Nauka
Serce ma swój „mózg”. Naukowcy badają jego rolę i funkcje
20 grudnia 2024
Dieta zawierająca różnorodne orzechy, owoce i warzywa to dobry sposób dla osób zagrożonych chorobami serca na obniżenie poziomu tłuszczu w organizmie. Jednak dodanie oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia może, w niektórych przypadkach, stanowić zagrożenie dla zdrowego stylu życia. Komu oliwa z oliwek może szkodzić?
Zespół naukowców z Uniwersytetu Florydy oraz Narodowego Instytutu Cukrzycy i Chorób Układu Pokarmowego i Nerek przeanalizował korzyści zdrowotne diet roślinnych u osób zagrożonych rozwojem miażdżycowej choroby sercowo-naczyniowej.
Diety wegańskie i te inspirowane tradycjami krajów basenu Morza Śródziemnego wymieniają zalety oliwy z oliwek. Ma być ona doskonałym sposobem na obniżenie wysokiego poziomu cholesterolu. Jednak dieta śródziemnomorska zawiera także tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. Dodanie oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia sprawia, że tłuszcz może stanowić prawie połowę energii dostarczanej do organizmu. Wyniki badań dotyczące korzyści płynących z różnych produktów diety śródziemnomorskiej są sprzeczne. Dowody na to, że oliwa z oliwek w połączeniu z niskotłuszczową, pełnowartościową dietą roślinną przynosi korzyści osobom z ryzykiem chorób serca, są niejednoznaczne. Z tego powodu badacze postanowili dokładnie przeanalizować jej wpływ na zdrowie.
Polecamy: Klimatarianizm. Czy dieta może ocalić planetę?
Naukowcy przebadali 40 osób dorosłych w wieku od 18 do 79 lat, którzy przez osiem tygodni stosowali starannie dobraną dietę wegańską. Przez cztery tygodnie uczestnicy spożywali 4 dodatkowe łyżeczki oliwy dziennie, a przez kolejne – nie dodawali tego roślinnego tłuszczu. Zarówno dieta o niskiej, jak i wysokiej zawartości oliwy doprowadziła do poprawy profili kardiometabolicznych. Profile te obejmują poziom cholesterolu, cukru we krwi oraz stany zapalne.
Co ciekawe, kolejność stosowania diet miała wpływ na poziom cholesterolu. U badanych, którzy rozpoczynali dietę od dużych ilości oliwy z oliwek, a następnie zmniejszali jej ilość, odnotowano spadek poziomu lipoprotein o niskiej gęstości (ang. low-density lipoprotein, LDL). To tzw. „zły cholesterol”.
Z drugiej strony, zwiększenie ilości oliwy po okresie jej ograniczonego spożycia wydawało się utrudniać redukcję lipoprotein. Naukowcy sugerują, że niewielkie ilości tłuszczów nasyconych obecnych w oliwie mogą wpływać na przetwarzanie LDL przez wątrobę. Co może prowadzić do wzrostu ich poziomu we krwi, a tym samym zwiększać ryzyko udaru mózgu i zawału serca.
„Zmniejszone spożycie oliwy z oliwek extra virgin może przynieść większe obniżenie poziomu lipoprotein niż jej większe spożycie” – piszą naukowcy w opublikowanym artykule.
Istnieją jednak pewne zastrzeżenia. Naukowcy uwzględnili w swoich obliczeniach różnice w płci i masie ciała. Wszyscy uczestnicy zostali sklasyfikowani jako granicznie lub wysoko zagrożeni miażdżycową chorobą sercowo-naczyniową, która może rozwinąć się w wyniku nadmiaru cholesterolu blokującego tętnice. Co więcej, różnice w obniżeniu poziomu cholesterolu nie były znaczące, zwłaszcza gdy dieta o niskiej zawartości oliwy była stosowana jako druga.
Naukowcy napisali w podsumowaniu, że diety roślinne mają pozytywny wpływ na organizm. Zaznaczyli także, że eliminacja dodatkowych porcji oliwy z oliwek może być korzystna dla osób z wyższym ryzykiem chorób serca.
Warto jednak pamiętać, że oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia ma także pozytywny wpływ na zdrowie, m.in. poprzez podnoszenie poziomu HDL, czyli „dobrego” cholesterolu. Nie można zapominać również o jej walorach smakowych, które wzbogacają smak potraw. Najwyższej jakości oliwy, takie jak Pensieri di Cavatina, są chwalone za swoje wyjątkowe walory smakowe. Zawierają one duże ilości antyoksydantów, które mają pozytywny wpływ na funkcjonowanie mózgu. Tym samym zmniejszają ryzyko występowania chorób neurodegeneracyjnych, takich jak Alzheimer. Niektóre badania sugerują, że dieta bogata w ten składnik może wspierać zdrowie mózgu. Poprawia także pamięć i funkcje poznawcze. Jak widać oliwa z oliwek może szkodzić, ale także pomagać. Jeśli jesteś w grupie ryzyka, to powinieneś ograniczyć jej spożycie. W innych przypadkach może skutecznie wspomóc funkcjonowanie organizmu.
Polecamy: Naukowcy już wiedzą, dlaczego w Europie jest tak wysoki wskaźnik zachorowań na chorobę Alzheimera