Nauka
Nie tylko empatia i „słuszna sprawa”. Tak aktywizm zmienia ludzi
19 grudnia 2025

Mierzy tyle, ile pojedyncze ziarenko soli. Podejmuje decyzje, wspiera naukowców i zadziwia precyzją. Ten najmniejszy robot świata może zastąpić chirurgów i stanowić przełom w medycynie przyszłości.
Czterdzieści lat zajęło naukowcom pokonanie technologicznych barier, by stworzyć robota, który jeszcze niedawno wydawał się niemożliwy. Dziś to już fakt. Powstał pierwszy na świecie mikrorobot o wielkości zaledwie jednego milimetra — mniejszy niż ziarenko soli. W tej mikroskopijnej konstrukcji udało się jednak zmieścić wszystko, co najważniejsze, by w przyszłości pomagać w leczeniu ludzi.
Brzmi jak science fiction? Być może, ale to już rzeczywistość. Urządzenie ma wbudowany komputer pokładowy, zestaw czujników i własny napęd. Właśnie dlatego mikrorobot w medycynie uznawany jest za prawdziwy przełom — i realną nadzieję dla milionów pacjentów. Co dokładnie potrafi?
Jak czytamy w artykule opublikowanym w czasopiśmie naukowym Science Robotics, naukowcy z Uniwersytetu Pensylwanii oraz Uniwersytetu Michigan stworzyli robota, który może zostać wprowadzony do ludzkiego ciała. Tam będzie naprawiać uszkodzone nerwy i aplikować leki w precyzyjnie określone miejsca.
Co więcej, mikrorobot może także oceniać stan zdrowia komórek — bez konieczności ingerencji chirurgicznej i udziału lekarzy przy każdej procedurze. To otwiera drogę do zupełnie nowego podejścia do diagnostyki i leczenia. Ale to jeszcze nie wszystko.
Choć wciąż mówimy o medycynie przyszłości, ta wizja jest dziś bardziej realna niż kiedykolwiek wcześniej. Jak podkreślają naukowcy, rozwój technologii może w długiej perspektywie całkowicie zmienić sposób leczenia pacjentów.
„W przyszłości – powiedzmy za 100 lat – wszystko, co dziś robi chirurg, chcielibyśmy wykonywać za pomocą robota. Jeszcze nie jesteśmy w takim momencie”
– zaznacza David Gracias, profesor inżynierii chemicznej i biomolekularnej na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa, cytowany przez portal The Washington Post.
Nowoczesny robot, wyposażony w zaawansowane czujniki, potrafi reagować na zmiany w swoim otoczeniu i analizować to, co dzieje się wewnątrz organizmu. Może także komunikować się z ludźmi, przesyłając szczegółowe dane na temat stanu tkanek i komórek — bez konieczności przeprowadzania operacji.
Mikrorobot pomyślnie przeszedł wszystkie testy, także te prowadzone przez osoby bez specjalistycznej wiedzy. Uczniowie szkół średnich mogli sprawdzić jego działanie pod mikroskopem. Co istotne, wyprodukowanie prototypu robota, z którego korzystali, kosztowało zaledwie 10 dolarów.
Tak niski koszt otwiera drogę do szybkiego rozwoju tej technologii i sprawia, że zaawansowane rozwiązania przestają być dostępne wyłącznie dla największych ośrodków badawczych.
Więcej treści na temat medycyny znajdziesz na naszym kanale na YouTube.
Już dziś eksperci pracują nad tym, by najmniejszy robot świata mógł skutecznie działać w różnych środowiskach — na lądzie, w słonej wodzie i w warunkach dotąd trudnych do opanowania. Plany są ambitne i wykraczają daleko poza obecne zastosowania. Co to oznacza w praktyce?
Jednym z kluczowych celów jest stworzenie systemu, w którym mikroroboty nie tylko komunikują się z człowiekiem, ale także potrafią wymieniać informacje między sobą. Taka współpraca mogłaby znacząco zwiększyć ich skuteczność i precyzję działania.
Zaprezentowane rozwiązania pokazują, jak szybko rozwija się nowoczesna inżynieria na granicy tego, co do niedawna wydawało się niemożliwe.
Warto przeczytać: Roboty wielkości pyłu ratują życie. To już nie science-fiction
Oczywiście!
Oto kod na DARMOWĄ dostawę– wpisz w koszyku: MIKOLAJ
Udanych zakupów!
Księgarnia Holistic News
Oczywiście!
Oto kod na DARMOWĄ dostawę– wpisz w koszyku: MIKOLAJ
Udanych zakupów!
Księgarnia Holistic News