Spadną Strzały Łowcy i Smoczy Deszcz. Zobacz kosmiczny spektakl

Strzały Łowcy, czyli noc spadających gwiazd

Już za kilka dni rozpocznie się prawdziwy spektakl gwiazd na niebie, którego nikt nie może przeoczyć. Najpierw zobaczymy Strzały Łowcy, czyli Orionidy. To niezwykle szybkie i jasne meteory. Przypominają strzały wypuszczane z łuku. Ich radiant znajduje się w gwiazdozbiorze Oriona, mitycznego łowcy, który według legend rzucał wyzwanie samym bogom.

Nic więc dziwnego, że nazwa Strzały Łowcy pochodzi właśnie od tego herosa. Te meteory są pozostałością po komecie Halleya. Odwiedza on wewnętrzne rejony Układu Słonecznego raz na 76 lat. Nasza planeta z kolei co roku przecina ścieżkę, którą ta kometa zostawia. Dlatego każdego roku możemy podziwiać Orionidy na niebie.

Kiedy najlepiej oglądać spektakl Orionidów?

Zapisz te daty – wtedy zobaczysz Strzały Łowcy w pełnej krasie:

• aktywność: 2 października – 7 listopada. Szczyt przypada na noc z 22 – 23 października. Obserwację należy rozpocząć o 00:30 i oglądać aż do świtu, do 06:00.
• kierunek: południowo-wschodnie niebo, w okolicy gwiazdy Betelgeza.
• wrażenia: 15 – 25 meteorów na godzinę, szybkie i jasne. Często zostawiają długie i świetliste ślady.

Chcesz zobaczyć to w pełnej krasie? Uciekaj od miejskich świateł – najlepszy widok czeka w ciemnych, zacisznych miejscach. Mieszkańcy Bieszczad mogą wybrać się do Parku Gwiezdnego Nieba, poznaniacy nad Jezioro Malta, a warszawiacy do Kampinosu. Im dalej od miasta, tym bardziej spektakularny pokaz na niebie zobaczysz.

Z racji długiego okresu występowania Orionidów, warto ciepło się ubrać i mieć ze sobą koc. Przygotuj także leżak. Nie potrzebujesz teleskopu ani innego specjalistycznego sprzętu, bo pokaz Strzał Łowcy będzie widoczny gołym okiem.

Smoczy Deszcz – ogniste gwiazdy na niebie wracają

W międzyczasie, a dokładniej między 6 – 10 października, na niebie pojawi się Smoczy Deszcz, czyli Drakonidy. Ten rój jest dość nieprzewidywalny – czasem widać spokojny deszcz światła, a innym razem prawdziwą burzę meteorów. To kolejna okazja by przeżyć noc spadających gwiazd.

Za to zjawisko odpowiada kometa 21P/Giacobini–Zinner, która pozostawia za sobą ślady pyłu oraz lodu. Kiedy nasza planeta przecina ten kosmiczny szlak, drobiny wchodzą w atmosferę i zapalają się, podobnie jak zapałki.

Nazwa Smoczy Deszcz odnosi się do roju meteorów Drakonidów, których radiant znajduje się w konstelacji Smoka. Meteory wyglądają tak, jakby spadały z nieba niczym ognisty oddech mitycznego stwora.

Dla dawnych kultur smoki były znakiem chaosu, siły i przemiany. Dziś ich ognisty „oddech” możemy zobaczyć na własne oczy – wystarczy odciąć się od miejskich świateł i znaleźć ciemne miejsce, by zobaczyć, jak niebo rozbłyska niczym w mitycznej opowieści.

Chcesz więcej ciekawostek astronomicznych? Zajrzyj na nasz kanał na YouTube.

Kiedy warto obejrzeć spektakl Drakonidów?

Oto plan na noc pełną spadających gwiazd:

• Aktywność: 6–10 października. Szczyt przypada na 8 października między 19:00–24:00,
• Kierunek: północne niebo, wysoko nad horyzontem,
• Wrażenia: zazwyczaj do 20 meteorów na godzinę.

Każdy meteor to nie tylko efektowny błysk w atmosferze. To także fragment pradawnej komety, która krąży od setek, a czasem nawet tysięcy lat po Układzie Słonecznym. W zderzeniu z ziemską atmosferą staje się widowiskiem, które można obejrzeć tylko nocą.

Ważny temat: Zjawiska astronomiczne w 2025. Będzie można zobaczyć je gołym okiem

Łap okazję!

Darmowa dostawa* w Księgarni Holistic News: użyj kodu DOSTAWA0

* Oferta ważna tylko do końca września!