Potworny bezgłowy kurczak pływa w oceanach. Jest zagadką dla badaczy

W głębinach oceanów pływa niezwykłe stworzenie. Według niektórych wygląda jak bezgłowy kurczak albo ogórek. Odgrywa jednak poważną rolę w wodnym ekosystemie. Dlaczego to delikatne stworzenie wciąż stanowi jedną z największych zagadek dla badaczy?

Czym jest „bezgłowy kurczak” i gdzie żyje?

Oryginalna nazwa tego niezwykłego morskiego stworzenia to Enypniastes eximia, która została mu nadana w 1882 roku. Słowo enypniastes oznacza „śniącego” i zostało zaczerpnięte z Księgi Rodzaju. Inne malownicze określenia w języku angielskim to headless chicken monster („potworny bezgłowy kurczak”) albo Spanish dancer („hiszpański tancerz”). W języku polskim to po prostu strzykwa.

Stworzenie zamieszkuje głębiny oceanów na całym świecie. Można ją dostrzec ponad 500 metrów pod wodą. Występuje na dnie Zatoki Meksykańskiej, wschodniego Atlantyku, wybrzeża Nowej Zelandii oraz Oceanu Południowego.

„Te strzykwy różnią się od swoich bardziej robakowatych, płytkowodnych krewnych tym, że posiadają skrzydłopodobny fałd oraz znacznie bardziej galaretowate ciało, które pozwala im unosić się i pływać przez krótki czas” – czytamy na stronie NOAA Ocean Exploration.

Choć jej ciało osiąga długość ok. 25 centymetrów, czyli mniej więcej tyle, co u małego kurczaka, znaczenie strzykwy jest nieproporcjonalnie większe. Podstawowym pożywieniem „morskiego ogórka” jest tak zwany śnieg morski. To materiał organiczny, który opada z wyższych warstw oceanu. Obejmuje:

  • szczątki roślin i zwierząt,
  • odchody planktonu,
  • mikroorganizmy.

Gdy osiada na dnie, tworzy warstwę bogatą w składniki odżywcze, lecz trudną do strawienia. Strzykwa używa szczypcowatych wypustek wokół otworu gębowego do zagrzebywania się w osad i pożerania tej cennej materii. To trudna i żmudna praca, ale bardzo potrzebna dla sprawnego działania wodnego ekosystemu. Dzięki recyklingowi materii organicznej i napowietrzaniu osadów Enypniastes eximia pomaga utrzymać oceaniczne głębiny w dobrym stanie.

Wyjątkowa, nawet wśród morskiej fauny

Sposób jej odżywiania jest niezwykle fascynujący, podobnie jak wydalanie resztek z organizmu. Przed wybiciem się z dna oceanu strzykwa pozbywa się przetrawionego materiału. W ten sposób pozostawia po sobie wydalone substancje, podobnie do tego, jak robią to dżdżownice w glebie. Korzyści z tego sposobu wypróżniania są dwojakie.

Ta czynność przede wszystkim pozwala jej na lepsze wybicie się i łatwiejsze wypłynięcie na płytsze poziomy wody. Z kolei sam proces jej wypróżniania stanowi ważną funkcję ekologiczną. Chodzi o oczyszczanie i napowietrzanie dna morskiego, dzięki czemu substancje pozostawione przez strzykwę Enypniastes eximia stają się dostępne dla innych organizmów.

Szukasz inspirujących treści w wersji wideo? Znajdziesz je na naszym kanale na YouTubie.

Krucha tajemnica: dlaczego tak trudno zbadać tę strzykwę?

Mimo że jest znana w systemie morskim od wieków, niestety niewiele o niej wiadomo. Wszystko przez jej kruche ciało. Jeśli tylko badacze się do niej zbliżą i próbują pobrać wycinek, ten łatwo ulega uszkodzeniu. Właśnie dlatego dotychczasowa wiedza pochodzi głównie z obserwacji i nagrań, jakie udało się wykonać.

Warto przeczytać: Niepokojąca zmiana w Morzu Bałtyckim. Naukowcy biją na alarm

Opublikowano przez

Patrycja Krzeszowska

Dziennikarz


Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Rzeszowskiego. W mediach pracuje od 2019 roku. Współpracowała z redakcjami newsowymi oraz agencjami copywriterskimi. Ma ugruntowaną wiedzę psychologiczną, zwłaszcza z psychologii poznawczej. Interesuje się także tematami społecznymi. Specjalizuje się w odkryciach i badaniach naukowych, które mają bezpośredni wpływ na życie człowieka.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.