pokazuje, że złe samopoczucie psychiczne jest silnie powiązane z chęcią odejścia z zawodu. Już teraz nawet 30 proc. nauczycieli rozważa rezygnację przed osiągnięciem wieku emerytalnego. To ogromne zagrożenie dla jakości edukacji i stabilności szkół. Szczególnie narażeni są nauczyciele z terenów wiejskich i odizolowanych, a także kobiety, które częściej zgłaszają objawy depresji i wypalenia.
Więcej materiałów o edukacji i nauczaniu znajdziesz na naszym kanale na YouTubie.
Zespół badawczy apeluje o kompleksowe rozwiązania:
Zły stan psychiczny nauczycieli wpływa nie tylko na nich samych, ale też na uczniów. Gorsza jakość nauczania, mniejsze zaangażowanie, więcej napięć w klasie – to wszystko odbija się na nauce i samopoczuciu dzieci. „Zdrowie psychiczne nauczycieli jest ściśle powiązane z wynikami uczniów – zarówno jeśli chodzi o ich własne zdrowie psychiczne, jak i osiągnięcia edukacyjne” – podkreśla dr Granziera.
Jeśli chcemy dobrej edukacji, musimy zacząć od tych, którzy ją tworzą, i przeciwdziałać kryzysom psychicznym wśród nauczycieli. Bo szkoła to nie tylko program nauczania – to ludzie. I dziś ci ludzie są na skraju wytrzymałości.
Jaką formę edukacji wybierają młodzi? Przeczytaj artykuł: Dyplom już nie kusi. Pokolenie Z wybiera inne ścieżki niż studia
Darmowa dostawa* w Księgarni Holistic News: użyj kodu DOSTAWA0
* Oferta ważna tylko do końca września!