Humanizm
Duże dzieci dużo wydają. Biznes zarabia na nostalgii dorosłych
17 grudnia 2024
Filmy science fiction przedstawiają wizję przyszłości. Głównie koncentrują się na dostarczaniu rozrywki przez około 120 minut. Jednak ten gatunek, jak żaden inny, potrafi pobudzić widza do dyskusji, często ożywionej. Science fiction porusza tematy, które mogą zachęcić studentów socjologii do konstruktywnego spojrzenia na przyszłość.
Od niemalże stu lat filmy science fiction i socjologia badają, w jaki sposób przemysł, technika i ekonomia wpływają na to, co oznacza bycie człowiekiem. Ten gatunek filmowy na pierwszy rzut oka może wydawać się skupiony głównie na rozrywce. W rzeczywistości często ukazuje głębokie refleksje na temat przyszłości społeczeństw, ich struktury oraz relacji między człowiekiem a rozwijającymi się systemami gospodarczymi i technologicznymi.
Science fiction często przygląda się potencjalnie niebezpiecznym trendom i wyobraża przyszłość, w której społeczeństwo i cywilizacja ludzka są zagrożone. Socjologowie również koncentrują się na niepokojących zjawiskach: przeludnieniu, rosnących nierównościach, wyczerpywaniu zasobów, nadmiernym uzależnieniu od techniki oraz utrzymującym się rasizmie.
Reżyserzy i scenarzyści science fiction wyobrażają sobie wpływ tych trendów na przyszłe struktury społeczne. Natomiast socjologowie analizują, jak ekonomia, zdobycze techniki i sposoby organizacji społeczeństwa przyczyniają się do powstania tych zjawisk.
Polecamy: Miasta bez ludzi. Automatyczne kasy to tylko początek
Społeczeństwa żyją i starają się przetrwać na własnych warunkach, czasem wbrew interesom jednostek, które je tworzą. W wielu filmach, takich jak „Matrix”, „Dark City”, „Oblivion” i „They Live”, bohaterowie odkrywają, że społeczeństwa, w których żyją, funkcjonują dzięki ukrytym systemom kontroli.
W serii „Matrix” główny bohater, Neo, dowiaduje się, że to, co uznaje za rzeczywistość, jest symulacją powszechną dla wszystkich ludzi. Wspólna iluzja utrzymuje ich w niewoli i bierności, podczas gdy ich impulsy elektryczne zasilają maszyny.
Często systemy kontroli w filmach science fiction działają wbrew wartościom i normom przyjętym przez bohaterów, a czasem nawet je wykorzystują. Na przykład bohater „Oblivion” wierzy, że jego praca ratuje ludzkość. W rzeczywistości jednak jest wykorzystywany przez obcą technologię do eksploatacji zasobów planety.
Socjologowie badają, jak współczesne systemy gospodarcze i technika, taka jak sztuczna inteligencja, wpływają na nasze życie. Podobnie jak bohaterowie filmów science fiction, socjologowie starają się zrozumieć mechanizmy kontroli społecznej. Zarówno w fikcji, jak i w rzeczywistości, te systemy istnieją niezależnie od jednostek, które są ich częścią. Ludzie zazwyczaj nie są świadomi istnienia tych systemów i nie są w stanie ich ani stworzyć, ani kontrolować.
Przykładu nie trzeba daleko szukać, bo są nim media i propaganda. Media selekcjonują informacje oraz sposób, w jaki je przedstawiają. W ten sposób wpływają na opinię społeczeństwa i to jak postrzega ono rzeczywistość. Jest to bardzo subtelna kontrola, którą bardzo trudno dostrzec. Namacalnym przykładem jest Coca-cola i jej święty Mikołaj. W latach 30. XX wieku firma rozpoczęła promocję napoju podczas świąt za pomocą wizerunku świętego. Dzisiaj ogromna większość ludzi kojarzy święta z otyłym mężczyzną o siwej brodzie i czerwonym ubraniu. W ten właśnie sposób jesteśmy kontrolowani jako społeczeństwo. Korporacja wykreowała wizję świąt jako czasu intensywnej konsumpcji.
Polecamy: HOLISTIC NEWS: Czy sztuczna inteligencja nam zagraża? O AI rozmawiamy #PoLudzku
Choć wiele osób uważa, że działa z własnej woli, ich wybory i działania są kształtowane przez czynniki, nad którymi nie mają kontroli. Nasze postępowanie zależy częściowo od wzorców społecznych i ekonomicznych, takich jak to, czy społeczeństwo, w którym żyjemy, jest religijne czy świeckie. Na nasze działania i przekonania wpływają także czynniki psychologiczne i biologiczne, jak wychowanie.
Podobne założenia przedstawia mniej znany film „Equilibrium”, który pozostaje w cieniu „Matrixa”. W tym filmie społeczeństwo dobrowolnie pozbawiło się negatywnych emocji poprzez regularne zażywanie specjalnego preparatu. Celem tego było wyeliminowanie negatywnych uczuć, co miało zapobiegać wojnom. W efekcie społeczeństwo stało się jednolitą i posłuszną masą. Reżyser filmu nie poprzestaje jednak na ukazaniu dystopijnej wizji – wprowadza ruch oporu, walczący o przywrócenie starego porządku świata.
Ludzie często szukają rozwiązań współczesnych problemów w tradycyjnych ideach, praktykach i instytucjach, w tym systemach rządowych, które powstały dziesiątki, a nawet setki lat temu. Jednak te metody okazują się niewystarczające w obliczu nowych wyzwań.
Polecamy: Bajki kiedyś i dziś. Dawniej uczyły, teraz tylko zajmują czas?