Edukacja
Kryzys gospodarczy. Polska może przeskoczyć najtrudniejszy moment
13 listopada 2024
Dziesięć amerykańskich stanów oraz Dystrykt Kolumbii zezwala na posiadanie i dystrybucję marihuany do celów rekreacyjnych
Z powodu przedawkowania opioidów w 2017 roku w USA zmarło co najmniej 47,6 tys. osób, choć niektóre statystyki wskazują, że mogło to być nawet ponad 70 tys. przypadków. Nadużywanie silnych leków przeciwbólowych o właściwościach narkotycznych w Stanach Zjednoczonych jest jedną z głównych przyczyn śmierci osób poniżej 50. roku życia.
Narastający problem zaalarmował nawet prezydenta Donalda Trumpa, który dwa lata temu ogłosił stan „narodowego pogotowia” w związku z nadużywaniem przez obywateli tych środków.
Naukowcy zauważyli korelację pomiędzy sumą zgonów z przedawkowania a statusem prawnym marihuany. W opublikowanej na łamach „Economic Inquiry” analizie dowodzą, że w stanach z najbardziej liberalnym prawem, zezwalającym na rekreacyjne używanie tego narkotyku, liczba zgonów związanych z opioidami spadła o co najmniej 20 procent.
Badacze zaznaczają, że nie ma dowodu na to, by używanie marihuany w sposób bezpośredni chroniło przed przedawkowaniem opioidów, ale że występuje statystyczny związek między oboma zjawiskami.
Co ciekawe, tak silnej korelacji nie zaobserwowano w stanach, w których legalna jest tylko marihuana medyczna. W sumie (uwzględniając te, w których legalna jest także ta rekreacyjna) marihuana do celów terapuetycznych jest legalna w 33 stanach oraz Dystrykcie Kolumbii).
Status prawny marihuany jest w Stanach Zjednoczonych jest ciągle dość niejasny. O ile na gruncie prawa stanowego można znieść prohibicję, o tyle prawo federalne wciąż jest pod tym względem restrykcyjne. Ogranicza to zaangażowanie biznesowe wielkich korporacji, a także utrudnia zaciąganie kredytów na działalność w dużych bankach, które podlegają regulacjom ogólnokrajowym.
Jest to jednak dla biznesmenów łakomy kąsek. Jak podaje dziennik „Financial Times”, już teraz w USA jest to rynek o wartości ok. 10 miliardów dolarów.
Źródła: AFP, Economic Inquiry, ft.com