Humanizm
Najpierw intuicja, potem kultura
20 grudnia 2024
Karl Jaspers napisał kiedyś: „Sposób, w jaki człowiek doświadcza klęski, rozstrzyga o tym, kim się staje. W sytuacjach granicznych albo ukazuje się nicość, albo też daje się odczuć to, co jest naprawdę, pomimo i ponad wszelkim znikającym byciem w świecie”. W jaki sposób współczesny człowiek przeżywa trudne sytuacje? Jak reagujemy na poczucie klęski, osobistą porażkę i inne trudne doświadczenia? Każda taka sytuacja otwiera przed nami nowe możliwości i tylko od nas zależy, co wybierzemy dalej.
Wielu z nas zapewne doświadczyło w swoim życiu sytuacji, która dawała poczucie dotarcia do własnych granic. W konkretnych okolicznościach czuliśmy wtedy, że określone wydarzenie nas przerasta, że jest ponad nasze siły psychiczne i że nie damy rady jej udźwignąć. Równocześnie była to sytuacja, która wymuszała na nas przyjęcie konkretnej postawy moralnej i emocjonalnej. Nie było ucieczki. Nikt też nie mógł nas zastąpić w tym zmaganiu. To właśnie było doznanie sytuacji granicznej, którą encyklopedia PWN definiuje jako krańcowe doświadczenie i przeżycie, które ze względu na swój osobisty charakter i niemożliwość zastępstwa przez innych „rozjaśnia” ludzką egzystencję (sytuacje graniczne stawiają człowieka w prawdzie wobec samego siebie).
Zobacz też:
Pojęcie „sytuacji granicznej” rozwinął i utrwalił niemiecki psychiatra, filozof Karl Jaspers (1883‒1969 r.), który, opisując tego typu doświadczenia, zastanawiał się nad egzystencjalną kondycją człowieka. Jaspers wyraźnie wskazywał, że człowiek nigdy nie chce dla siebie tego, co mu się jawi jako przykrość, nieszczęście, cierpienie czy zagrożenie własnego życia. Czy jednak potrafimy ustrzec się przed tego rodzaju przeżyciami i tak kierować naszym losem, żeby eliminować sytuacje traumatyczne? Jaspers wskazywał na nieuchronność tego rodzaju przeżyć, a z drugiej strony na konieczność zaakceptowania ich w naszym życiu. Tego rodzaju sytuacje, układające się „wzdłuż granic naszego bytowania” jak to określał filozof – muszą być przez człowieka osobiście doświadczane jako coś bezwyjściowego i ostatecznego. Ucieczkę przed tym, co nieuchronne, rozumiał jako rozwiązanie najgorsze z możliwych. Właśnie dlatego, w duchu filozofii egzystencjalizmu, jako fundament dojrzałego przeżycia trudnej sytuacji, pojmował on świadomość. Niektóre sytuacje stanowią w życiu człowieka nie tylko absolutną granicę jego zdolności przystosowawczych i obronnych, lecz charakteryzują się także niemożnością ich eliminacji. To dowodzi, że najtrudniejsze do przeżycia momenty, są sytuacjami fundamentalnymi dla określenia siebie jako człowieka. Jaspers wymieniał cztery takie okoliczności: walkę, śmierć, przypadek, poczucie winy. W jego przekonaniu te momenty wymuszają na nas świadomość własnych ograniczeń, a pojawiające się wtedy poczucie bezsilności i niemocy, stanowi dla człowieka poważną próbę wytrzymałości. Jako ich wspólny mianownik wskazywał na towarzyszące wszystkim tym przeżyciom poczucie osobistego cierpienia, które ze względu na swój subiektywny charakter, nigdy w pełni nie będzie zrozumiane przez osoby z zewnątrz.
Człowiek w XXI wieku nadal mierzy się z wymienionymi przez Jaspersa sytuacjami granicznymi. Walka, rozumiana jako konieczność nie do uniknięcia, towarzyszy nam każdego dnia. Bardzo często nasze codzienne starania przybierają kształt niekończącego się zmagania: rację, przekonania, sukces, innego człowieka, o konkretne dobro. Bardzo często niepodjęcie tej walki, lub przegranie jej, spycha człowieka na margines życia, pozostawiając go w poczuciu totalnej przegranej.
