Nauka
Bezpieczna stymulacja mózgu. Rewolucja w neurologii
04 grudnia 2024
W lutym 2024 roku brytyjski sąd ponownie rozpatrzył sprawę o odebranie obywatelstwa Shamimie Begum i odrzucił apelację. Sędzina przyznała, że wyrok może być uznany za okrutny, ale dziewczyna sama doprowadziła do sytuacji, w której się znajduje. Kim jest Shamima Begum i czy powinna być odpowiedzialna za błędy, które popełniła jako piętnastolatka?
W lutym 2015 roku trzy koleżanki ze szkolnej ławki z londyńskiego Bethnal Green, Brytyjki z bangladeskich rodzin – Amira Abase, Shamima Begum i Kadiza Sultana – zniknęły. Pojawiło się podejrzenie, że uciekły do Turcji, aby dołączyć do ISIS. W poszukiwania zaangażowano policję i Scotland Yard. Twarze piętnastolatek pojawiły się we wszystkich mediach.
Przemytnik, którego dziewczyny spotkały w Stambule, zabrał je do Syrii. Na miejscu zostały wydane za bojowników ISIS. I ślad po nich zaginął.
Ojciec Amiry występował w mediach z pluszowym misiem, ubranym w koszulkę drużyny Chelsea, którego córka podarowała mamie na Dzień Matki. Miał nadzieję, że przypominając dziewczynie o ulubionym klubie piłkarskim, skłoni ją do powrotu do domu.
Po półtora roku od zaginięcia nastolatek potwierdzono śmierć Kadizy. Do dziś nie wiadomo, co stało się z Amirą. Z kolei Shamima Begum pod koniec 2019 roku zaczęła planować ucieczkę do Turcji. W wieku 19 lat, w dziewiątym miesiącu ciąży, została znaleziona przez brytyjskich dziennikarzy w obozie dla uchodźców w Syrii.
Shamima Begum uciekła z organizacji, kiedy ISIS zaczęło się rozpadać. Dwójka jej poprzednich dzieci zmarła. Taki sam los spotkał chłopca urodzonego już w obozie dla uchodźców, kiedy miał ledwo trzy tygodnie.
W wywiadzie udzielonym w 2019 roku Rohitowi Kachroo z ITV News (podcast Shamima Begum. The Blame Game) mówiła, że niczego nie żałuje i nie ma wyrzutów sumienia. I że podobało jej się w Państwie Islamskim. Podkreślała:
Nie zrobiłam nic złego. Siedziałam w domu i byłam gospodynią domową.
Twierdziła, że nikogo nie skrzywdziła, nikogo nie rekrutowała:
Nawet gdybym chciała, nie miałam dostępu do internetu.
Polecamy: Czy istnieją granice wybaczenia? Problem od wieków dręczący filozofów
W trakcie wywiadu Shamima dowiedziała się, że rząd Wielkiej Brytanii postanowił odebrać jej obywatelstwo. Dziewczyna wini za to media, które zrobiły z niej ikonę radykalnego islamu, oraz rodziców, którzy zwrócili się do nich o pomoc. Ona sama? Była młoda i naiwna, chciała jedynie „zrobić coś słusznego”.
Brytyjskie służby argumentują swoją decyzję między innymi tym, że Shamima zajmowała się szyciem kamizelek dla zamachowców. Cały czas jest też żoną skazanego bojownika ISIS z Holandii.
W 2021 roku Shamima udzieliła wywiadu w programie Good Morning Britain, w którym wyrzekła się ISIS. Twierdziła, że została zradykalizowana przez materiały propagandowe. I że nie wiedziała o tym, że jedzie na tereny okupowane przez Państwo Islamskie.
Przeczy temu fakt, że kontaktowała się z przemytnikami i bojownikami ISIS przed wyjazdem. Policja znalazła też szczegółowy plan jej ucieczki – w materiałach znalazły się nawet takie detale, jak tureckie słówka. Trudno uwierzyć, że nastolatka nie potrafiła użyć internetu i wygooglować, dokąd rzeczywiście jedzie.
Od pięciu lat Shamima walczy o powrót do domu.
Czy rząd Wielkiej Brytanii miał rację, pozbawiając Shamimy Begum obywatelstwa? Według prawa nie można uczynić nikogo bezpaństwowcem. A według prawa Bangladeszu każde dziecko dwóch obywateli tego kraju jest jego obywatelem do ukończenia 21 roku życia. W momencie, w którym Shamima została pozbawiona brytyjskiego paszportu, miała zaledwie 19 lat.
Bangladesz nie ma jednak litości dla terrorystów. Po przekroczeniu granicy bangladeskiej na Shamimę czeka kara śmierci. Pozostaje jej nadzieja na to, że kolejna apelacja będzie udana.
Rodzice Shamimy powtarzają, że nie zauważyli oznak tego, że córka się radykalizuje. Co prawda, planowała wyjazd do Syrii, ale tylko dlatego, żeby przemówić do rozumu koleżance z klasy, która wyjechała do Państwa Islamskiego w grudniu 2014 roku.
