Nauka
Gdy na zewnątrz smog, owoce uratują Twoje płuca
10 listopada 2025

Badacze z University of Maryland opracowali słodki grzyb, który przyciąga komary jak kwiat – i zabija je ze skutecznością do 100 proc. Ten naturalny środek owadobójczy jest tani, bezpieczny dla ludzi i może działać miesiącami.
Mieszkam od trzech lat w małym domku zaraz przy łąkach i starym starorzeczu Wieprza. Latem… masakra. Od maja do września mam dosłownie inwazję komarów. Nie przesadzam – nie da się wieczorem wyjść z psem na 5 minut. W dzień jeszcze jakoś, ale wieczorem albo o świcie to czuję się jak żywy bufet. Próbowałem wszystkiego i nic nie pomaga.
Takich historii, jak pana Marka z Lubelszczyzny, są miliony, zwłaszcza wśród osób, które mieszkają blisko zbiorników wodnych.
Właśnie dlatego naukowcy m.in. z Zhejiang University z Chin oraz University of Maryland z USA znaleźli sposób na to, jak pozbyć się komarów. Stworzyli słodką odmianę grzyba – Metarhizium – który wydziela zapach, podobny do kwiatów.
Zainspirowali się naturalnymi grzybami, które posiadają Longifolen – składnik, który, jak dowiedziono, może przyciągać komary. Ten związek chemiczny, stanowi śmiertelne zagrożenie dla komarów.
Ten naturalny środek owadobójczy jest natomiast całkowicie nieszkodliwy dla ludzi. Zaprojektowaliśmy też grzyb i jego pojemniki tak, aby celowały wyłącznie w komary, a Longifolen rozkłada się naturalnie w środowisku – powiedział prof. Raymond J. St. Leger, jeden z autorów badania na łamach uczelni University of Maryland.
Stworzony przez naukowców grzyb Metarhizium działa miesiącami – i to bez chemii. Udaje zapach kwiatu, więc komary lecą do niego jak do bufetu. Gdy tylko go dotkną, aktywuje toksynę i „zamyka” owada w pułapce biologicznej. Efekt? Komar umiera po kilku dniach. Bez sprayów, bez oprysków, bez trucia ludzi i środowiska.
Jak wynika z artykułu w Nature Microbiology, skuteczność tego grzyba sięga 90–100 proc. To ważne, bo tutaj nie ma klasycznej chemii, do której owady mogą się z czasem dostosować. Komary lecą do zapachu, który i tak potrzebują w swoim cyklu życia. Innymi słowy: nie mogą „nauczyć się” tego omijać — bo omijałyby własny pokarm.
Ważne jest jednak również coś innego.
Skuteczność to jedno. Ale liczy się też skalowalność. I tutaj naukowcy mówią wprost: ten grzyb da się produkować tanio i masowo. W dodatku z rzeczy, które już mamy pod ręką.
Metarhizium można „wyhodować” na odchodach kur, łuskach ryżowych czy po pszenicy. To powoduje, że finalny środek na komary nie tylko działa — ale realnie może być dostępny w krajach, które nie mają pieniędzy na drogie repelenty. I to jest ten element przełomu. Tu nie chodzi o kolejny gadżet z laboratorium. Tu chodzi o narzędzie, które można wdrożyć globalnie.
Globalne ocieplenie robi swoje: owady przesuwają swoje terytoria i pojawiają się tam, gdzie wcześniej ich nie było. W praktyce — także bliżej nas. I to już nie jest abstrakcyjny problem tropików, tylko realne ryzyko, bo komary przenoszą choroby, które w Europie pojawiają się częściej z każdym rokiem.
Wśród nich znajdują się takie choroby, jak:
Mimo że większość z tych chorób występuje głównie w Afryce, dwie ostatnie coraz częściej pojawiają się w Europie. Właśnie dlatego tak ważny jest to, by wiedzieć, jak pozbyć się komarów.
Chcesz więcej naukowych ciekawostek? Zajrzyj na nasz kanał na YouTube.
Masz wśród bliskich kogoś, kto chce wiedzieć, jak pozbyć się komarów? Podeślij mu te informacje.
Warto przeczytać: Kleszcz afrykański atakuje w Polsce. Jest niewielki, ale groźny
Black Friday przez cały listopad! -20% na cały koszyk z kodem: BLACK20
Do zobaczenia!
Księgarnia Holistic News