Nauka
Myślisz, że pies tylko Cię pociesza? Badania mówią coś innego
19 września 2025
Brytyjscy naukowcy przetestowali innowacyjną metodę leczenia parkinsona. Inwazyjną operację mózgu może zastąpić ultradźwiękowy hełm. Nakładane na głowę urządzenie ma szansę całkowicie odmienić oblicze neurochirurgii.
Choroby neurologiczne, takie jak choroba Parkinsona, zespół Tourette’a czy nawet ciężka depresja, mogą być leczone, jednak nie jest to proste. Jedną z najbardziej zaawansowanych, ale i inwazyjnych metod jest głęboka stymulacja mózgu (DBS), polegająca na wszczepieniu elektrod do jego wnętrza. Choć skuteczna, procedura ta jest obciążająca i nie każdy pacjent może się jej poddać. Wkrótce jednak może pojawić się nowa, mniej inwazyjna metoda leczenia parkinsona.
Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego i University College London (UCL) pracowali nad nią od ponad dekady. Ich rozwiązanie to rewolucyjny hełm wykorzystujący ultradźwięki. Urządzenie, składające się z 256 emiterów, jest w stanie precyzyjnie kierować fale dźwiękowe do obszarów mózgu o rozmiarach nieosiągalnych dla poprzednich urządzeń.
Klucz do sukcesu leży w precyzji. Dotychczasowe próby wykorzystania ultradźwięków w leczeniu neurologicznym kończyły się niepowodzeniem, ponieważ nie udawało się dostarczyć fal do konkretnych, bardzo małych regionów mózgu. Nowy system jest w stanie dotrzeć do obszarów 30 razy mniejszych, niż były to w stanie zrobić poprzednie urządzenia. Wyniki testów hełmu opublikowano w czasopiśmie Nature.
Aby przetestować precyzję hełmu, naukowcy przeprowadzili badanie na siedmiu ochotnikach, kierując fale ultradźwiękowe do jądra kolankowatego bocznego (LGN) – niewielkiego obszaru odpowiedzialnego za przekazywanie informacji wizualnej. „Fale dotarły do celu z niezwykłą dokładnością” – powiedziała autorka badania, profesor Charlotte Stagg z Uniwersytetu Oksfordzkiego, na łamach The Guardian. „To już samo w sobie było niezwykłe i nikt wcześniej tego nie dokonał”. Następnie, poprzez modulację aktywności LGN, zespół był w stanie zaobserwować długotrwałe zmiany w korze wzrokowej. „Odpowiednikiem u pacjentów z chorobą Parkinsona byłoby celowanie w obszar kontroli motorycznej i obserwowanie, jak znikają drżenia” – dodała Stagg.
Co jeszcze słychać we współczesnej medycynie? Dowiedz się na naszym kanale na YouTube:
Co dalej? Zespół już teraz przygotowuje się do testów na obszarach mózgu powiązanych z chorobą Parkinsona, a także schizofrenią, depresją czy udarem. Docelowo urządzenie ma być na tyle wygodne i wszechstronne, by mogło zastąpić inwazyjne metody. Jeden z twórców hełmu, Bradley Treeby z UCL, założył nawet firmę, aby skupić się na jego rozwoju.
Obecnie urządzenie wymaga skanera do rezonansu magnetycznego, aby skutecznie nawigować dźwiękami po mózgu. W przyszłości jednak mogłoby działać samodzielnie, umożliwiając pacjentom korzystanie z terapii we własnym domu. Jak podsumowuje Eleanor Martin, współautorka badania z UCL: „Naszym długoterminowym celem jest udoskonalenie systemu, by stał się praktycznym narzędziem klinicznym, które w przyszłości mogłoby towarzyszyć, a nawet zastąpić inwazyjne implanty mózgowe”.
Jak jeszcze współczesna nauka chce leczyć chorobę Parkinsona? Sprawdź artykuł: Nadzieja dla chorych na Parkinsona. Koniec codziennych tabletek
Darmowa dostawa* w Księgarni Holistic News: użyj kodu DOSTAWA0
* Oferta ważna tylko do końca września!
Prawda i Dobro
18 września 2025
Zmień tryb na ciemny