Humanizm
Wciąż nie wiemy, jak powstają języki. Prof. Wysocka szuka odpowiedzi
17 lutego 2025
Porzucanie zwierząt to problem globalny, a w Europie Francja zajmuje niechlubne pierwsze miejsce. Każdego roku wyrzucanych jest tam z domów około 100 tysięcy psów i kotów. Jakie są pomysły rozwiązania tego problemu?
Porzucanie zwierząt we Francji to poważny problem, który od lat plasuje ten kraj na niechlubnym pierwszym miejscu w Europie. Nie jest to jednak jedyne państwo zmagające się z tym zjawiskiem – także w Polsce skala bezdomności zwierząt jest wysoka.
Każdego roku we Francji porzuca się około 100 000 zwierząt, z czego aż 60 000 w okresie wakacyjnym. Fundacja 30 Millions d’Amis prowadzi kampanię społeczną, której celem jest nagłośnienie tego problemu. Kluczowym elementem akcji jest mocny przekaz wideo, ukazujący różne sytuacje, w których ludzie porzucają swoich pupili.
Polecamy: Ewolucja życia na Ziemi. Tak „nudny miliard” zmienił świat
Rozwiązanie problemu porzucania zwierząt wymaga czegoś więcej niż tylko uświadamiania społeczeństwa. To konieczność zmiany postaw i zachowań właścicieli oraz skuteczniejszej ochrony zwierząt przez państwo. Francja pozostaje europejskim liderem pod względem liczby porzuconych zwierząt, a kampania ma na celu zwrócenie uwagi na skalę problemu i zachęcenie do działania.
Również w Polsce problem ten istnieje od lat. Według raportu Głównego Inspektoratu Weterynarii z 2022 roku, w polskich schroniskach przebywało 84 tys. psów oraz 34 tys. kotów. Z kolei badanie opublikowane w 2024 roku przez globalną koalicję ekspertów ds. dobrostanu zwierząt wskazuje, że w Polsce jest około 950 tysięcy bezdomnych psów i kotów, donosił PAP. Z tego około 125 tysięcy przebywa w schroniskach, a reszta żyje na ulicach i polach.
Jednak dokładne oszacowanie liczby porzuconych zwierząt w Polsce jest trudne, ponieważ nie wszystkie przypadki są zgłaszane, a statystyki nie obejmują zwierząt, które giną bez śladu.
We Francji porzucenie zwierzęcia jest uznawane za przestępstwo i podlega surowym sankcjom. Zgodnie z kodeksem karnym (art. 521-1) właściciel, który świadomie porzuci swojego pupila, może zostać ukarany grzywną do 30 tysięcy euro, lub karą więzienia do dwóch lat.
Od 2021 roku obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt. Wprowadzono m.in. obowiązkowe szkolenia dla przyszłych właścicieli, aby zapobiegać nieodpowiedzialnym adopcjom. Zaostrzono kontrole sklepów zoologicznych i hodowli, a także zwiększono kary za znęcanie się nad zwierzętami.
Francja prowadzi również kampanie społeczne promujące adopcję oraz odpowiedzialną opiekę nad zwierzętami. Mimo to Francja wciąż przoduje pod względem liczby porzuceń, co pokazuje, że władze nie egzekwują przepisów wystarczająco skutecznie.
Polskie prawo również uznaje porzucenie zwierzęcia za formę znęcania się nad nim, co podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub do 3 lat więzienia. W przypadkach szczególnego okrucieństwa – karze do 5 lat więzienia.
Problemem pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów. Wiele przypadków porzucenia zwierząt nie jest zgłaszanych, a sprawcy rzadko ponoszą konsekwencje. W Polsce jak na razie nie ma obowiązkowego czipowania, co utrudnia identyfikację właścicieli i skuteczne ściganie osób porzucających zwierzęta.
Porzucanie zwierząt to także wysokie koszty dla gmin, na których spoczywa obowiązek opieki nad zwierzętami bezdomnymi. Tylko w 2023 roku z tego tytułu samorządy w Polsce wydały łącznie niemal 350 mln złotych.
Pewną próbą rozwiązania tego problemu jest projekt ustawy o Krajowym Rejestrze Oznakowanych Psów i Kotów, który zaproponował Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w październiku 2024 r. Zaproponowano w nim obowiązkowe czipowanie psów i kotów oraz stworzenie rejestru psów i kotów. Podobne rejestry są obowiązkowe dla psów w aż 19 krajach UE. W rejestrze gromadzono by dane o psie lub kocie i numerze transpondera wszczepionego zwierzęciu oraz dane identyfikacyjne właściciela pupila. Jednak jak na razie prace nad tą ustawą utknęły na etapie konsultacji publicznych i nie wiadomo kiedy i w jakiej formie zostanie ostatecznie przyjęta.
Na dodatek obowiązkowy rejestr psów i kotów obowiązuje m.in. we Francji. A zatem to na pewno nie jest cudowne rozwiązanie tego problemu. Wiele będzie zależało od szczegółowych przepisów i sposobu egzekwowania prawa.
Chociaż zarówno Francja, jak i Polska wprowadziły przepisy penalizujące porzucanie zwierząt, problem wciąż istnieje. Francja prowadzi aktywne kampanie społeczne i zaostrza regulacje, jednak skala porzuceń nadal jest ogromna. W Polsce natomiast jak na razie brakuje skutecznych mechanizmów kontroli i egzekwowania prawa. Tylko skuteczne egzekwowanie prawa i edukacja mogą realnie zmniejszyć liczbę porzucanych zwierząt.
Eksperci wskazują, że kluczowe dla ograniczenia tego problemu są obowiązkowe czipowanie i rejestracja zwierząt, wyższe kary dla osób porzucających pupili, ścisła kontrola adopcji i hodowli oraz dalsze kampanie edukacyjne. Tylko skuteczne egzekwowanie przepisów i podnoszenie świadomości społecznej mogą realnie zmniejszyć liczbę porzuceń.
Polecamy: Lubimy obnażać naszą duszę. Psychiczny ekshibicjonizm jest jak rozbieranie się w metrze