Nauka
Na tropie życia w kosmosie. Nowe odkrycie astrofizyków
02 grudnia 2024
Mieszkańcom miasteczka, którzy prowadzą niecodzienną akcję, trudno się dziwić - grozi im brak podstawowej opieki medycznej
W celu nagłośnienia problemu wsi Mevagissey, na Facebooku rozpropagowano hasztag #WillYouBeMyGP (ang. „czy będziesz moim lekarzem rodzinnym”). Akcję poszukiwania lekarza promuje także filmik reklamujący zalety miejscowości i uroki tamtejszego życia.
Przedsięwzięcie ma charakter społeczny, a osobistemu zaangażowaniu mieszkańców, którym grozi brak podstawowej opieki medycznej, trudno się dziwić. Przedstawiciel lokalnego samorządu James Mustoe, w wypowiedzi przytoczonej przez dziennik „The New York Times”, przekonywał, że kampania przynosi efekty i już zgłaszają się pierwsi zainteresowani prowadzeniem gabinetu w Mevagissey.
W Wielkiej Brytanii panuje deficyt lekarzy – znajduje się ona na szarym końcu statystyk Unii Europejskiej, jeśli chodzi o liczbę medyków przypadającą na 1000 mieszkańców. Ze średnią 2,8 proc. wyprzedza jedynie Polskę (2,4 proc.) i zajmuje pozycję ex aequo z Rumunią.
Poważniejszym problemem, niż sama liczba lekarzy, jest ich „dystrybucja” w poszczególnych regionach. Poprzedni lekarz z Mevagissey obsługiwał ok. 5 tys. pacjentów, a więc w tej okolicy statystyki ogólnokrajowe mają się nijak do rzeczywistości. Brytyjski rząd próbuje wyjść naprzeciw problemowi, oferując dofinansowanie dla osób, które zdecydują się na pracę na prowincji.
Wiele państw Unii Europejskiej zmaga się z dysproporcją specjalizacji – niejednokrotnie specjalistów jest znacznie więcej niż lekarzy medycyny ogólnej. Co więcej, nie ma uniwersalnej średniej liczby lekarzy i podziału według specjalizacji, jaką powinny spełniać państwowe systemy ochrony zdrowia.
Wiele zależy chociażby od uwarunkowań demograficznych. Większej liczby lekarzy potrzebują kraje zamieszkiwane przez starzejące się społeczeństwa, a więc bardziej chorowite i częściej wymagające opieki. Według danych Eurostatu w 2080 r. aż 13 proc. populacji państw Unii Europejskiej będą stanowiły osoby po 80. roku życia.
Źródła: nytimes.com, OECD