Rozgrywka o Grenlandię. USA wkracza do gry

Niezaprzysiężony jeszcze prezydent Donald Trump po raz kolejny zaskoczył świat swoimi politycznymi planami. Tym razem jego uwaga skupiła się na Grenlandii, która według niego mogłaby znaleźć się pod kuratelą Stanów Zjednoczonych. Co sprawia, że w kontekście rywalizacji mocarstw ta zimna wyspa wzbudziła tak duże zainteresowanie?

Grenlandia – największa wyspa świata

Grenlandia, największa wyspa świata, przez długi czas pozostawała poza centrum uwagi globalnej polityki. Sytuacja zmieniła się, gdy Donald Trump wyraził chęć przejęcia jej od Duńczyków. Dotąd mało zauważana, nagle stała się przedmiotem zainteresowania światowych mediów. Co sprawia, że w kontekście rywalizacji mocarstw prezydent elekt postanowił skierować uwagę na tę odległą wyspę?

Grenlandia położona jest między Oceanem Atlantyckim a Arktycznym. Pokrywa lodowa zajmuje około 80 proc. jej powierzchni, czyniąc ją jedną z najbardziej surowych i niedostępnych krain na Ziemi. Od około 4,5 tysiąca lat wyspę zamieszkiwały społeczności Inuitów, a w X wieku dotarli tam wikingowie, zakładając osady. W XVI wieku Grenlandia stała się przedmiotem zainteresowania europejskich mocarstw, a w 1721 roku Duńczycy zaczęli ją kolonizować. Obecnie jest terytorium autonomicznym Danii.

Grenlandia posiada własny rząd i parlament, a od 2009 roku cieszy się szeroką autonomią, choć kwestie obronności i polityki zagranicznej pozostają pod kontrolą królestwa Danii. Jej populacja liczy około 56 tysięcy osób, z których większość to Inuici, żyjący głównie w niewielkich osadach wzdłuż wybrzeży. Główne miasto i stolica, Nuuk, jest centrum administracyjnym i kulturalnym wyspy. Grenlandia boryka się z wyzwaniami związanymi z izolacją, zmianami klimatu i dążeniem do samowystarczalności gospodarczej. Jej gospodarka opiera się na rybołówstwie, turystyce i potencjalnym wydobyciu surowców naturalnych.

Polecamy: Aktywiści i kanciarze. Tak się zarabia na uprzedzeniach w USA

Rywalizacja mocarstw w Arktyce – dlaczego Grenlandia jest kluczowa?

Grenlandia przyciąga uwagę USA głównie dzięki strategicznemu położeniu i bogactwom naturalnym. Leży między Ameryką Północną a Europą, co czyni ją ważnym punktem geopolitycznym, szczególnie istotnym w rywalizacji mocarstw o wpływy w Arktyce. Stany Zjednoczone już teraz utrzymują tam bazę wojskową – Pituffik Space Base – odgrywającą ważną rolę w ich systemach obronnych.

Dodatkowym atutem Grenlandii są jej zasoby naturalne, w tym ropa naftowa, gaz ziemny oraz metale ziem rzadkich, które są niezbędne dla rozwoju nowoczesnych technologii. Posiadanie dostępu do tych surowców pozwoliłoby USA zmniejszyć zależność od importu z krajów takich jak Chiny. Arktyka staje się również coraz bardziej dostępna w wyniku topnienia lodowców, co otwiera nowe szlaki żeglugowe i możliwości eksploatacji.

rywalizacja mocarstw, samolot grenlandzkich linii lotniczych
Fot. Pixabay/Vesterholm

Anne Merrild, profesor zarządzania zasobami z Uniwersytetu Aalborg w Danii, podkreśla znaczenie pożądanych minerałów. Są one bogate w metale ziem rzadkich, kluczowe dla technologii odnawialnych, takich jak baterie i magnesy do turbin wiatrowych. Badaczka wyjaśnia, że minerały te nie leżą pod pokrywą lodową, jak często się uważa. Znajdują się głęboko pod ziemią w rejonach przybrzeżnych wolnych od lodu, ale ich wydobycie wymaga infrastruktury, decyzji politycznych i międzynarodowej współpracy handlowej.

Zmiany klimatyczne i Arktyka – nowa szansa czy ryzyko?

Ceniony portal Scientific American zwrócił uwagę, że zainteresowanie Donalda Trumpa Grenlandią może wynikać z jej znaczenia w kontekście międzynarodowych szlaków żeglugowych. W miarę topnienia lodu region ten w przyszłości może stać się dostępny dla statków. Co ciekawe, ten argument znajduje potwierdzenie w liczbach. Według Rady Arktycznej w latach 2013–2023 liczba statków wpływających w region Arktyki wzrosła o 37 proc.

Według Kuupika Kleista, byłego premiera wyspy, uwagi te były zaskoczeniem dla wielu Amerykanów, a także Grenlandczyków. „Tak naprawdę nie wiemy, jakie jest tło” – mówi.

Nauka oferuje jednak pewne wskazówki dotyczące motywacji Trumpa.

Być może najczęściej wymieniany aspekt tej strategicznej lokalizacji pochodzi z mało atrakcyjnego źródła: międzynarodowych szlaków żeglugowych. Argumentuje się, że w miarę topnienia arktycznego lodu region ten stanie się bardziej przejezdny dla statków, oferując krótsze trasy do przemieszczania ładunków między skupiskami ludności.

Jednak część ekspertów jest sceptyczna wobec powyższej argumentacji. Warunki w regionach polarnych są bardzo trudne, a zmniejszenie ilości lodu nie oznacza, że nie pojawią się niebezpieczne sytuacje, takie jak ryzyko uszkodzenia statków.

Procentowy wzrost liczby statków w obrębie Grenlandii jest imponujący, ale patrząc na to z szerszej perspektywy, nie jest aż tak zawrotny. We wrześniu 2023 roku, gdy arktyczny lód morski osiągnął roczne minimum, w regionie pojawiło się mniej niż 1800 statków. Stanowi to mniej niż 2 procent światowej floty. Większość z nich to statki rybackie, które przewyższały liczebnie jednostki towarowe. Dane te pokazują, że mimo wzrostu żeglugi w Arktyce, jej możliwości wciąż są ograniczone. 

Rozgrywka o Grenlandię dopiero nabiera tempa, a intencje Donalda Trumpa wobec wyspy wciąż pozostają niejasne. Jednak w perspektywie rywalizacji mocarstw wiele wskazuje na to, że przyszły prezydent USA nie poprzestanie na słowach. Faktycznie może podjąć działania zmierzające do przejęcia kontroli nad tym strategicznym terytorium.

Polecamy: Rosja kontra„zgniła Europa”. Wewnętrzna kampania Putina

Opublikowano przez

Mateusz Tomanek

Autor


Krakus z urodzenia, wyboru i zamiłowania. Uprawiał dziennikarstwo radiowe, telewizyjne, by ostatecznie oddać się pisaniu dla Holistic.news. W dzień dziennikarz, w nocy zaprawiony muzyk, tekściarz i kompozytor. Jeśli nie siedzi przed komputerem, to zapewne ma koncert. W jego kręgu zainteresowań znajduje się technologia, ekologia i historia. Nie boi się podejmować nowych tematów, ponieważ uważa, że trzeba uczyć się przez całe życie.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.