Nowy kierunek leczenia depresji. Naukowcy z USA prowadzą testy

Wpływ stresu na organizm człowieka

Stres wpływa na organizm człowieka na różne sposoby, w zależności od jego intensywności i czasu trwania. Krótkotrwały stres może mobilizować, poprawiać koncentrację i pobudzać do działania dzięki wzrostowi poziomu adrenaliny i kortyzolu. Natomiast długotrwały stres prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak nadciśnienie, choroby serca, osłabienie odporności czy zaburzenia snu. Często wymaga to wsparcia w ramach leczenia depresji. Objawów jest oczywiście więcej, ale ich pełne wymienienie wykracza poza ramy tego tekstu.

Właśnie długotrwały, o wiele groźniejszy rodzaj stresu stał się przedmiotem badań naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Przeprowadzili eksperymenty na myszach, stymulując określone neurony, aby uruchamiały się częściej. W efekcie zwierzęta przestawały przeżuwać i zaczęły szukać przyjemności w piciu wody z cukrem.

„Widząc, że możemy przywrócić prawidłowe działanie tych sygnałów mózgowych u myszy, sugerujemy, że podobne podejście u ludzi mogłoby działać jako lek przeciwdepresyjny” – powiedział dr Mazen Kheirbek, profesor psychiatrii i autor badania opublikowanego 4 grudnia w czasopiśmie Nature.

Polecamy: Bezpieczna stymulacja mózgu. Rewolucja w neurologii

Rola ciała migdałowatego w przetwarzaniu emocji

Badacze skupili się na części mózgu zwanej ciałem migdałowatym. Obszar ten odpowiada za przetwarzanie emocji takich jak strach, złość czy przyjemność, a także za reakcje na stres, zapamiętywanie emocjonalnych doświadczeń i rozpoznawanie zagrożeń. Jest kluczowy dla szybkiej oceny sytuacji oraz podejmowania decyzji w intensywnie emocjonalnych momentach.

Pierwszym krokiem było monitorowanie aktywności mózgu myszy w stanie spoczynku. Po wprowadzeniu zwierząt w stan stresu zaobserwowano, że aktywność ciała migdałowatego u mniej odpornych myszy zmieniała się w znacznie większym stopniu niż u zwierząt o wyższej odporności na stres.

Podczas kolejnych eksperymentów badacze zaoferowali myszom wybór między zwykłą wodą a wodą z cukrem. Wszystkie myszy początkowo preferowały wodę słodzoną, jednak te mniej odporne miały obsesyjną skłonność do wyboru zwykłej wody.

Dr Frances Xia, specjalista w dziedzinie psychiatrii analizowała skany mózgów myszy wybierających słodzoną wodę. Odkryła, że ich ciała migdałowate aktywnie współpracowały z hipokampem – obszarem mózgu odpowiedzialnym za zapamiętywanie i przewidywanie. U myszy, które wahały się między wyborem wody zwykłej a słodzonej, zaobserwowano zakłócenia w komunikacji między tymi regionami mózgu.

Polecamy: HOLISTIC NEWS: Psychiatra przestrzega: pigułkami nie naprawimy życia ani związku #obserwacje

Nowatorskie podejście do leczenia depresji

Xia doszła do wniosku, że poprawa zdolności myszy do podejmowania decyzji wymaga przyspieszenia komunikacji między ciałem migdałowatym a hipokampem. W tym celu zastosowano technikę chemogenetyki – biologiczną metodę umożliwiającą precyzyjne kontrolowanie aktywności wybranych komórek, najczęściej neuronów, za pomocą specjalnie zaprojektowanych związków chemicznych.

Xia i jej zespół wprowadzili do neuronów myszy zmodyfikowane receptory, które mogły być aktywowane przez podanie odpowiednich substancji chemicznych. Następnie pobudzili neurony do intensywniejszej aktywności. Po ponownym zaoferowaniu myszom wyboru między wodą zwykłą a słodzoną zwierzęta wybrały tę drugą. Ich mózgi zaczęły wykazywać oznaki większej odporności na stres.

„Wyniki były tak zaskakujące, że trudno było uwierzyć, że to działa. Ten proces całkowicie usunął niezdecydowanie i zmienił myszy w bardziej odporne na stres” – powiedziała Xia. 

Zespół planuje teraz analizować dane z ludzkich mózgów, aby sprawdzić, czy podobne wzorce można zaobserwować u ludzi. Jeśli badania potwierdzą te zależności, odkrycie może otworzyć nowe możliwości w leczeniu depresji, w szczególności u osób dotkniętych skutkami długotrwałego stresu.

Polecamy: Szybka diagnoza psychozy. Biomarker rewolucjonizuje leczenie