Nauka
Przełomowa technologia z kosmosu. Pomoże chorym odzyskać równowagę
09 września 2025
Mieszkańcy Majorki tłumnie wyszli na ulice, by powiedzieć „stop” turystom, których obwiniają o podnoszenie kosztów życia na wyspie i robienie z ich domu wielkiego śmietnika. Protesty przyniosły efekt – nie do końca zamierzony, ale z pewnością kosztowny.
Jak donosi niemiecka telewizja n-tv, Majorkę w 2024 roku odwiedziło 13,4 mln turystów. Ponad 4 mln z nich stanowili Niemcy – to wzrost o 9 proc. względem roku poprzedniego. Choć turystyka na Majorce jest atrakcyjna także dla Holendrów czy Anglików, dla naszych zachodnich sąsiadów największa wyspa archipelagu Balearów to wyjątkowo popularny cel wakacyjnych podróży. Mieszkańcy RFN kupują chętnie nieruchomości na wyspie. W 12-tysięcznym mieście Santanyí stanowią już około jednej trzeciej mieszkańców. Niemiecka mniejszość jest na wyspie na tyle prominentna, że powstały nawet lokalne portale niemieckojęzyczne (między innymi Mallorca Magazin czy Mallorca Zeitung). Ogólnie obcokrajowcy to aż jedna piąta mieszkańców Majorki.
Nie każdemu się to podoba. W czerwcu 2025 roku, w samym szczycie sezonu turystycznego, na całej Majorce doszło do protestów. Brało w nich udział kilkadziesiąt tysięcy osób. Ich przesłanie było proste: precz z turystami. Obywatele wyszli na ulice nie tylko na wyspie, ale również w Barcelonie. Mniejsze zgromadzenia pojawiły się także w innych miastach na południu Europy (Wenecja, Lizbona).
Według protestujących turyści są na Majorce wszędzie. Ich obecność podnosi koszty życia i ceny nieruchomości. Jak podaje Majorca Daily Bulletin, na Balearach od 2021 roku cena jednego metra kwadratowego wzrosła o 60 proc., podczas gdy płace jedynie o 7 proc. Często mówi się też o nieodpowiedzialnym zachowaniu przyjezdnych, którzy urządzają sobie na wyspie wielodniowe imprezy bez zapewnienia sobie noclegu, przez co śpią i załatwiają się w miejscach publicznych. W Palmie, stolicy wyspy, mieszkańcy skarżą się na „nieobyczajne zachowania” gości z zagranicy. Zwracają uwagę, że lokalna nadmorska promenada zamieniła się w „publiczny pisuar na świeżym powietrzu”.
Wściekli Hiszpanie wyszli więc w czerwcu na ulice, w Barcelonie i Palmie turyści byli „ostrzeliwani” pistoletami na wodę. Na Majorce celem ataków stały się również należące do Niemców nieruchomości oraz witryny sklepów. We wspomnianej miejscowości Santanyí wypisywano na nich graffiti o treści: „Niemcy won!” czy „Zagraniczni turyści idźcie do diabła”.
O co walczą mieszkańcy miast w Polsce i Europie? Sprawdź nasz kanał na YouTubie.
Jak się okazuje, antyturystyczne protesty mogły faktycznie przynieść efekty, o które chodziło hiszpańskim mieszkańcom Majorki. Wraz z kończącymi się wakacjami media donoszą o rekordowo niskich zarobkach branży turystycznej na wyspie. Majorca Daily Bulletin przytacza słowa Juanmiego Ferrery, prezesa stowarzyszenia CAEB, zrzeszającego restauratorów z Majorki. Według Ferrery wiele biznesów z tej branży będzie musiało zamknąć się po sezonie 2025, a w niektórych miejscach odnotowuje się spadek liczby klientów rzędu 40 proc.
Branża transportowa zanotowała spadek przychodów rzędu 20 proc., a sektor handlu detalicznego – ok. 10–20 proc. „Poza weekendami albo deszczowymi dniami niewiele się tu dzieje; tylko siedzimy i czekamy, i tak jest od maja” – przyznaje na łamach Majorca Daily Bulletin kelner z restauracji w regionie Sóller, ok. 30 minut drogi od Palmy. „Odstraszyliśmy turystów” – przyznaje wprost Niemiec, właściciel lokalnego hotelu. „Nie chciałbym spędzać wakacji w miejscu, w którym nie czuję się mile widziany”.
Turystyka na Majorce przeżywa kryzys. Lokalne władze stoją przed olbrzymim wyzwaniem. Konieczne będzie osiągnięcie równowagi między potrzebami wściekłych mieszkańców wyspy a przetrwaniem branży, na której oparta jest tamtejsza ekonomia. Czy za rok czekają nas kolejne protesty i spadek zainteresowania wyjazdami na Baleary?
Jakie miasta w Europie są najbezpieczniejsza dla turystów? Sprawdź artykuł: Polskie miasta w TOP Europy. Numer 1 nieco zaskakuje
Darmowa dostawa* w Księgarni Holistic News: użyj kodu DOSTAWA0
* Oferta ważna tylko do końca września!