Nauka
Nowa metoda leczenia niepłodności. Pomogą komórki skóry
14 października 2025
Nowa podstawa programowa całkowicie zmienia nauczanie – przyroda w szkole podstawowej zastąpi chemię, fizykę, biologię i geografię. Reforma wywołała ogromne emocje. Nauczyciele są oburzeni i ostrzegają przed skutkami.
Instytut Badań Edukacyjnych ogłosił duże zmiany w edukacji. Od nowego roku szkolnego 2026 w klasach I–VI pojawi się jeden nowy przedmiot – przyroda w szkole podstawowej. Ma on zastąpić cztery dotychczasowe dziedziny: biologię, chemię, fizykę i geografię.
Projektodawcy przekonują, że celem reformy jest uproszczenie nauki i skupienie się na zrozumieniu świata, a nie na zapamiętywaniu wzorów i definicji. Czego powinna uczyć szkoła?
Nowa podstawa programowa stawia na praktyczne uczenie się przez działanie. Uczniowie mają:
Zajęcia mają odbywać się nie tylko w klasie, ale też w terenie – choćby w najbliższym otoczeniu szkoły.
W teorii wszystko brzmi ładnie, ale doświadczeni pedagodzy ostrzegają, że przysłowiowy diabeł tkwi w szczegółach. Emocje budzą niedostateczne informacje o planowanych zmianach oraz obawy, że ucierpią na nich takie przedmioty jak fizyka czy chemia organiczna.
Wielu nauczycieli podkreśla też, że szkoły nie mają odpowiedniego zaplecza do prowadzenia zajęć eksperymentalnych. Alarmują też, że utrata odrębnych przedmiotów może oznaczać utratę etatów i spadek jakości nauczania. Dlaczego? Tu pojawia się zasadnicze pytanie: czy jeżeli przyrody w szkole podstawowej będzie uczył np. biolog to, czy będzie potrafił przekazać, bardzo młodym uczniom, kompleksową wiedzę z zakresu fizyki?
Dr Elżbieta Strzemieczna, kierująca pracami nad nową podstawą programową, podkreślała w rozmowie ze Strefą Edukacji, że celem reformy jest poprawa jakości nauczania przyrodniczego.
„Chcemy, by dzieci rozumiały świat, a nie tylko powtarzały definicje. Przyroda ma być nauką bliską życia”. Z kolei dr Karol Dudek-Różycki z rady monitorującej reformę zauważał: „Zmiana jest potrzebna, ale emocje są naturalne. To proces, który wymaga czasu i wsparcia dla nauczycieli”.
O opinię na temat zmian w systemie zapytaliśmy dr Katarzynę Pająk-Załęską, współpracownika Instytutu Badań Edukacyjnych i wykładowcę Uniwersytetu Dolnośląskiego:
„Uważam, że połączenie przedmiotów przyrodniczych da uczniom możliwość bardziej wszechstronnego, holistycznego przygotowania do rozumienia funkcjonowania świata. Połączenie jest z resztą spójne z tendencjami światowymi, gdzie obszar »science« jest szeroki”.- stwierdziła.
Podobne zdanie ma na ten temat dr Joanna Górecka, dyrektor Instytutu Innowacji Edukacyjnych. W rozmowie z portalem Holistic News przyznała, że:
„Współczesny świat stawia przed nami wyzwania, które wymagają umiejętności łączenia wiedzy z różnych dziedzin. To właśnie dlatego interdyscyplinarne podejście w edukacji zyskuje dziś tak duże znaczenie – przygotowuje uczniów do mierzenia się z realnymi problemami, jakie niesie przyszłość.
Oprócz tego specjalistka wymieniła także inną, równie ważną korzyść, która wiąże się z połączeniem kilku przedmiotów w jeden. Jaką?
„Integracja treści z takich obszarów jak fizyka, chemia, biologia czy matematyka nie tylko odzwierciedla złożoność rzeczywistości, ale także sprzyja rozwojowi krytycznego i przyczynowo-skutkowego myślenia. Uczniowie uczą się dostrzegać zależności między zjawiskami i lepiej rozumieją, jak wykorzystać wiedzę w praktyce – a to przekłada się na większe zaangażowanie i skuteczniejsze uczenie się”.
Szukasz inspirujących treści w wersji wideo? Znajdziesz je na naszym kanale na YouTube.
Zwolennicy reformy podkreślają, że zintegrowany przedmiot przyroda może ułatwić uczniom rozumienie zależności między naukami. Przeciwnicy ostrzegają jednak, że zbyt szybkie wdrożenie może pogłębić problemy z jakością edukacji, szczególnie w małych szkołach bez laboratoriów.
Warto przeczytać: Wkrótce lekcje matematyki będą inne. Uczniów czekają duże zmiany
Do 31 października możesz skorzystać z darmowej dostawy paczkomatem.
Wpisz kod HNEWS0 finalizując zakupy w Księgarni Holistic News
Prawda i Dobro
14 października 2025
Zmień tryb na ciemny