Doświadczenie śmierci – najpierw cudzej, później własnej – nie ominie nikogo z nas. Seneka pisał, że „przychodzimy na ten świat z wyrokiem śmierci”, co oddaje jej nieuchronność. Poczucie straty, które zawsze towarzyszy tej sytuacji, jest dla wielu nie do zniesienia i rodzi ogromne cierpienie wewnętrzne. Z jednej strony poczucie niemocy i bezsilności wobec śmierci, a z drugiej: tajemnica i wielki znak zapytania, który ona w sobie niesie, także potrafi doprowadzić człowieka do granic wytrzymałości. Św. Augustyn (354‒430 r.) pisał o straszliwej pustce, która zostaje po śmierci bliskiej osoby, a Józef Tischner (1931‒2000 r.) o „bolesnej obecności nieobecności”.
Przypadek rządzi ludzkim życiem? Jakże często człowiek staje u kresu swoich sił, kiedy wszelkie plany i cele, które sobie wyznaczył do realizacji, pękają jak bańka mydlana, bo wydarzyło się coś, czego nikt nie mógł przewidzieć. I wreszcie poczucie winy, pojawiające się często jako wyrzut sumienia po decyzji, którą podjęliśmy w sposób błędny. Myśli i emocje, które targają wtedy człowiekiem od środka, wydają się być cierpieniem najgorszym z możliwych. Davide Enia (ur. 1974 r.), włoski dramaturg, pisał, że: „Poczucia winy nie da się wymazać. Wraca, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Jest jak drzazga w nieobutej stopie. Bezustannie zadaje ból”, ukazując cierpienie z tym związane.
Warto jednak mieć świadomość, że Karl Jaspers, formułując swoją koncepcję sytuacji granicznych, kierował się doświadczeniami II wojny światowej, która koncentrowała jego uwagę na wielkich słowach. Dla współczesnego człowieka synonimem sytuacji granicznych często są sytuacje postrzegane przez innych jako proste i łatwe. Dla jednego publiczny występ przed audytorium będzie przyjemnością sycącą jego ego, a dla innego – sytuacją paraliżującą ze względu na ogromny stres temu towarzyszący. Także wiek i związane z tym naturalne ograniczenia wpływają na nasze rozpoznawanie sytuacji granicznych. Dla pokolenia nastolatków korzystanie z dobrobytu internetu i wszelkich nowinek technicznych jawi się jako zwykła codzienność lub kolejna atrakcja, która tylko urozmaica i ułatwia życie. Dla wielu seniorów odnalezienie się w przestrzeni wirtualnej i nadążanie za postępem technicznym okazuje się właśnie sytuacją graniczną. Takie obserwacje wskazują jedynie na bardzo indywidualny i subiektywny charakter sytuacji granicznej. Warto także mieć świadomość, że wraz z rozwojem cywilizacji i postępem techniki, nauki i wiedzy, pojawiają się i będą pojawiać się coraz to nowe sytuacje graniczne. Dla wielu młodych zjawisko hejtu i narastającej agresji w internecie jest synonimem takiego właśnie doświadczenia. W jaki sposób poradzimy sobie z rozwojem sztucznej inteligencji, to dopiero czas pokaże.
Warto więc w duchu Jaspersa starać się być jak najbardziej świadomym i czujnym w relacjach z innymi, bo to, co dla mnie może wydawać się błahostką, dla kogoś może okazać się sytuacją nadmiarową i nie do wytrzymania. Wtedy ważne jest bycie przy kimś, towarzyszenie mu, ponieważ to może złagodzić cierpienie, którego ktoś właśnie doświadcza. Jaspers twierdził, że na tym właśnie polega pozytywny wymiar sytuacji granicznych. Pozwalają one kształtować relacje zarówno z samym sobą, ze swoimi odczuciami, myślami, przeżyciami, jak i z innym człowiekiem i jego wewnętrznym światem. Przejście przez sytuację graniczną może się okazać dla kogoś łatwiejsze, jeśli ja będę przy nim. Karl Jaspers daje bowiem nadzieję człowiekowi w kryzysie, podsumowując swoje rozważania zdaniem, że „Każda prawda szczęścia rodzi się z rozbicia”.
Może cię również zainteresować: