Prawda i Dobro
Pokolenie Z ma dość TikToka? Hitem staje się Reddit
12 października 2025
AI w operacjach staje się ważnym narzędziem nowoczesnej medycyny. Badacze z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w USA opracowali 10-sekundowy test, który pozwala ocenić ryzyko zgonu po operacji z 85-procentową skutecznością.
To nie pierwszy raz, gdy sztuczna inteligencja wspiera lekarzy podczas zabiegów, ale tym razem stawka jest wyjątkowo wysoka. AI w operacjach ma pomóc przewidzieć ryzyko powikłań i ocenić, czy pacjent przeżyje zabieg. Każda operacja to ryzyko, dlatego lekarze przed nią rutynowo wykonują EKG. Do tej pory traktowano je jako standardowe badanie serca, ale teraz może się okazać, że te wykresy kryją znacznie więcej informacji, niż przypuszczaliśmy.
W liniach i zagięciach EKG mogą kryć delikatne sygnały – oznaki stanów zapalnych, zaburzeń metabolicznych czy zmian w gospodarce płynowej. To ślady, które często umykają ludzkim oczom. Dlatego naukowcy postanowili nauczyć sztuczną inteligencję dostrzegać to, co dla lekarzy niewidoczne. Bo właśnie te subtelne dane mogą zadecydować o sukcesie całej operacji.
Zespół naukowców stworzył dwa modele AI analizujące zapisy EKG pacjentów przed operacją. Wykorzystano dane aż 37 tysięcy pacjentów, u których istniało realne ryzyko udaru, zawału lub śmierci w ciągu 30 dni po zabiegu. Pierwszy model skupiał się tylko na sygnałach z EKG, a drugi łączył rytm serca z takimi zmiennymi jak:
Wyniki są naprawdę obiecujące. Oba modele, działając niezależnie, pokazały lepszą skuteczność niż rozwiązania, których używamy obecnie. Szczególnie drugi model zrobił wrażenie – potrafił przewidzieć powikłania i ryzyko po operacji z aż 85-procentową dokładnością. Dla porównania dotychczasowe metody sięgały tylko 60 procent. To ogromny skok, który może ratować życie.
„Zaskakujące, że można wziąć to rutynowe badanie diagnostyczne, zaledwie 10 sekund danych, i bardzo skutecznie przewidzieć, czy ktoś umrze po operacji. Mamy naprawdę istotne odkrycie, które może poprawić ocenę ryzyka chirurgicznego” – powiedział główny autor badania Carl Harris, doktorant inżynierii biomedycznej, na łamach portalu Hub Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa.
Co ważne, zespół badaczy stworzył też sposób pozwalający wyjaśnić, które cechy mogą wiązać się z ryzykiem zawału czy udaru po operacji. Dzięki tym wynikom lekarze będą mogli dokładniej ocenić zagrożenie poważnymi powikłaniami, a nawet śmiercią pacjenta. To ogromna pomoc, która pozwoli dobrać najlepszą metodę leczenia i naprawdę zwiększyć szanse na powodzenie zabiegu.
Już teraz te odkrycia dają ogromną nadzieję na skuteczniejsze i lepsze leczenie pacjentów. Ale naukowcy nie zwalniają tempa – planują kolejne kroki. Chcą przeprowadzić badania na żywo, podczas gdy pacjenci będą przygotowywani do operacji. Do tego chcą odkryć, jakie jeszcze tajemnice może zdradzić sztuczna inteligencja, analizując zapis EKG. To dopiero początek rewolucji w medycynie.
AI w operacjach może całkowicie zmienić sposób, w jaki lekarze oceniają pacjentów przed zabiegiem. Ten szybki, 10-sekundowy test pokaże, jak wysokie jest ryzyko powikłań i śmierci. Choć narzędzie jest jeszcze w fazie testów, już teraz daje ogromną nadzieję na zmniejszenie śmiertelności i poprawę jakości życia pacjentów. To krok w stronę bezpieczniejszej przyszłości.
Warto przeczytać: AI w medycynie zwiększa wykrywalność raka. Więcej trafnych diagnoz
Do 31 października możesz skorzystać z darmowej dostawy paczkomatem.
Wpisz kod HNEWS0 finalizując zakupy w Księgarni Holistic News