Niszczenie przyrody zostanie uznane za zbrodnię wojenną?

Grupa 24 naukowców wystosowała list otwarty, w którym domaga się, by niszczenie przyrody podczas działań zbrojnych zostało uznane za zbrodnię wojenną

Grupa 24 naukowców wystosowała list otwarty, w którym domaga się, by niszczenie przyrody podczas działań zbrojnych zostało uznane za zbrodnię wojenną. Naukowcy chcą podpisania piątej konwencji genewskiej, dotyczącej ochrony środowiska naturalnego

List pojawił się w magazynie „Nature”. Jego publikacja zbiegła się w czasie z posiedzeniem Komisji Prawa Międzynarodowego działającej przy ONZ. Podczas miesięcznych obrad jej członkowie chcą dopracowaćszkic 28 obowiązujących już zasad, obejmujących kwestie ochrony przyrody w trakcie konfliktów zbrojnych.

Poszczególne punkty projektu dotyczą m.in. zakazu modyfikacji terenów naturalnych, odwetu ingerującego w środowisko czy nakazu usunięcia wszelkich niewybuchów po zakończonym konflikcie. Posiedzenie komisji będzie szansą na publiczną debatę dotyczącą stworzenia piątej konwencji genewskiej.

Walka o faunę i florę

Apel naukowców spowodowany jest alarmującymi informacjami o zmniejszającej się bioróżnorodności naszej planety. W maju 2019 r. ONZ opublikowała raport, w którym podkreślono, że z powodu działalności człowieka objętych ryzykiem całkowitego wyginięcia jest aż milion gatunków (zarówno fauny, jak i flory). Najwięcej z nich – bo aż 40 proc. – stanowią płazy.

Sygnatariusze listu chcą także lepszej kontroli nad dystrybucją broni, bowiem zwiększony dostęp do niej, np. w trakcie działań wojennych, przyczynia się do wzrostu kłusownictwa. Przykładowo, podczas 15-letniej wojny domowej w Mozambiku jeden z parków narodowych w tym kraju stracił 90 proc. żyjących w nim zwierząt.

Odwet na przyrodzie

W XX w. środowisko naturalne wielokrotnie padało ofiarą konfliktów. Podczas wojny w Wietnamie Amerykanie użyli mieszanki pomarańczowej (Agent Orange) – preparatu powodującego niszczenie roślin i negatywnie wpływającego na zdrowie ludzi. Wskutek jego stosowania w Wietnamie zniszczono miliony hektarów lasów.

Pierwsze rozmowy dotyczące konieczności większej ochrony przyrody w trakcie działań zbrojnych pojawiły się dopiero, gdy w 1991 r. wojsko irackie, podczas odwrotu z Kuwejtu, podpaliło 600 szybów naftowych w tym kraju.

Kolejnym przykładem była amerykańska inwazja na Irak w 2003 r. Naukowcy zbadali wpływ powstałych wskutek tego konfliktu zanieczyszczeń na stan zdrowia Irakijczyków. Okazało się, że wykorzystywany w amunicji zubożony uran miał wpływ na wzrost liczby zachorowań na raka. Przyczynił się także do zwiększenia poziomu toksyn obecnych w środowisku naturalnym.

Źródła: Guardian, Vox, Nature

Opublikowano przez

Katarzyna Rodacka


Z wykształcenia iranistka, z pasji dziennikarka. Interesują ją nieoczywiste aspekty konfliktów. Pisze przede wszystkim o Iranie i Afganistanie, fotograficznych projektach dokumentalnych oraz o inicjatywach społecznych. Lubi słuchać, co inni mają do powiedzenia.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.