Prawda i Dobro
Dwa fronty zagrażają światu. Jeden jest tuż za naszą granicą
03 sierpnia 2025
Czy wkrótce czeka nas koniec epoki litu? Wystarczy woda, by zasilić naszą przyszłość. Naukowcy z Kanady zaprojektowali baterię wodną, która nie wybucha, nie truje i ładuje się szybciej niż wszystko, co znamy. To przełom, który może pogrzebać tradycyjne baterie raz na zawsze.
W czasach drożejącej energii każda innowacja w magazynowaniu prądu staje się bezcenna. Tym razem jednak nie chodzi o drogi metal ani egzotyczne rozwiązania, które mają znikomą szansę na szerokie zastosowanie. Zespół badawczy kierowany przez dr. Xiaolei Wanga i doktoranta Zhixiao Xu z Uniwersytetu Alberty zaprojektował ogniwo, które zamiast litu wykorzystuje… zwykłą wodę z kranu. Wiele wskazuje na to, że badacze znaleźli sposób na poprawienie wydajności baterii wodnych. Do tej pory uważano je za zbyt słabe i mało trwałe, ale dzięki nowym rozwiązaniom problem zniknął.
„Baterie wodne są tańsze, łatwiej się ich pozbyć, bo używamy tylko wody, a poza tym nie są ani toksyczne, ani łatwopalne” – komentuje dr Wang w komunikacie prasowym uczelni.
Tajemnica tkwi w nowym typie elektrody organicznej, która jest bardziej stabilna i lepiej przewodzi prąd. Dzięki temu nowa bateria na wodę może ładować się szybciej niż większość modeli litowych. I co ważne, nie grozi wybuchem, bo nie używa łatwopalnych substancji.
Baterie litowo-jonowe zrewolucjonizowały świat, ale mają bardzo ciemną stronę. Wydobycie litu szkodzi środowisku, a same ogniwa są toksyczne i niebezpieczne. Wystarczy niewielkie uszkodzenie, by mogły się zapalić lub wybuchnąć. Ponadto proces ich gaszenia nie należy do najłatwiejszych. Natomiast nowa technologia daje realną alternatywę.
Nowoczesna bateria wodna nie tylko lepiej chroni użytkownika, ale jest też znacznie tańsza w produkcji. A to oznacza, że już wkrótce może trafić do samochodów elektrycznych, dużych magazynów energii i domowych instalacji.
Na razie kanadyjscy naukowcy przetestowali swoje rozwiązanie w laboratorium. Działało zarówno w wersji miniaturowej, jak i w większych prototypach. Następny krok to produkcja przemysłowa, ale do tego potrzeba partnerów biznesowych, którzy zainwestują w skalowanie technologii. Celem jest osiągnięcie wydajności baterii litowych, ale przy znacznie niższych kosztach i bez ryzyka eksplozji. Jeśli się uda, zmieni się wszystko – od ładowarek po autobusy.
Szukasz inspirujących treści i jakościowego dziennikarstwa? Sięgnij po kwartalnik Holistic News!
Nasza cywilizacja potrzebuje coraz więcej energii. A odnawialne źródła, jak słońce i wiatr, działają tylko wtedy, gdy pozwala na to pogoda. Dlatego magazynowanie energii staje się coraz większym priorytetem w energetyce.
Dzięki zespołowi z Alberty na horyzoncie pojawiła się nowa bateria wodna, która jest wydajna, tania i bezpieczna.
Jeszcze niedawno była tylko ciekawostką. A za chwilę może stać się przyszłością energetyki. Jeśli tak się stanie, energia odnawialna będzie nie tylko łatwo dostępna, ale i bezproblemowo przechowywana. Wszystko wskazuje na to, że właśnie jesteśmy świadkami początku nowej ery.
Zobacz też: W samochodzie pali się rezerwa? Wymień baterię