Tak, to nie błąd – inna dziewczyna z tej samej szkoły dołączyła do ISIS trzy miesiące wcześniej. Jak to możliwe, że dyrekcja szkoły dopuściła do takiej sytuacji nie raz, a dwa razy?
Po ucieczce pierwszej z dziewcząt policja porozmawiała z resztą uczniów i doszła do wniosku, że nie są narażeni na radykalizację. Wysłała ich do domu z pismem na ten temat, które obiecali przekazać rodzicom. Shamima umieściła swoje między kartami podręcznika.
Ten sam ojciec Amiry, który namawiał córkę do powrotu do domu, pokazując się w mediach z misiem, pojawił się na nagraniu w internecie, uczestnicząc w wiecu radykalnego imama i paląc amerykańską flagę. Tłumaczył potem dziennikarzom, że uczestniczenie w wiecach politycznych nie ma nic wspólnego z radykalizacją.
Ani szkoła, ani żadne z rodziców nie poczuwają się do odpowiedzialności.
Czy o piętnastolatce można napisać, że zdecydowała o dołączeniu do organizacji terrorystycznej? Czy osoba w tym wieku może być uważana za działającą świadomie?
Nawet jeżeli na chwilę odłożymy na bok kwestię radykalizacji Shamamy i udamy, że nikt nie miał wpływu na jej decyzję, to czy wciąż powinna być ona odpowiedzialna za błędy, które popełniła w wieku 15 lat?
Nawet osoby, które w dorosłym wieku dopuściły się najgorszych zbrodni, mają prawo do odkupienia swojej winy. Poza paroma wyjątkami przestępców umieszcza się w więzieniach na określony czas, pozwalając im na liczne apelacje i umożliwiając skrócenie wyroku. Dlaczego Shamima nie ma możliwości odbycia sprawiedliwej kary?
Sprawa Shamimy Begum wpisuje się w kontekst zmian społecznych ostatniej dekady. Prawa dla osób transseksualnych stały się bardziej powszechne, a wraz z nimi rozpoczęły się debaty na temat tranzycji dzieci – podawania hormonów i przeprowadzania operacji na zdrowych fizycznie osobach poniżej 18 roku życia. W zachodnich krajach pojawiła się idea, że dzieci mogą podejmować decyzje dotyczące swojego ciała i płodności.
W Kanadzie rząd debatuje nad umożliwieniem nastolatkom korzystania z prawa do eutanazji i broni ich prawa do ukrywania informacji o podejmowanej zmianie płci przed rodzicami (to prawo zostało niedawno zakwestionowane w prowincji Alberta).
Prawa dziecka to piękna idea. Ale prawa, które zbyt wcześnie pozwalają mu na podejmowanie poważnych decyzji, mogą się okazać pułapką. Jeżeli uznamy całkowitą autonomię dziecka, to musimy uznać je za dorosłe pod każdym względem. Z każdym prawem wiąże się odpowiedzialność. Nie możemy stworzyć systemu prawnego, w którym zakładamy, że dwunastolatek jest w stanie umysłowym pozwalającym na zrozumienie długofalowych następstw rezygnacji z własnej płodności albo że jest nawet gotowy na popełnienie samobójstwa, a jednocześnie bronić jego prawa do podejmowania błędów bez konsekwencji.
Dzieci, które żyją pod wpływem presji rówieśniczej, których mózgi nie są w pełni wykształcone, a doświadczenie życiowe jest ograniczone, popełniają błędy, które są powodem wstydu i żalu w przyszłości. Oddając im pełnię odpowiedzialności, pozbawiamy je możliwości popełniania tych błędów. Zabieramy im możliwość uczenia się na nich i zdobywania doświadczenia życiowego w bezpieczny sposób.
Shamimie Begum trudno współczuć – jest roszczeniowa, uparta, za swoją sytuację wini rodziców, którzy nagłośnili jej zaginięcie w mediach. Z ISIS uciekła tylko dlatego, że kalifat się rozpadł. Ale prawnicy argumentują, że wydana za mąż w wieku 15 lat dziewczyna jest ofiarą handlu ludźmi. Według służb specjalnych wciąż stanowi ona zagrożenie dla obywateli Wielkiej Brytanii. Jej mąż twierdzi, że nie skrzywdziłaby nawet karalucha.
Źródła
D. Sabbah, Shamima Begum a Victim of Trafficking when She Left Britain for Syria, Court Told, 24.10.2023, The Guardian [online].
Shamima Begum. The Blame Game, ITV NEWS, podcast [online].
The Shamima Begum Story. I’m Not a Monster, Series 2, BBC, podcast [online].
Dowiedz się więcej:
Może Cię także zainteresować: Polityka Erdoğana odmienia kulturowe oblicze Turcji. Modernizm kontra islamizacja