Nauka
GMO i AI zmienią rolnictwo. Modyfikowana żywność wkrótce na polskich stołach
27 lutego 2025
Parada planet to potoczne określenie zjawiska astronomicznego, w którym – z perspektywy obserwatora na Ziemi – kilka planet Układu Słonecznego pojawia się na niebie wzdłuż jednej linii, czyli na tzw. ekliptyce. Zjawisko rozpoczęło się w styczniu 2025 roku, a zakończy się w piątek 28 lutego.
Określenie „parada planet” nie oznacza, że planety są dosłownie „wyrównane” czy ustawione jedna za drugą w przestrzeni, lecz jest to efekt naszej linii widzenia. Według NASA, planety w naszym Układzie Słonecznym zawsze pojawiają się wzdłuż linii na niebie zwanej ekliptyką, co wynika z ich orbit leżących w tej samej płaszczyźnie. Z perspektywy Ziemi obserwujemy je wzdłuż tej linii, ponieważ patrzymy z wnętrza płaszczyzny Układu Słonecznego.
W styczniu na niebie widoczne były Wenus, Jowisz, Mars i Saturn. Choć były one widoczne gołym okiem, nie tworzyły idealnej linii – między nimi występowały znaczne odległości kątowe. Następnie dołączyły do nich, choć niewidoczne gołym okiem, Uran i Neptun. W lutym sytuacja ulegała zmianie – do „parady” dołączył Merkury, co sprawiło, że w jednym widoku można było obserwować aż siedem planet.
Choć określenie „parada planet” brzmi bardzo spektakularnie, w rzeczywistości jest to zjawisko o praktycznie zerowej dynamice. Dla amatorów astronomii stanowiło ono doskonałą okazję do odnalezienia i zidentyfikowania najjaśniejszych planet naszego Układu Słonecznego oraz do zgłębienia zasad ich ruchu po niebie. To niezwykłe zjawisko będzie można obserwować tylko do 28 lutego.
Polecamy: Parada planet na niebie. Możesz zobaczyć wyjątkowe zjawisko
Jeśli planujesz obserwować finał parady planet, warto pamiętać o kilku prostych wskazówkach:
Planety w naszym Układzie Słonecznym poruszają się wokół Słońca po orbitach, które są niemal płaskie. Dlaczego tak się dzieje? Gdy Układ Słoneczny formował się miliardy lat temu, pył i gaz krążyły wokół młodego Słońca w ogromnym, wirującym dysku. To właśnie ten dysk powodował, że większość materiału osiadała w jednej płaszczyźnie, co ostatecznie doprowadziło do powstania planet o orbitach zbliżonych do tej samej płaszczyzny, zwanej ekliptyką.
Z perspektywy Ziemi, patrząc w nocne niebo, planety układają się wzdłuż niewidocznej linii – ekliptyki. Dzięki temu widzimy je jako uporządkowany ciąg jasnych punktów. Jednak to, co wydaje się być idealnym wyrównaniem, to tylko iluzja optyczna. Gdybyśmy mogli spojrzeć na Układ Słoneczny z boku, zauważylibyśmy, że planety znajdują się w różnych odległościach od Słońca i od siebie nawzajem. Nie tworzą one jednej, dosłownej linii.
Dodatkowo planety poruszają się z różnymi prędkościami. Na przykład, Merkury, najbliższa Słońcu planeta, okrąża Słońce bardzo szybko, podczas gdy Neptun, leżący daleko, porusza się znacznie wolniej. Ta różnica powoduje, że ich pozycje na niebie ciągle się zmieniają. Układ, który widzimy w danym momencie, to wynik przypadkowego wyrównania ich pozycji w przestrzeni, które utrzymuje się tylko przez krótki czas. Po pewnym okresie planety przesuną się na swoich orbitach, a ich względne położenie ulegnie zmianie.
Finał parady planet odbędzie się 28 lutego 2025 roku. To ostatnia szansa na obserwację tego niezwykłego zjawiska w tym roku. To rzadkie widowisko, w którym aż siedem planet układa się w pozorną linię. Nie powtórzy się aż do 19 maja 2161 roku. Dla miłośników astronomii jest to nie tylko możliwość podziwiania piękna nocnego nieba. To także doskonała okazja do nauki o mechanice Układu Słonecznego.
Polecamy: Mapa nieba w podczerwieni. Nowy teleskop odkryje jej sekrety
Już 5 kwietnia, w Bielsku-Białej odbędzie się konferencja Holistic Talk, której organizatorem jest nasza redakcja. A Czytelnicy Holistic News mogą kupić bilet ze specjalną zniżką 33%. Kod należy wpisać w koszyku zakupowym. Wykorzystaj dedykowany kod rabatowy: HNHT2
Więcej informacji znajdziesz na stronie https://holistictalk.pl/.
Edukacja
26 lutego 2025
Zmień tryb na ciemny