Nauka
Bezpieczna stymulacja mózgu. Rewolucja w neurologii
04 grudnia 2024
Uczniowie w wieku 7 - 14 lat podkreślają, że programowanie jest ich pasją. Taki program nauczania to odpowiedź na wyzwania współczesności
Przed rozpoczęciem rewolucji przemysłowej matematyki uczyło mniej niż 10 proc. indyjskich szkół. Obecnie świat jest areną kolejnych wielkich zmian związanych z rozpowszechnianiem się urządzeń cyfrowych oraz internetu. Tak samo jak wtedy szkoły muszą reagować na zachodzące zmiany. Współczesne rozwiązania technologiczne pozwalają na naukę podstaw programowania nawet najmłodszym dzieciom.
„Już w wieku czterech czy pięciu lat dzieci posiadają struktury logiczne. Dlatego mogą uczestniczyć w naszych zajęciach, korzystając ze specjalnych narzędzi, które skupiają się na logice, a nie na syntaktyce. Dla komputera logika jest tym, czym dla nas gramatyka” – powiedział Karan Bajaj, założyciel szkoły internetowej Whitehat Jr.
W Bangalore znajduje się szkoła ZugZwang Academy, która kształci przyszłych programistów i informatyków. Uczęszczający do niej uczniowie mają od 7 do 14 lat. Portal Quartz.com opisał historię jednego z nich – 10-letniego Rohita, który konkretne problemy rozwiązuje w języku programowania Python. Najmłodszy z uczniów twierdzi, że w programowaniu znalazł własną pasję.
„Bardzo lubię zadania w Pythonie. Dla mnie są one proste. Mogę wykonać siedem–osiem zadań dziennie, ale czasami zatrzymuję się na jednym, bo nie umiem go rozwiązać. Moi koledzy ze szkoły nie mogą mi pomóc, ponieważ takich rzeczy nie uczą na zajęciach komputerowych” – powiedział Rohit.
Dla Indii wykształcenie kadry programistów ma ogromne znaczenie, bowiem znajduje się tam wiele specjalistycznych centrów oferujących usługi o charakterze informatycznym; są one zlokalizowane w takich miastach jak Bangalore, New Delhi, Mumbaj czy Gurgaon.
W miejscach takich jak akademia Whitehat Jr. dzieci najpierw poznają terminy kodowania, programowania, komend czy algorytmów. Następnym etapem jest szkolenie, jak rozwiązywać konkretne problemy i zadania w sposób, który „będzie zrozumiały dla komputera”.
Kraje zachodnie także zauważyły potrzebę nauczania kodowania od najmłodszych lat. W 2017 r. w artykule w brytyjskim dzienniku „The Guardian” podkreślono, że programowania dzieci powinny się uczyć już w wieku dwóch lat. Takie rozwiązanie proponowała Stephanie Shirley, założycielka jednej z pierwszych firm informatycznych w Wielkiej Brytanii, która już w latach 60. sprzedawała oprogramowania komputerowe.
Brytyjczycy dają Indiom przykład i doraźną pomoc w zakresie uczenia dzieci programowania. Organizacja charytatywna Raspberry Pi Foundation wystartowała z programami Code Clubs i CoderDojo, które promują naukę języków programowania. Pierwszy z nich przeznaczony jest dla dzieci w wieku 9–13 lat. Drugi program funkcjonuje w 92 krajach, w tym także w Polsce.
Źródła: Quartz.com, Guardian, Exchange4media.com