Podchodzisz do egzaminu o tej porze dnia? To może być duży błąd

Wydawało Ci się, że na pewno zaliczysz egzamin, ale się nie udało i przygotowujesz się do sesji poprawkowej? Jak dowodzą badania z Uniwersytetu w Mesynie, jednym z kluczowych, choć często pomijanych czynników, jest godzina samego egzaminu. Zobacz, kiedy maleją, a kiedy rosną Twoje szanse na sukces

Która godzina jest najlepsza, żeby zdawać egzamin?

Zespół z Uniwersytetu w Mesynie przeprowadził badanie, do którego wykorzystał 104 552 egzaminów ustnych przeprowadzonych przez 680 egzaminatorów na 1243 kursach uniwersyteckich. Celem było ustalenie, czy godzina zdawania egzaminu ma bezpośredni wpływ na wyniki studentów. Okazuje się, że tak i to znaczący.

Studenci, którzy zdawali egzaminy w południe, mieli najwyższe szanse na sukces. Według badań naukowców aż 72 proc. osób pozytywnie zaliczyło rozmowy. W przypadku osób, które przystępowały do egzaminu o godz. 11.00 i 13.00, skuteczność plasowała się na poziomie 67 proc.

Przeczytaj też: Kontrowersyjna metoda nauki matematyki. Dzieci pod elektrodami

Znacznie gorsze wyniki odnotowali ankietowani odpytywani o godzinie 8.00 rano. Pozytywny wynik otrzymywało tylko 57 proc. z nich. Najgorzej zaś wypadali studenci egzaminowani po południu. O godzinie 16.00 zdanym egzaminem mogło się pochwalić jedynie 51 proc. uczestników badania. Co więcej, te same zależności mogą dotyczyć rozmów kwalifikacyjnych i procesów sądowych:

„Nasze badanie pokazuje, że wyniki oceniania akademickiego systematycznie zmieniają się w zależności od pory dnia – z wyraźnym szczytem w okolicach południa. Studenci mieli wyraźnie większe szanse na zdanie egzaminu późnym rankiem niż wcześnie rano czy późnym popołudniem. Uważamy, że ten wzorzec można rozszerzyć również na rozmowy kwalifikacyjne” tłumaczy profesor Carmelo Mario Vicario, autor badania, cytowany przez portal Independent.

Skąd bierze się różnica? Trzy kluczowe czynniki

Naukowcy nie mają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego pora zdawania egzaminu jest tak istotna. Wskazują jednak na trzy czynniki, które bezpośrednio mogą mieć na to wpływ.

Główną przyczyną, zdaniem naukowców, jest wydolność poznawcza. Wzrasta ona z każdą godziną, a jej szczyt przypada w południe. Spada ona jednak w godzinach popołudniowych.

Zmęczenie egzaminatora także ma wpływ na ocenę studenta. Im dłużej odpytuje dany nauczyciel akademicki, tym bardziej jest zmęczony. To z kolei bezpośrednio przekłada się na surowszą ocenę wypowiedzi zdającego.

Sam student także ma w tym swój udział. Badacze wskazują, że młodzi ludzie zwykle preferują wieczorny styl życia. Dlatego w czasie porannego egzaminu mogą nie być wystarczająco skoncentrowani na udzielaniu odpowiedzi:

„Dla uczelni dobrym rozwiązaniem może być opóźnienie porannych egzaminów lub grupowanie najważniejszych testów w późnych godzinach porannych. Widzimy duży potencjał w rozszerzeniu tych wniosków na inne procesy oceny w tym rozmowy rekrutacyjne. Być może i one różnią się pod względem sprawiedliwego oceniania i wyników w zależności od pory dnia” – wyjaśnia prof. Vicario.

Naukowiec dodaje, że w przyszłości chciałby skupić się na poszerzeniu badań właśnie o rozmowy kwalifikacyjne.

Chcesz więcej naukowych ciekawostek? Zajrzyj na nasz kanał na YouTubie.

Opublikowano przez

Patrycja Krzeszowska

Dziennikarz


Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Rzeszowskiego. W mediach pracuje od 2019 roku. Współpracowała z redakcjami newsowymi oraz agencjami copywriterskimi. Prywatnie miłośniczka sernika i górskich wędrówek.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.