Pomiędzy rozumem a rękami musi być serce

Zamyślony człowiek stojący przy oknie i patrzący na miasto o zmierzchu – symbol kryzysu współczesnego człowieka w świecie technologii

George Orwell ze swoim Rokiem 1984, Fritz Lang malujący w Metropolis obraz technokratycznego ucisku czy wreszcie zapomniany nieco Stanley G. Weinbaum, który już w latach 30. wieszczył nadejście wirtualnych światów kradnących ludzką uwagę… Kiedyś traktowaliśmy ich jak fantastów snujących mroczne i nierealne wizje. Dziś musimy oddać im sprawiedliwość. Opisywana przez nich przyszłość właśnie wyważa nasze drzwi.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

To nie były złudzenia fantastów

Rzeczywistość za oknem skrzeczy dziś głośniej niż jakakolwiek dystopia. Wchodzimy w czas próby, w którym rozstrzygnie się to, co najważniejsze: czy człowiek pozostanie niezależnym, czy stanie się jedynie zasobem ludzkim.

Pierwszym i najbardziej namacalnym wyzwaniem jest powrót „wielkiej historii” w jej krwawym wydaniu. Największa liczba zbrojnych konfliktów państwowych od 1946 r. Wojna i śmierć znów stały się metodą polityki, a my na to obojętniejemy, karmieni papką z mediów społecznościowych. Ofiary ludobójstwa stają się dla nas tematem do banalnej rozmowy przy kawie, kolejnym filmikiem, który podamy dalej na X czy Facebooku.

A skoro o social mediach mowa – tu rodzi się drugie wyzwanie. Technologia. Wchodzimy w erę AI, która zyskuje sprawczość. Zagrożenie nie polega na buncie robotów z filmów z Arnoldem Schwarzeneggerem. My po prostu, kawałek po kawałku, oddajemy maszynom naszą duszę, tracąc samodzielną zdolność do oceny prawdy i dobra. Jeśli pozwolimy, by algorytm decydował o tym, jak piszemy i co w ogóle wolno nam pisać, co czytamy, kogo podziwiamy — staniemy się niewolnikami maszyn.

„Wciąż bardziej obcy Wam. I sobie sam”

Zresztą spójrzmy uczciwie na nas samych. Polskę i świat Zachodu trawi epidemia samotności. Jesteśmy nieustannie połączeni online, a jednocześnie dramatycznie samotni. Młode pokolenia uciekają w wirtualne światy i bańki mediów społecznościowych, bo ten nasz świat codzienny wydaje im się zbyt trudny. W konsekwencji rozpadają się wzajemne więzi, pękają rodziny, znika zaufanie. Niebawem naszym największym wyzwaniem nie będzie wskaźnik PKB czy inflacja, ale to, czy potrafimy jeszcze usiąść przy jednym stole i ze sobą rozmawiać.

Ktoś może powiedzieć, że rysowany obraz jest zbyt katastroficzny, że brzmi jak moralizatorskie kazanie prowincjonalnego księdza bojącego się technologii przyszłości. A jednak rolą dziennikarza nie jest pudrowanie rzeczywistości, lecz jej diagnozowanie, zaś te wyzwania roku 2026: geopolityczny chaos, technologiczna dominacja i społeczna atrofia, są ze sobą ściśle powiązane.

Czy takiej przyszłości chcemy? Fritz Lang już w 1927 roku, we wspomnianym przeze mnie wcześniej czarno-białym, niemym filmie Metropolis, odpowiedział na to pytanie jednym zdaniem, wyświetlonym na początku i na końcu obrazu: „Pomiędzy rozumem a rękami musi być serce”. To jest klucz. Uratuje nas tylko powrót do tego, co jest nie do podrobienia przez nawet zaawansowaną AI.

Myślimy za dużo, a czujemy za mało. Bardziej niż nowoczesności potrzebujemy człowieczeństwa. Bardziej niż sprytu potrzebujemy życzliwości i szlachetności. Bez tych cech życie będzie pełne przemocy i wszystko stracimy” – mówił z kolei Charlie Chaplin w genialnym Dyktatorze. I niech to z nami zostanie.

Jeśli zainteresował Cię ten felieton posłuchaj również nas na kanale YouTube

Przeczytaj również: Gdy polityka staje się niebezpieczna: co naprawdę napędza przemoc w USA?


GRUDNIOWA PROMOCJA W KSIĘGARNI?

Oczywiście!
Oto kod na DARMOWĄ dostawę– wpisz w koszyku: MIKOLAJ
Udanych zakupów!
Księgarnia Holistic News

Opublikowano przez

Wojciech Wybranowski

Redaktor naczelny


Redaktor naczelny "Holistic News". Dziennikarz, publicysta, fan Lecha Poznań, polskiej literatury fantasy i niezdrowej, kalorycznej kuchni. Były redaktor naczelny „Głosu Wielkopolskiego”. Wcześniej dziennikarz śledczy i polityczny (m.in. „Rzeczpospolitej”, „Uważam Rze” oraz tygodnika „Do Rzeczy”). Laureat kilku nagród i wyróżnień dziennikarskich.

Nasze filmy na YouTube:

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.