Nauka
Jak mierzyć inteligencję emocjonalną? Oto trzy sposoby
17 sierpnia 2025
Wyobraź sobie, że Twoja ulubiona piosenka nie wywołuje w Tobie żadnych emocji. Brzmi strasznie? Dla milionów ludzi to codzienność. Naukowcy w końcu odkryli, dlaczego tak się dzieje – winny jest brak kluczowego połączenia w mózgu.
Muzyczna anhedonia to zaburzenie neurologiczne, które uniemożliwia odczuwanie przyjemności ze słuchania muzyki. Objawy tej nietypowej przypadłości zaobserwowano po raz pierwszy w 1993 roku, a samego terminu naukowcy używają od początku ubiegłej dekady. Muzycznej anhedonii można doświadczyć na skutek uszkodzeń mózgu powstałych w trakcie wypadku lub choroby. Znacznie częściej spotyka się jednak osoby, u których przypadłość ta ma inną, mniej drastyczną genezę. Szacuje się, że może ona występować u 3–5 proc. całej populacji. Oznacza to, że nawet 400 mln ludzi na całym świecie nie odczuwa radości ze słuchania muzyki.
Naukowcy od lat zastanawiali się, jakie są źródła tego nietypowego schorzenia. Już w 2017 roku zespół badaczy z Kanady i Hiszpanii odkrył, że w przypadku osób cierpiących na muzyczną anhedonię dochodzi do nieprawidłowego działania ośrodka nagrody w mózgu. W niedawno opublikowanych badaniach naukowcy wrócili do tych wyników. Ponownie przeanalizowali działanie umysłu osób, które nie odczuwają radości ze słuchania muzyki. Oto, co udało im się ustalić.
Analiza specjalistów z Uniwersytetu Barcelońskiego i Uniwersytetu McGilla w Montrealu (Kanada) pokazuje, że źródło tajemniczej choroby może kryć się w połączeniach, jakie tworzy nasz mózg. Międzynarodowy zespół sprawdził zarówno zachowania badanych osób, jak i pracę tego organu za pomocą rezonansu magnetycznego. Okazuje się, że u ludzi z muzyczną anhedonią brakuje połączenia między dwiema częściami mózgu – obszarem odpowiedzialnym za przetwarzanie dźwięków oraz ośrodkiem nagrody.
Ośrodek nagrody (zwany też układem nagrody) znajduje się w układzie limbicznym mózgu i odpowiada za odczuwanie przez nas satysfakcji. Testy behawioralne i rezonans magnetyczny pokazały, że u osób z muzyczną anhedonią ta część mózgu nie współpracuje z układem odpowiedzialnym za przetwarzanie dźwięków. Co istotne – obydwie części w oderwaniu od siebie pracują prawidłowo. Badane osoby nie miały problemów ze słuchem i odczuwały satysfakcję w reakcji na inne bodźce, takie jak jedzenie czy otrzymanie pieniędzy.
Muzyka jest Ci bliska? Więcej materiałów znajdziesz na naszym kanale na YouTubie.
Aby zidentyfikować osoby dotknięte tym zjawiskiem, naukowcy opracowali specjalne narzędzie – Barceloński Kwestionariusz Muzycznej Nagrody (Barcelona Music Reward Questionnaire, BMRQ). Bada on pięć aspektów, w których muzyka może być źródłem przyjemności:
Osoby z muzyczną anhedonią uzyskują niskie wyniki we wszystkich tych kategoriach.
„Jeśli układ nagrody nie działa prawidłowo, odczuwamy mniej przyjemności ze wszystkich rodzajów nagród” – tłumaczy Ernest Mas-Herrero z Uniwersytetu w Barcelonie na łamach Medical Xpress. „Ważne jest nie tylko zaangażowanie tego układu, ale też sposób, w jaki współpracuje z innymi obszarami mózgu odpowiedzialnymi za przetwarzanie konkretnego rodzaju nagrody”.
Skąd bierze się muzyczna anhedonia? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Badania na bliźniętach sugerują, że to, jak bardzo lubimy muzykę, może być w 54 proc. uwarunkowane genetycznie. Środowisko również odgrywa ważną rolę – doświadczenia życiowe, wychowanie czy ekspozycja na muzykę mogą wpływać na rozwój tej cechy. Zespół badawczy współpracuje obecnie z genetykami, by zidentyfikować konkretne fragmenty DNA związane z muzyczną anhedonią. Planują też sprawdzić, czy jest to cecha stała, czy może zmienia się w ciągu życia.
Jak jeszcze muzyka może wpływać na nasze życie? Więcej informacji znajdziesz w artykule: Muzyka przenosi nas w czasie. Nostalgia aktywuje pamięć i emocje