Prawda i Dobro
Boże Narodzenie w XXI w. Nigdy nie jest za późno, by być dobrym
24 grudnia 2024
U progu nowej dekady stoimy w obliczu wielu kryzysów uchodźczych w różnych częściach świata. Jak na razie reakcja ze strony społeczności międzynarodowej jest chaotyczna, a lwia część odpowiedzialności spada na barki biedniejszych krajów i społeczeństw
Problemów jest wiele. Wenezuela zmaga się zarówno z kryzysem politycznym, jak i humanitarnym. Państwa Ameryki Środkowej doświadczają plagi przestępczości w postaci działań brutalnych gangów. W Syrii, Sudanie Południowym i Republice Środkowoafrykańskiej trwają regularne konflikty zbrojne. Somalia i Afganistan od dekad zmagają się z przemocą i destabilizacją. W Mjanmie po raz kolejny nasiliły się represje wobec Rohindżów. Do tego dochodzi także problem skrajnej biedy i skutki zmian klimatycznych. Nie dziwi więc, że liczba uchodźców w ostatnich latach rośnie w szybkim tempie.
Obecnie na całym świecie jest 26 mln uchodźców oraz 41 mln „migrantów wewnętrznych” – na każdym kontynencie, często w regionach narażonych na zmiany klimatyczne. 61 proc. migrantów przebywa w miastach lub w ich pobliżu, w związku z szerszymi trendami urbanizacyjnymi.
Uchodźcy na ogół udają się do państw sąsiednich, które wpuszczają ich pomimo braku środków finansowych i odpowiedniej infrastruktury. Biedne i średnio rozwinięte kraje są obecnie domem dla 84 proc. uchodźców. To dzięki ofiarności władz tych państw oraz społeczności lokalnych udało się ocalić miliony istnień ludzkich.
Pomimo wysokich kosztów władze kilku krajów podjęły kroki w celu upodmiotowienia uchodźców poprzez włączenie ich w miejscowy system edukacji, pomoc w znalezieniu pracy lub założenie własnych firm, zakup ziemi czy zapewnienie opieki zdrowotnej. Choć kraje te nie są zbyt zasobne, to ich władze zdają sobie sprawę, że uchodźcy uciekają przed kłopotami, których nie stworzyli, i których nie są w stanie rozwiązać.
Faktem jest, że wiele krajów goszczących uchodźców ma problem z zapewnieniem im godnych warunków życia, nie mówiąc już o możliwości zapewnienia im pracy czy edukacji. Uchodźcy często wegetują w prowizorycznych obozach, w których problemem jest zarówno dostęp do bieżącej wody, jak i bezpieczeństwo osobiste. Tak, pomoc humanitarna ma ogromne znaczenie, ale to wciąż zbyt mało, by rozpacz przemienić w nadzieję.
W rezultacie niektórzy uchodźcy – choć jest ich niewielu – decydują się na długą i niebezpieczną podróż do krajów rozwiniętych. Ale gdy pukają już do drzwi bogatych państw, reakcje gospodarzy są mieszane. To wynik paniki dotyczącej masowego ponoć napływu „niebezpiecznych osób z zewnątrz”, która ogranicza przestrzeń na ludzkie i pragmatyczne wsparcie.
Podział odpowiedzialności, który jest podstawą międzynarodowego systemu ochrony uchodźców, zamienia się w przerzucanie się odpowiedzialnością, która zwykle spada na kraje najmniej przygotowane do uporania się z takimi wyzwaniami.
Nadszedł czas, by zrestartować globalne wysiłki na rzecz ochrony uchodźców. To, czego potrzebujemy, to całościowa strategia o zasięgu światowym, będąca wyrazem dalekosiężnej wizji, która inspiruje i angażuje rządy, organizacje pomocowe, świat biznesu, społeczeństwo obywatelskie, organizacje religijne, społeczność akademicką, a także świat kultury i sportu.
Traf chciał, że mamy już taki plan – Globalny Pakt na rzecz Uchodźców (Global Compact on Refugees) uzgodniony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ rok temu. Oparta na doświadczeniach państw goszczących, pracowników organizacji humanitarnych, darczyńców, świata biznesu i samych uchodźców, umowa dopasowuje zdobytą w przeszłości wiedzę do realiów współczesnego współzależnego świata. Dokument ten zawiera zestaw praktycznych pomysłów i rozwiązań przygotowanych w celu przezwyciężenia kryzysów migracyjnych.
Globalny Pakt to strategia na rzecz stworzenia skutecznego systemu wspierania uchodźców i przyjmujących ich społeczności. Wymaga konkretnych planów działania w zakresie pomocy dla państw goszczących, programów na rzecz uchodźców i jasnych ścieżek prawnych, jeśli chodzi o przemieszczanie uchodźców lub ich repatriację.
Prawo do azylu musi zostać utrzymane, i to nie tylko na obszarach sąsiadujących ze strefami konfliktów. Pozbawianie ludzi tego prawa – np. przez budowę murów na granicach – jest nieludzkie i nie przyczyni się do rozwiązania problemu napływu uchodźców. Jeśli mamy zmienić tę sytuację, musimy zidentyfikować przyczyny, które wypędzają ludzi z domów, a następnie się z nimi uporać.
Obecnie mamy do czynienia z mieszanymi migracjami, np. o podłożu ekonomicznym. Zdarza się, że niektórzy politycy wykorzystują ten fakt do umniejszenia skali migracji napędzanej konfliktami wojennymi. Globalny Pakt na rzecz Bezpiecznej, Uporządkowanej i Regularnej Migracji, uzupełnienie Globalnego Paktu na rzecz Uchodźców, zawiera rzeczowe wskazówki, dzięki którym uporamy się z kompleksowymi wyzwaniami.
Bogate kraje goszczące uchodźców pokazały, że przyjmowanie i wspieranie uchodźców jest nie tylko możliwe, ale że może być także korzystne. Doświadczenia tych państw powinny zostać zastosowane na szerszą skalę,
z pomocą całej społeczności międzynarodowej.
Dobra wiadomość jest taka, że organizacje regionalne i międzynarodowe zaczęły już zwiększać zakres swoich działań. Bank Światowy na przykład wprowadził nowe, korzystne mechanizmy pomocowe dla państw goszczących. W wyniku współpracy między instytucjami rządowymi i prywatnymi, instytucjami finansowymi i rozwojowymi, niektóre obozy dla uchodźców zaczynają się już przekształcać w centra rolnictwa, handlu i edukacji.
Trzeba jednak zrobić dużo więcej, zaczynając od obrad Globalnego Forum ds. Uchodźców w Genewie. Rządy, świat biznesu i organizacje społeczne w trakcie tego spotkania powinny przyjąć na siebie konkretne zobowiązania. Oczekuję, że tak właśnie się stanie.
Uczestnicy Forum mają możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami i pomysłami, np. dotyczącymi wykorzystywania innowacji technologicznych do modelowania migracji napędzanej przez zmiany klimatyczne lub do ochrony praw dzieci uchodźców. Uczestnicy spotkania mogą także zapoznać się z pomysłami zgłoszonymi przez samych uchodźców.
Forum powinno przyczynić się do ożywienia globalnych wysiłków na rzecz rozwiązania kryzysów uchodźczych. Solidarność jest nowa strategią. Użyjmy jej do budowania bardziej stabilnego i bardziej dostatniego świata, opartego na mocnych zasadach.
© Project Syndicate, 2019. www.project-syndicate.org
Prawda i Dobro
24 grudnia 2024
Zmień tryb na ciemny