Humanizm
Zagadki umysłu. Możliwe, że Twój przyjaciel to zombie
12 października 2024
Naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego opracowali test na raka pęcherza moczowego.
W Polsce każdego roku na raka pęcherza moczowego umiera prawie 4 tys. osób. Jak podaje Krajowy Rejestr Nowotworów, choroba występuje najczęściej wśród osób starszych. 98 proc. przypadków stanowią nowotwory pęcherza moczowego rozpoznawane u mężczyzn po 45. roku życia. Największa zachorowalność obserwowana jest w grupie wiekowej 80–84 lata.
Test do wykrywania choroby nowotworowej nabłonka układu moczowego, nazywanej potocznie rakiem układu moczowego, opracowali prof. Adam Lesner oraz dr Natalia Gruba z Pracowni Analityki i Nanodiagnostyki Biochemicznej Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego. Badanie jest proste, bezinwazyjne i szybkie. Można je porównać do testu ciążowego.
Wystarczy kropla moczu pacjenta, a po niecałej godzinie wyniki dadzą odpowiedź, czy nowotwór występuje. Jeżeli wynik jest pozytywny, test zabarwia się na odcień koloru żółtego. Metoda ta polega na dodaniu do moczu pacjenta związku, który wchodzi w reakcję z białkami pojawiającymi się w urynie pod wpływem nowotworu. Opracowany przez gdańskich naukowców marker pozwoli na wykrycie nowotworu w jego wczesnej fazie.
Wstępne wyniki są obiecujące – test sprawdza się aż w 90 proc. przypadków. Naukowcy przebadali do tej pory ponad 800 próbek moczu. Zmiany nowotworowe, na początkowych etapach, są niezauważalne. Komórka rakowa już wtedy jednak wydziela enzymy, które trafiają do moczu. W kontakcie z właściwym markerem zmieniają one kolor i wskazują na obecność nowotworu, zanim ten stanie się widoczny. Test będzie mógł więc wykryć pierwsze zmiany bardzo wcześnie i pozwoli pacjentowi na podjęcie leczenia, zanim choroba się rozwinie.
Jak czytamy na stronie Uniwersytetu Gdańskiego, „proponowana metoda jest alternatywą dla obecnie stosowanych w praktyce – bioanalitycznej metody identyfikacji komórek nowotworowych w próbce moczu, obrazowania przy użyciu metod ultrasonograficznych (USG), jak i wziernikowania”.
„Dodatkowym atutem metody jest to, że jest ona bezinwazyjna dla pacjenta. W celu wykrycia choroby pobierana jest jedynie próbka moczu” – tłumaczy prof. Lesner. Obecnie trwają rozmowy z partnerami biznesowymi w sprawie wdrożenia testu na polski rynek.
Źródła: ctt.ug.edu.pl, onkologia.org.pl, PAP