Prawda i Dobro
Od łez do śmiechu, od życia do śmierci. Czym jest bałkańska dusza
25 lipca 2024
Ochrona środowiska naturalnego to cel, od osiągnięcia którego zależy przyszłość ludzkości oraz wszystkich gatunków roślin i zwierząt, z którymi dzielimy naszą planetę. Pojawiła się na to szansa w postaci planu, który ma umożliwić ratowanie kluczowych ekosystemów i zatrzymanie zmian klimatu
Co gorsza, od 1970 r. notujemy znaczący wzrost emisji gazów cieplarnianych pochodzących z przemysłu, rolnictwa i wylesiania. W miarę jak globalne ocieplenie nabiera tempa, nie możemy sobie pozwolić na utratę obszarów naturalnych i ignorowanie tego typu zagrożeń, pociągających za sobą zmiany klimatyczne.
Wiemy już, że jeżeli do 2030 r. nie ograniczymy przekształcania gruntów i emisji gazów cieplarnianych, nie będziemy mogli ograniczyć globalnego ocieplenia do 2 st. C sprzed epoki przemysłowej, jak przewiduje porozumienie klimatyczne z Paryża z 2015 r. Warto zaznaczyć, że nawet ocieplenie o 1,5 st. C stanowiłoby poważne zagrożenie dla równowagi biologicznej planety, przyspieszając trwającą już szóstą falę masowego wymierania gatunków. A kiedy ekosystemy się rozpadają, jakość życia wszystkich gatunków, w tym ludzi, się pogarsza.
Kiedy ekosystemy są zagrożone, ich dobra naturalne, takie jak czyste powietrze i woda, nieuchronnie znikają. Badania pokazują, że zmniejszająca się dostępność czystej wody oraz intensyfikacja występowania burz i susz, związana ze zmianami klimatycznymi, mogłaby doprowadzić do przesiedleń 100 mln ludzi w ciągu najbliższych 30 lat.
Nie tylko ludzie ucierpią z powodu globalnego ocieplenia. Bądź co bądź współżyjemy na Ziemi z ok. dziewięcioma milionami gatunków roślin i zwierząt. Gdy ekosystemy ulegają osłabieniu, gatunki duże i małe są poddawane coraz większym obciążeniom i muszą się przystosować, bo inaczej wymrą. Wiele z nich wyginie, a Ziemia będzie potrzebować milionów lat, aby odzyskać swoją bioróżnorodność. Przy fundamentalnych i nieodwracalnych zmianach planety implikacje dla samej ludzkości byłyby natychmiastowe i dalekosiężne.
By zapobiec takiemu scenariuszowi, musimy pamiętać, że porozumienie klimatyczne z Paryża z 2015 r. było połowiczne – poruszało ono kwestię globalnego ocieplenia, ale nie zagrożenia dla systemów naturalnych, na których opiera się całe życie. Obecnie pod ochroną znajduje się tylko 15 proc. gruntów i 7 proc. oceanów. Tymczasem badania pokazują, że do 2030 r. musimy objąć ochroną dwa razy tyle gruntów i cztery razy tyle oceanów, by zabezpieczyć istotne ekosystemy i uniknąć najbardziej katastrofalnych efektów zmian klimatycznych. Ochrona obszarów naturalnych jest więc brakującym ogniwem utrzymania dobrobytu w świecie w warunkach globalnego ocieplenia.
W oczekiwaniu na szczyt Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Różnorodności Biologicznej w Kunming w Chinach naukowcy opracowali dokument Global Deal for Nature (Globalny plan na rzecz ochrony środowiska naturalnego). Ten ujęty w ścisłych ramach czasowych plan ochrony 30 proc. gruntów i wód do 2030 r. jest krokiem w kierunku zachowania 50 proc. powierzchni Ziemi w stanie naturalnym do 2050 r. W trakcie następnej dekady musimy osiągnąć więcej w kwestii ochrony środowiska naturalnego niż przez ostatnie 100 lat, a spełnienie tego celu wymaga gwałtownego przyspieszenia działań w skali globalnej.
Używając odpowiednich środków, musimy zabezpieczyć ekosystemy potrzebne do ochrony zagrożonych gatunków, łagodzenia zmian klimatycznych i zachowania bioróżnorodności. W przypadku oceanu zapobieganie wyginięciu gatunków i utrzymanie zrównoważonych łowisk wymaga kompleksowej ochrony krytycznych siedlisk, zagrożonych gatunków i korytarzy migracyjnych.
Choć wyzwanie jest ogromne, ochrona 30 proc. gruntów i wód do 2030 r. jest celem możliwym do osiągnięcia. Sceptycy będą twierdzić, że potrzebujemy lądu i oceanów, aby wykarmić przewidywane 10 mld ludzi, którzy będą zamieszkiwać naszą planetę do 2050 r., i podkreślać, że zaproponowane środki ochrony są zbyt kosztowne. Niemniej badania pokazują, że cel 30 proc. jest osiągalny przy użyciu istniejących technologii, w ramach istniejących wzorców konsumpcji, pod warunkiem zmian w polityce, produkcji i wydatkach rządów i przedsiębiorstw.
Co więcej, zapotrzebowanie na żywność dla rosnącej populacji można zaspokoić przy obecnej powierzchni gruntów rolnych, po prostu redukując marnotrawstwo żywności. Musimy także odbudować łowiska przybrzeżne i rozwijać rolnictwo regeneracyjne, które dostarcza lokalnej i zdrowszej żywności przy jednoczesnej rekultywacji gleby i pochłanianiu znacznych ilości dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery.
Jeżeli przekierujemy część funduszy rządowych, które każdego roku przeznaczane są na niezrównoważone praktyki rybackie i rolnicze, będziemy mogli chronić obszary naturalne, świadczące na rzecz ludzi „usługi” o wartości 125 bln dolarów. Identyfikując i łagodząc ryzyko dla przedsiębiorstw związane ze środowiskiem naturalnym, możemy stworzyć zrównoważoną gospodarkę, z korzyścią dla ludzkości i środowiska.
Mamy tylko jedną szansę. Ochrona znaczącej części środowiska naturalnego to ambitny cel. Niemniej jest to także cel, którego osiągnięcie zabezpieczy przyszłość ludzkości oraz wszystkich gatunków, z którymi dzielimy naszą planetę. Plan Global Deal for Nature, wraz z porozumieniem paryskim, może uratować różnorodność i bogactwo życia na Ziemi. Nasza przyszłość zależy od tego, czy sprostamy temu wyzwaniu.
© Project Syndicate, 2019. www.project-syndicate.org